-
"Nie tylko Ty dotykasz dna, by znów odbić się..."
Kolejna dieta, wiecie? Wczoraj zaczęłam. Od wczoraj żadnych słodyczy, oprócz coli light, ale to się nie liczy.
Jak narazie dwa fakty:
Waga: 60 kg
Wzrost: 158 cm.
Cel? Wstępnie 56 kilo. Później, wiem, że nie chcę zejść poniżej 50 kg. Bo się martwię o okres.
Dieta? Staram się ograniczać kalorie, ok. 1400. I przede wszystkim nie jeść słodyczy! To jest dla mnie wielki sukces.
Wczoraj:
Białko: 68g, Tłuszcze: 63g, Węglowodany: 135g, Kalorie: 1384 kcal
+ piwo (nie wliczam)
(2-3h spaceru, 1h na rowerze)
Dzisiaj:
B: 38g, T: 33g, W: 168g, K: 1631 kcal
(4 partie bilarda, dużo chodzenia ok. 4-5h, 1h na rowerze)
Jutro będą wymiary, itd.
Pozdrawiam
i zmykam spać.
Buźka!
-
Powodzonka
-
-
no to swietniee ze sie wzielas i zaczynasz na nowo
powoli ale sie uda
powodzenia
-
no i witamy serdecznie
4 kiloski to nie tak dużo i jak się sprężysz to qrcze w miesiąc będziesz tyle mieć
no i bardzo ładny plan dietkowania no tylko tak dalej
powodzenia życzę duuuzo duuuużo i niejedzienia też
-
Hej
Widziałam Cię na forum Nastolatki :P:P
Dobrze że nie stosujesz jakieś drastycznej diety.
Z okresem to może być różnie, ja własnie go dostałam i nie chciałabym znów stracić.
Masz bardzo mądre podejście do sprawy, jestem pewna że Ci się uda!!
Będę odwiedzać
Zapraszam do mnie
Buziole :*
-
Dzięki Wam wielkie.
Dzisiaj połowa sukcesu za mną bo ani u dziadka, ani na zakupach (często jak wracamy z ojcem samochodem to coś chrupię) na nic się nie skusiłam. Zaraz obiadek, jak narazie ok 1100 kcal mam.
Ogólny plan mojej diety to:
do 1 września zrzucam brzuszek i oponkę, a potem biorę się za zbędne kilogramy. Daje sobie na to 2-3 miesiące.
Lecę na obiad.
Trzymajcie się!
-
-
ejjjj skarbus pisz jak Ci idzie
-
Witam;*
też Cie kojarze plan masz bardzo dobry i na pewno uda ci sie go zrealizowac 3mamy kciuki i bedziemy wspierac
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki