-
Hej dziewczyny
własnie wróciłam z cmentarza i jestem przemarznięta
niby słońce świeci a tak zimnio. Dzisiaj pozwoliłam sobie na kawałek ciasta które upiekła moja mama
ale co tam, raz na jakiś czas mozna a ja już nie ejstem na diecie przecież. Teraz lece się uczyć wosu na jutro a wieczorem wpadne was jeszcze poodwiedzać. Buziaki
-
Witam;*
no jase ze mozesz sobie pozwolic na ciasto
buziak i milego dnia;*
-
Hej
dzisiaj rano doznałam szoku bo zaczął padać śnieg
kurcze do czego to doszło, no i szykuje się kolejny wydatek bo nie mam kozaków a w adidaskach juz zimno. Dzisiaj powinnam juz iśc do nowej szkoły ale muszę jeszcze iśc oddać legitymację i coś tam podpisać więc dopiero od poniedziałku. Strasznie się cieszę
:P Wczorajsze ciasto było tak pyszne że zjadłam spory kawałek ale co tam, raz na jakiś czas można sobie pozwolić. Lece teraz do tej szkoły bo potem jeszcze muszę zaniesc dokumenty do tej drugiej, dużo biegania dziś. Buziaki
-
Witam;*
no i jednak zmieniasz szkole
w sumie masz racje co masz sie meczyc w starej;p buziaczek i udanego dnia;*
-
noooo ja tez zmienilam szkole ale na poczatku roku i ci powiem ze warto bylo bo tam bym sie strasznie meczyla
-
buziaczek na nowy dzien;*
-
Hej dziewczyny
mam za soba pierwszy dzień w nowej szkole, na razie większośc traktuje mnie trochę jak z innej planety
ale jest fajnie, nauczyciele tez spoko więc mam nadzieje że wszystko sie ułozy.
Wracając do tematu diety to mam problem ale w tym drugim kierunku
zważyłam się i waże 47kg
nie miałam pojęcia skąd bo ostatnio prawde mówiąc pozwalałam sobie na sporo, jadlam normalnie jak przed dietą, nawet słodycze. Moja mama się przestraszyła i zaraz po szkole poszłyśmy do lekarza, i szybko się wyjaśniło skąd taki spadek wagi, wychodzi na to że odziedziczyłam po mojej mamie kłopoty z tarczycą, mam bardzo niskie TSH i wtedy ma się szybszy metabolizm, moja mama zjada ogromne ilości głównie słodyczy i waży 52kg, stanęło na tym że musze jesć dużo więcej, no więc jem bo muszę przytyć przynajmniej do 49kg co podobno będzie trudne i może zejść z pare miesięcy. Kurcze, pokiełbasiło się, ale kupiłam sobie ser żółty, serki homogenizowane i takie specjalne napoje truskawkowo różane które są bez tłuszczu ale moją sporo energi która jest mi teraz bardzo potrzebna. Moje BMI wynosi 17
i nie może spaść, a jutro jade do rodziny, już sobie wyobrazam jak będą nademną płakac bo taka chuda jestem, no ale faktycznie jak spojrzałam dziś w lustro to się przeraziłam, łopatki mi sterczą ramiona to mam tak chudę że to aż glupio wygląda no i twarz taka zapadnięta, az mi się płakac nad soba chciało, ale się nie załamuje, po rpostu muszę jeść może nie dużo ale kaloryczne potrawy i bardziej nie chudnąć. Ale się rozposałam i was zanudziłam. Jutro chyba już nie napiszę bo rano wybywam na zjazd rodzinny czy dorzywianie zagłodzonych (czyt: mnie
) Buziaki i życze miłego weekendu
-
Witam;*
szczerze to ja tez mam takie problemy jak ty:/ tzn chodzi mi tu o to ze waze za malo:/ i musze przytyc ze 2kg,bo zbyt chude nie jest tez ladne,
ale jakos damy rade i na pewno nie bedziemy juz chudly
3mam kciuki i milego wjzdu rodzinnego
i masz nam duzo wcianac jutro i ogolnei
-
...uuu...wywaliło gały, ehm malutko, ale przynajmniej jako światły wyjątek chcesz przytyć
. Radzę jeść nieczęsto, ale za to większe porcje, bo jak wiadomo organizm zawsze coś weźmie na trawienie, czyli odpadają wróbelkowskie ilości w chęci przytycia i nie stawiaj tyle co na słodycze co raczej na jakieś pełnowartościowe jedzonko
. Miłego tycia życzę
(P.S. - 2kg ci chętnie daruję, nawet zapłacę :P )
-
a ja oddam 5 kg w dobre ręce
Bjedrona i grubasek możecie się podzielić :P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki