no własnie Marcelinko ciekawe jak Tobie mineła ta niedziela, mam nadziej,że byłaś dzielna dietetkowo :mrgreen:
Dobrej nocki Słonko, buziak!
Wersja do druku
no własnie Marcelinko ciekawe jak Tobie mineła ta niedziela, mam nadziej,że byłaś dzielna dietetkowo :mrgreen:
Dobrej nocki Słonko, buziak!
i miłego dnia, buziaczek:)
cześć słoneczka
Dopiero teraz wróciłam od Misia :oops: , strasznie się stęskniłam, i takie zaległości sobie narobiłam :wink: Niedziela na urodzinkach była okropna, jak się szło domyślać, ten tort śmietankowy moje sumienie ciągle drażni, ale w sumie był pyszny :oops:
Ale po 2 dniach rozpusty wracam do mojej dniety, żadne urodziny mi się w najbliższym czasie nie szykują wiec bede ładnie dietkować, a i pogoda słoneczna, więc na rowerek chce chodzić :D
Niestety za nauke sie musze zabrac i sobie jakoś ten materiał podzielic, już nie ma przekładania bo poprawka coraz bliżej :cry:
Buziaki
Marcelinko, cieszę się, że imprezka się udała :) Tortem się nie martw, najważniejsze, że dobry był i że w najbliższym czasie go nie zjesz ;) Kurcze, napewno już pytałam, ale moją pamięć zdominowały daty i wydarzenia z historii Hiszpanii, więc spytam jeszcze raz: kiedy tą poprawkę masz? Miłego dnia i owocnej nauaki Słonko, buzi :*
marcelinka nie martw sie obie sie uczymy do poprawki :P
damy rade :!:
kiedy masz?? ja za tydzien w poniedizalek :twisted:
milego dnia i udanego dietkowania:*
Agulon mam 21, wiec chyba tak jak ty?Puki co zrobiłam to obilczyłam, ze mam 10 dni do nauki :? ładny plan sobie zrobiłam na 8 dni i 2 zostawiłam do powtórek, materiał nie jest duży, ale gość jest nieobliczalny :!: Oblał ponad 75%roku, no i ta poprawka to wielka niewiadoma, ech ale sie stresuje :!: :!:
Kaczuszko wiesz jak mi sie nie chce uczyć?na dworze takie słoneczko, ech a ja w domu sie uczyć musze i w dodatku marznąć :twisted:
Ale razem damy rade dziewczyny :D
Cześć!
Również trzymam mocno kciuki. Będę wpadać do Ciebie i sprawdzać jak Ci idzie :)
Aha, proszę o mocnego kopa jeśli zacznę się łamac :P
Ewa nie ma sprawy :D
A dzisiaj mogę powiedzieć, że mi się udało :D
1śniadanie- musli, otręby mleko 1.5% :arrow: 200
2 śniadanie- jogurt activia wiśniowa, 2x Wasa Light z dzemem malinowym :arrow: 200
obiad- makaron pełnoziarnisty z sosem(pomidor, papryka, pieczarki, kiełbasa drobiowa) całość miała 350, a ja zjadłam ponad połowe z tego więc na oko :arrow: 280
podwieczorek- baton musli, jabłko :arrow: 200
kolacja- bułka grahamka, plasterek szynki drobiowej, serek tartare łososiowa dolina(czy jakoś tak :wink: ), pomidor, ogórek :arrow: 200
Razem ok 1080kacl :D
Do babci pojechałam na rowerku :D :arrow: godzina
w planach ale to po 21 :wink: godzinka ćwiczen na ziemi i 15min hula hop
Na moją poprawke dzisiejszy limit nauczony :D
Tak Słońce, ja też mam 21go. To widzę, że razem będziemy przeżywać nasz sądny dzień ;) Ja też zostawiłam troszkę czasu na powtórki, mam nadzieję, że do końca tygodnia się rozprawię z całym materiałem. Jadłaś dzisiaj ślicznie, ćwiczonka były, więc zaliczam dzień na piąteczkę ;) (czyli na tyle, na ile zdamy poprawkę :D:D:D ). Dobry ten Tartare łososiowy? Buziaki :*
TRZYMAM KCIUKASKI ZA WAS LASECZKI- jak moj brat poprawił fizyke na 3 to wy na luziku dacie rade :D :D :D