Agulon taki sobie ten serek, jakiegoś ogromnego wrażenia na mnie nie wywarł, według mnie ziołowy jest lepszy, a philadelhi z krafta nic nie bobije :D
A jak poprawke zdam na 3 to bede szczęśliwa :D żeby tylko zdać :D
Wersja do druku
Agulon taki sobie ten serek, jakiegoś ogromnego wrażenia na mnie nie wywarł, według mnie ziołowy jest lepszy, a philadelhi z krafta nic nie bobije :D
A jak poprawke zdam na 3 to bede szczęśliwa :D żeby tylko zdać :D
Hej Marcelinko widze ,że miałas bardzo smaczny dzien dzisiaj, Agulonek mnie wyprzxedziła z pytaniem o ten serek łososiowy, ale skoro mówisz,ze taki sobie tojaj Ci wierze:))
I rowerek mm posmigałabm na świeżym powietrzu,a le w tym tygodniu nie będę miała kiedy:||| ehh do niezieli każdy dzień mam zawalony, nawet nie będe miała kiedy być sam na sam z tym moim łobuziakiem;).
Podstawowa zasada każdego studenta: Byle do przodu, byle zaliczyć! I to jest najwazniejsze, bo czasem an takich wariatów się trafia..tak więc ja Ci życze przede wszystkim,zebyś zdała a jak sie uda na cos wiecej to fajnie:)) I prosze mi się tu nie bac, bo Linunia zła to groźna Linunia, więc nie drażnuic Linunie duużo sie usmiechac i wierzyć w swoje siły! ! Koniec dyskusji :mrgreen:
Dobrej nocki Słoneczko i kolorowych senków!
Kurcze dopiero początek dnia, a ja już nagrzeszyłam, zjadłam sobie hita waniliowego :oops: niewiem po co go jadłam, tak był w zasiegu reki :cry: Ale bede dzielna dziś, nie będzie już nic ponad program :D
Niestety musze sie uczyc, poźniej sie wybiore do babci do szpitala na rowerku, no i spacerek z misiem :D
Buziaki, miłego dnia wam zycze
To tylko jedno ciacho :) nie masz się czym przejmować ;) ważne, że nie wszamałaś całej paczki :D:D
Pozdrawiam :*
A co to ten hit? :roll: Nic się nie martw, właśnie dlatego, że jest wcześnie napewno go spalisz i pójdzie w zapomnienie, a nie w boczki ;) Ja właśnie zajadam drugie śniadanko, potem do nauki, a za jakąś godzinkę jeszcze przerwa na A6W ;) Owonej nauki kochana, buziol :*
Marci stesknilam sie za Toba!! jak tam leci?? wytlumacz glupiemu magnesowi co to jest ten hit bo zielonego pojecia nie mam :wink:
luzik.poranna porcja energii jszcze nikomu nie zaszkodzila.przynajmniej bedziesz miala super humor!idealnie by spozytkowac energie na cwiczenia :P
wesele udane ale niestety nie moglam skorzystac ze wszystkich jego dobrodziejstw poniewaz tego dnia mialam milion spraw na glowie a na nogach bylam juz od 5.00rano!! nie martwie sie jednak-troche do zoladka wpadlo i troche nozki bolaly wiec zapewne troche spalilam :D
caluje mooocniutko
łoj tam kto by sie przejmował jakimś tam hicikiem:P
Ale Ci fajnie,że masz w planach spacerek z misiem ja mojego tygryska zobacze dopiero w piątek :cry: i nie wiem jak ja wytrzymam, ehh:((
Życze ci bardzo udanego słonecznego popołudnia:) buziak
Niestety musze sie przyznać do porażki, dziś się poddałam. Mój Miś zadzwonił do ośrodka w Gliwicach, nie chciałam, ale wiem, ze sobie nie poradze, chociaż w jakąs terapie też wątpie, bo się leczyłam jak miałam anoreksei, i po tym sie wpakowałam w bulimie. Ale jakoś innego wyjścia nikt nie wymyślił, szkoda, ze nie ma na to tabletki żadnej :!:
Nie radze sobie wogóle, nienawidze siebie za to wszystko. Pamiętam jak się wyśmiewałam ze wszystkich jak mi gadali "Marcela jak tak dalej bedziesz robić to anorektyczką zostaniesz" a ja się tylko smiałam i mówiłam, ze mi daleko do tego. A teraz tkwie w jeszcze większym gównie, ktore atakuje mnie chociaż nie chce. Nie jestem już normalnym człowiekiem, jestem wrakiem. Mając 22 lata nie moge sobie poradzić z tak prosta sprawą jak jedzenie, nawet niemowlaki potrafia :!: :!:
Naprawdę trudno mi się przyznać do błędu, czuje się taka beznadziejna :!:
kochanie ja tez nie potrafie jesc normalnie.albo za malo albo za duzo.rzadko mi wychodzi tak w sam raz.jestes czlowiekiem wiec masz slabosci czyli jestes normalna bo wszyscy ludzie je maja.jesli zgadzasz sie na terapie to bardzo popieram i bardzo wspieram.chyba jeszcze do terapii nie dojrzalam.moze kiedys bede taka odwazna jak Ty by zmierzyc sie z problemem a nie udawac ze go nie ma.brawo za decyzje.trzymaj sie Slonce kochane!!
Oj Słońce trzymaj się.. :* Cieszę się, że zgodziłaś się na terapię i mam nadzieję, że otrzymasz tam fachową i profesjonalną pomoc. Nie wiem, co więcej mogę Ci napisać poza tym, że trzymam kciuki za Twój sukces i wyjście z tej choroby. Masz wsparcie w najbliższych, Miśku, nas.. Mam nadzieję, że to pomoże. Buziam Cie mocno :*