Szczerze mówiąc myślałam , że już po jednym dniu moja motywacja spadnie. Ale jednak nie ! Z czego bardzo się ciesze...!!!
Mama dziś mnie kusiła MERCI mmmm pychotaaa...Ale cóż nie skusiłam się.
Potem zaczęła mleczną czekoladą...niee też powiedziałam nie! haha ale sie ciesze
Nie wiedzialam, że po odmówieniu będę czuła taką satysfakcję
Za każdym razem kiedy chce coś zjeść...najpierw sobie robie ala rachunek sumienia. Tzn pytam się samej siebie co będe miała z tego jak zjem jakieś ciastko itp. Nic chwilową przyjemnośćA potem co?? kalorie leca..
Wtedy sobie odmawiam![]()
No cóz dziewczyny jak i faceci...wierze ze wam sie wszystkim uda zrzucić te nadprogramowe kilogramyTrzeba uwieżyć tylko we własne siły...i możliwości oraz pomyśleć co będziecie mieli z tego że schudniecie?
ojj chyba wiele prawda??
![]()
Zakładki