:D smacznego :shock: to tak na przyszlosc :P
sliczny mialas ten dzien!a grzeskiem sie nie przejmuj.jak Cie Misiu zobaczy w bieliznie to ... pewnie spalisz tego Grzesia i sladu nie bedzie :oops: 8) :D
cmokaski dla laski :)
Wersja do druku
:D smacznego :shock: to tak na przyszlosc :P
sliczny mialas ten dzien!a grzeskiem sie nie przejmuj.jak Cie Misiu zobaczy w bieliznie to ... pewnie spalisz tego Grzesia i sladu nie bedzie :oops: 8) :D
cmokaski dla laski :)
magnesss dzisiaj może wejdzie w dupe, ale jutro się powinien spalić :wink:
Nie no ja myslałam,ze mam dużo ruchu, ale Ty zdecydowanie mnie rpzbeijasz hehe:)
Bardzo ładnie dzisiaj jadłas a tam takie Grzesie to sie czasme plączał:9moje Kochanie tak ma na imie;)))
Chyba nic tak nie poprawia nastroju jak udane zakupy i spadek wagi hehe:).Ty sobie kupiłas fajny komplecik, wiec humorek chyba mamy prawda:DDD
Życze Ci dobrej nocki Marcelinko, buziaczeczki!
jejku rzeczywiście nieźle sie ruszasz! :D Marzę, żeby kiedyś dojść do godzinki dziennie, ze względu i na brak czasu, i na lenia, a tu proszę :D No a grzesiek jak grzesiek, raz - nie zawsze! :D Najwazniejsze, że się nim podelektowałaś :) Pozdrowionka ;*
gdzie ja sie duzo ruszam?na rower ide z musu, nie mam w domu to moge tylko jezdzic jak jest pogoda.
A tak wogóle dziewczyny jutro zaczynam terapie. Niewiem jak to będzie, boje się strasznie...a najgorsze jest to, że nie bede miała oparcia w moim Misiu, rodzice nic o tym nie wiedza, niewiem jak sobie poradze :!: Ale albo teraz, albo wogole, musze coś z sobą zrobic :twisted: Trzymajcie za mnie kciuki :!:
kochanie ja bede trzymac kciuki straszliwie mocno bys miala sile.jestesmy tu ...Twoje wsparcie sie nazywamy.chociaz jestesmy wirtualnie mam nadzieje,ze choc troche bedzie Ci latwiej.z calego serduszka Cie przytulam !
Cholera boje sie :? już mnie nachodzą rózne głupie myśli, żeby tylko tam nie iść, np. taka, że bede już jeść normalnie, że nie bede rzygać, a to ***** prawda. Ale ja się tam boje iść, wstydze sie :cry: A z drugiej strony jak nie pojde to bede dalej w tym gównie tkwić, i robić dobrą mine do złej gry :? A musze być zdrowa :!: :!:
Już głupio pisze, ale to skutek stresu :cry:
nie piszesz glupot zadnych.wierz mi ja Cie dobrze rozumiem.....wspieram Cie bardzo ..uwazam,ze potrzeba duzej odwagi by postanowic zawalczyc nie o swoja figure...o swoje zdrowie!dzielna jestes kobitka.
magnesss mam dość takiej huśtawki już, chce żyć normalnie, a nie pomiedzy lodówką a kiblem :twisted: Mam dość już moich humorów zależnych od wagi, przegladania sie w lustrze i widzenia samych najgorszych rzeczy. Musze uwierzyć w siebie, mam nadzieje, że ta terapia mi pomoże. Za rok mój ślub..później chce miećidziecko..nie widze tego przy bulimii.Sie dziwie jak moj Miś ze mną wytrzymuje :?
Dzisiaj prawie całą noc nie spałam, ciągle mi sie śniła ta wizyta..mam nadzieje, że nie zabraknie mi odwagi i się nie wróce spod dzwi, niestety jade sama :? niewiem jak to bedzie..godzina zero wybije o 16.
A tak wogóle magniesss pisałaś, że sama przechodziłaś przez to, wyglada na to, że sie wygrzebałaś z tego..jak ci się udało?