-
kACZUSZKO widzisz jak dziewczynki dobrze mówią? Do nauki jest potrrzebna energia, a z tą głodówką poczekaj. Nie wiem, niektórzy są za , niektórzy przecie odnośnie głodówek. Pamiętam, z ena poprzednim wątku robiłaś je, a ja pisałam, z ejak nie zjesz więcej to potam może być problem. Decyzję pozostawiam Tobie.
Życzę udanego wtorku w nauce i dietkowaniu. Buziaczki
-
Buziak wielki dziewczyny:* Jestescie kochane :!:
Glodowke zrobie po poprawce,zjadlam serek danio na sniadanie i kilka delicji,
i czuje sie okropnie pelna :!:
11 na zegarze,wiec trzeba by bylo sie za niedlugo zabierac za nauke,
a taka pogoda ladna, ze az zrobila mi sie ochota zeby gdzies wyjsc,ale jak wyjde to pol dnia zmarnowanego,a nauki duzo i czasu coraz mnie,wiec nie wychodze na zewnatrz do poprawki :twisted: KOSZMAR :!:
-
Kochana, pamiętaj, że nie jesteś sama - mi tez żal pogody za oknem, ale jak mus to mus. Zdamy ślicznie, to jest najwazniejsze! Buziaki :*
-
no ja to chyba Cię zabije kaczuszko :!: :!: :!: głodówka przed egzaminem :!: :!: :!: no przecież Twój mózg potrzebuje więcej kcal do myslenia :!: to przecież nawet geniusz jakiś nie nauczył by się niczego gdyby na głodówce był :!: :!: :!: zobacz sobie na tym takim czymś co nie wiem jak to nazwać, co sprawdza nasze spalanie ile nauka spala :!: :!: :!:
pisanie długopisem - 90 kcal
czytanie na głos - 150 kcal
no a zrozumienie tego co się czyta i nauka tego to jeszce więcej :!: dlatego potrzebujesz dużo witamin, glukozy....itd
więc moja propozycja na ten tydzień to żebyś jadła 1300 kcal bo to i tak spalisz podczas nauki :D :D :D :D :D
buziaczki :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
-
Nie rozumiem po co wam te głodówki, jeden dzien nie jesz a drugi rzucasz się na jedzenie :( nie zbyt to rozsądne ale nikogo nie będe pouczac bo sama kiedyś nie byłam lepsza. Pozdrawiam
-
Ucze sie i jem, panicznie boje sie tego egzamna no i jem :oops:
mam juz tego dosyc, dzisiaj postaram sie ladnie dietkowac,
taka fajna pogoda i cieplo a ja sie wstydze w krotkim rekawku wyjsc,
teraz to nic ale po egzaminie?? jak sie na ulicy pokaze :twisted:
justynia a to nawet duzo sie spala przy takim czytaniu na glos i pisaniu :P
jak mi sie nie bedzie chcialo kiedys cwiczyc to wezme ksiazke i bede czytala na glos :wink:
a co do glodowki to przyda mi sie, glodowki nie sa takie zle,sa nawet zalecanie raz na kilka tygodniu, a szczegolnie po wielkim obzarstwie,
a moje obzarstwo nie bylo wielkie tylko przeogromne :!:
lepiej sie poczuje,ale macie racje to po egzaminie,
teraz juz znikam do ksiazek,bo czasu coraz mniej........
-
Miłego dnia kochana i owocnej nauki! Kurde, ja mam dzisiaj tyle spraw do załatwiania, że za dużo się nie pouczę, a wieczorem przyjeżdża rodzina, więc chyba będę kuła w nocy, żeby nadrobić stracony dzien :? Buziaki!
-
A ja się nie umiem w nocy uczyć, jak już musze to wstaje np. o 4 rano i kuje. Ale na szczęscie ostatnio mi się zadko to zdarza :D
Też ide się uczyc, chociaż mi sie nie chce
Buziaki
-
kaczuszko kochana :!: :!: :!:
zdradzę Ci parę sekretów, których ja uzywam żeby sie szybciej i efektywniej uczyć:
godziny nauki : najlepiej mózg pracuje w godzinach od 8 do 11 a potem to mozesz sobie powtórzyć przez ok 2 h bo mózg jeszcze jako tako pracuje, ale coraz słabiej
13 - 15.30 zrób sobie dużą przerwę na obiad - najlepiej z miesem - i wyjdż sibie na spacer - nawet jeśli będzie on tylko 5 minutowy np. w drodze do sklepu, zrelaksuj się - żeby mózg sie dotlenił :D
15.30 - 18 Twój mózg znów moze pracować na najwyzszych obrotach :D i znów na koniec poświęć ze 2 h na powtórzenie
pamietaj też o tym żeby po kazdej partii materiału robić sobie przerwy a to na śniadanko, a to na herbatkę :D :D :D
i baw się w skojarzenia np. nie "Pan Tadeusz" tylko Tadzik, nie Słowacki tylko słowik
mozesz też sobie układac wierzsyki - nie musza bya ładne itd - np nie alegorytmy tylko alegosy długie nosy :D :D :D
wiem, wiem... jak nauczycielka sie zachowuje :shock: :shock: :shock: ale mam nadzieję, że Ci coś pomogłam :D :D :D
-
zjadlam serek danio truskawkowy i jedna kromke ciemnego pieczywa z serkiem light i pomidorem :wink:
pije duzo kawy,
i mnie jusrtynia z ta nauka jest tak ze mnie wlasnie do 15 dobrze uczy, a potem
od 15 musze miec troche przerwy i od 18 uczy mi sie fajnie
ale ogolnie opornie mi ta nauka idzie :twisted:
wiec znikam...do tych ksiazek..