Pokaż wyniki od 1 do 4 z 4

Wątek: NA TEJ STR.MOZECIE PISAC CO ROBIC JAK SA UROCZYSTOSCI ITP.?

  1. #1
    Guest

    Domyślnie NA TEJ STR.MOZECIE PISAC CO ROBIC JAK SA UROCZYSTOSCI ITP.?

    -CZY OBJADACIE SIE?
    -DAJECIE SOBIE DZIEN WYJATKU W KONCU RAZ NIE ZAWSZE?
    -A MOZE TAKZE LICZYCIE KCAL?
    -A MOZE SIE OBIADACIE BEZ OPAMIETANIA A JEZELI NIE TO CO ROBICIE ABY SIE NIE OBRZERAC PODZIELCIE SIE WRAZENIAMI MOZE MACIE SPOSOB ABY Z TYM WALCZYC LUB JAK ODMAWIACIE GDY NP.BABCIA NALEGA ABYSCIE COS ZJEDLI BO MOWI ZE NIC NIE JECIE ITD.?
    Z GORY GORACO DZIEKUJE WSZYSTKICH SERDECZNIE POZDRAWIAM PA :P

  2. #2
    Ewa_p jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    3

    Domyślnie

    Ja staram się jeść. Po pierwsze osoba, która narzeka, że tego nie może, na to nie ma ochoty itp wydaje się być niegrzeczna względem gospodarzy, którzy włożyli dużo pracy w przygotowanie potraw i chcieliby nas jak najlepiej ugościć. Więc albo należy stanowczo oświadczyć: jem tylko niektóre, małokaloryczne produkty bo się odchudzam, albo jeść - ale w rozsądnych ilościach. W domu, gdzie wszyscy wiedzą o mojej diecie, nikt nic nie mówi, gdy nie jem tego co wszyscy. W gościnie jednak próbuję wszystkiego, ale w małych ilościach. I oczywiście liczę kalorie (do tego stopnia, że czasem trudno mi się skupić na rozmowie, bo zaczynam w myśli wszystko dodawać, ważyć, wyliczać, anlizować skład potraw itp.). Staram się nie przekroczyć dziennej dawki 2200 kcal. Gdy wiem, że będzie impreza już od rana jem mniej, żeby jak najwięcej zaoszczędzić na wieczór.

  3. #3
    Shimmer jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Moje sposoby:

    - powiedzieć, że jadło się coś niedawno i jest się w zasadzie najedzonym (należy to powtarzać do znudzenia i wylewnie okazywać żal z powodu tego, że nie może się zjeść takich przepysznych rzeczy ) ;
    - wybrać jedną w miarę niskokaloryczną rzecz, zjeść jej stosunkowo dużo i bardzo się nią zachwycać, a następnie stwierdzić, że było to tak pyszne, że opchałyśmy się i nie damy rady już niczego innego spróbować;
    - nałożyć sobie niedużo (nie wypada nie zjeść nic, zwłaszcza że wiadomo jak to jest z babciami ), a następnie jeść to tak długo, jak inni jedzą swoje ogromne porcje - najlepiej dużo mówić w tym czasie ;
    - na imprezach nierodzinnych - twierdzić, że jest się wegetarianką (zwykle to wyklucza większość dań i można spokojnie poprzestać na kanapce ) albo że nie może się jeść cukru itp.

    Na pewno nie powinno się robić sobie przerwy w diecie z tej okazji, bo imprezy będą się pojawiać zawsze, a my zawsze będziemy musiały dbać o figurę i jakiś sposób znaleźć trzeba Powodzenia

    Pozdrawiam
    -Shimmer

  4. #4
    Neszta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nie do końca na temat, ale chcę napisać co robię, gdy ktoś w pracy częstuje mnie czymś słodkim. W dziale jest nas troje, w porywach czworo, więc łatwo byłoby zauważyć, że wymiguję się od jedzenia.
    Po prostu biorę ów nieszczęsny kawałek ciasta, kładę na biurku, zachwalam jak pysznie wygląda i że na pewno będzie jeszcze lepiej smakował z kawą. Ale nie biegnę od razu do kawomatu. Czekam, aż zostanę sama w biurze, szybciutko chowam ciasto do torebki (mąż się ucieszy, gdy mu przyniosę, bo też łasuch z niego), a kolegom mówię, że wyjątkowo mi smakowało!

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •