na reszcie cos sie zaczelo ruszac z moja waga przytylo mi sie za bardzo i trzeba cos z tym zrobic, chce znow by atrakcyjna.
Znow zaczelam cwiczyc. Kiedys bylo mi latwiej chodzilam na capoeire,ale teraz kontuzja kolana nie pozwala mi. Wiec calanetics, no i moje znienawidzone brzuszki i oczywiscie cwiczenia na pupke, i nogi przyznam sie , ze czesto nie cwicze, ale dzis juz zrobilam swoja porcje 30 minut. Prysznic i oczywiscie krem ujedrniajacy. Teraz zbieram na Liposyne Vichy. Obiecuja 3 cm mniej , moze sie uda Na razie zakupilam krem do twarzy. Jakos zszazala sie stala.
Jak dojde do 58 kg zucam palenie zdecydownietak!
No a dzis juz zjadlam pozadne sniadanie i powiem szczeze jestem zla na siebie 550 kcal no coz znow bede musiala zjesc mniejszy obiadek. A moze uda mi sie pobiegac
Zakładki