witam;*
ja pierozki lepilam dwa tygodnie temu:D
buziak na mily niedzielni dzien;*
Wersja do druku
witam;*
ja pierozki lepilam dwa tygodnie temu:D
buziak na mily niedzielni dzien;*
Hej :D miałam napisać rano ale wypadł obiadek u babci :roll: czyli był on całkiem spory ale poza nim to było ok :D uznałam że raz w tygodniu mogę sobie pozwolić na cos małego na słodko a że w tym tygodniu nic na słodko nie było więc pozwoliłam sobie na spaghetti 8) ale pycha było. A potem jeszcze trochę poćwiczyłam, tam mnie naszło co dziwne bo ostatnio trochę leniwa jestem :twisted: :wink: Z tym słodyczami to wcześniej mi ich nie brakowało a teraz od czasu do czasu musze coś zjeść bo imaczej rzucam się na wszystko co nadaje się do j edzenia :oops: tylko raz mi się zdażyło ale teraz się nauczyłam żeby jeść słodkości ale w rozsądnych porcjach i to nie nic czekoladowego tylko jakieś herbatniki ale ciasto domowej roboty bo moja mama piecze tylko takie bez kremu typu babka piaskowa, makowiec więc nie wychodz itak kalorycznie. Ale na batony i chpisy to sobie nie pozwalam bo czekolada to najbardziej wchodzi w boczki :wink: :lol: Ale się rozpisałam ale to dlatedo że się okropnie nudze, wszystko już nauczone i nie mam co robić więc piszę, lecę was jeszcze poodwiedzać a potem kolacyjka, mam ochotę na płatki z mlekiem bo dawno nie jadłam :wink: Pozdrawiam
Jak to zrobiłaś,że tak schudłaś bo ja się borykam z małą nadwagą i krąże raz w górę raz w duł już jestem zmęczona i zła sama na siebie. :shock: Brak silnej woli i może motywacji.
witam;*
tez uwazam ze na ciasto domowej roboty sobie mozna pozwoli a na batony i chipsy juz nie bo nie dosc ze nie dietetyczne to jeszcze niezdrowe:/
buziak nam ily poczatek tygodnia;*
WITAM:: wyuczona.. Bjedrone.. ogladalam fotki.. w koncu umialam je otworzyc.. bo ja to taka troche technicznie zacofana jestem i czasem sobie nie radze.. dlatego moje przystosowanie do wymagan forum.. i otoczenia.. bedzie jeszcze pare lat trwalo ;) super szczuplutka jestes.. a jesli chodz o dupsko.. to ja stracilam 9 kg zywej wagi.. i wyobraz sobie ze w udzie mam jeszcze 57 cm.. a ile bylo przed odchudzaniem.. Jeeeesooooooooo to wole nawet nie myslec ;) pozdrawiam poniedzialkowo trzymaj sie cieplutko..
Hej :D ale dziś miałam koszmarny dzień, niedość że w szkole 8 godzin :( to potem jeszcze musiałam z mamą na zakupy jechać bo w lodówce mam tylko światło :wink: tyle że zadane mało więc mam czas żeby napisac, ostatnio nie sypisam prawie wcale bo Mati jest chory i całą noc ryczy :roll: dziś kupiłam sobie stopery do uszu :twisted: więc może się wyśpię.
Mirkaajeśli mam być szczera to na początku byłam tak zdesperowana że prawie nic nie jadłam :oops: nie jestem z tego dumna, całe szczęście że w końcu zrozumiałam że nie tędy droga, potem wzorowo trzy posiłki i przekąska i mnustwo ćwiczeń, ruchu aż doszłam do obecnej wagi. Trzymam za ciebie kciuki :P
Pasquda81 ja nie mam pojęcie jakie mam wymiary :wink: chyba muszę uzupełnić te wiedzę. Pozdrawiam
z dzidzia w domu to sie nie wyspisz niestety i to przez dobre kilka miesiecy :lol:
trzeba sie przyzwyczaic moze te stopery cos pomoga :P
milego wieczorka i slodkich snow :P
witam;*
ojjj 8 godzin to straszni duzo:/ normalnie po 6 mam juz dosc;p jak ja wytrzymam tyle czasu w szkole;>?
no ale wpadlam pozyczyc milego i udnaego dnia;*
dobre z tymi stoperami :D
Jak fajnie kogoś zobaczyć, kto już zdobył swoją wymarzoną wagę ciała. Też chciałabym mieć ten etap, utrzymywania wagi. No proszę, jak się chce to można.
P.S. super fotki