-
Wywalic balast ....
[/b] No coz.. doroslam do ponownego odchudzania .. Moja sliczna elektroniczna waga pokazuje stanowczo za duzo kilogramow.. wrrrr nie podoba mi sie to...
Mam nadzieje, ze pomozecie mi dziewczyny w zmaganiach.. czytam Wasze posty i wiem, ze mi tez sie uda :D
Wiek 29 lat :!: :?: :!: :?:
wzrost 164 cm
waga :!: :!: :!: 77kg :!: :!: :!:
Pozdrawiam
-
No pewnie, że Ci się uda :D!
A jakieś plany co do dietki, ruchu :D?
Trzymam kciuki :D!
http://imagecache2.allposters.com/im.../XFLA_4940.jpg
-
Uda się, uda! Tylko musisz w to wierzyć i być cierpliwa :) Jaką dietkę i formę ruchu wybrałaś? I do jakiej wagi dążysz? Życzę powodzenia i pozdrawiam!
-
Czesc dziewczyny :) super ze jestescie i tak szybko napisalyscie ...
Moja dietka to.... mniej jesc :oops: przede wszytkim koniec z poznymi wielkimi kolacjami ( moje kochanie bedzie musialo same jesc ) no i ruch ... mam w domu taka maszyne na ktorej smigam 30 minut dziennie .. ksiazke Pilatres dzieki ktorej wiem jak cwiczyc wszelkie brzuszki itd ... jesli pogoda pozwala to smigam na rolkach --- KOCHAM TO :lol: :lol: :lol: ----
Plan niezly .. tylko zebym sie go trzymala heheh
:):)
-
Poproś Twoje kochanieżeby kolacyjki jadł wcześniej zeby Cię nie kusić, na pewno będzie chcia Cię mobilizować i zrozume. albo weż butlę wody i jak on bedzie jadł to Ty pij wielimi łykami :)!
Powodzenia, trzymaj się :D!
-
No niestety Kochanie wraca pozno z pracy , a ze w ciagu dnia nie ma czasu jesc ( jezuu jak on moze byc taki chudy ) wiec szykuje mu cos dobrego , cieplego i duzego dopiero po 20stej ...
Z ta woda to dobry pomysl :) ale chyba lepiej po prostu w tym czasie wyjsc na spacer :):)
-
Nooo spacer to podwójnie dobra rzecz ;)!
-
Późne kolacje to największa zmora i przyczyna tycia...niestety...
Dlatego rezygnacja z tego napewno przyniesie pozytywne rezultaty:-)
A jak Ci się żyje w Paryżu?
Pozdrawiam.
-
Dzień dobry :lol:
I ja swoje trzy grosze dorzucę :wink:
Założenia faktycznie bardzo dobre, pozostaje uwierzyć, że da sie radę :!:
A pokusom wieczornym najtrudniej oprzeć się na poczatku.
Ja, jak mój małż je wieczorem, czy w nocy nawet, to zaczynam fikać nogami (czyt.: ćwiczyć) :wink: A jak mnie tak naprawdę, naprwdę przypili to mam w rezerwie jakiś owoc lub warzywko. Wczoraj było np. jedno i drugie: kalarepka+winogron odrobinę :wink:
Trzymam kciuki za powodzenie :!: :D
-
Witaj u mnie Najmaluch :)
Wiem, ze od tych kolacyjek wlasnie tak mi sie utylo... Mieszkam z moim Kochanie od stycznia i wlasnie wtydy sie zaczelo pokazywac tluszczykowi :oops: :oops: od piatku nie jadam tych smakolykow i juz czuje jak mi tluszczyk zmiekl :)
A w Paryzu ... mieszkam tu 2 lata a wciaz odnajduje coraz ladniejsze zakatki :) Ale najbardziej podoba mi sie, ze mam gdzie smigac na rolkach :) Tylko te wszystkie restauracje, bary mnie teraz beda draznic... te nalesniki pachnace kiedy sie przechodzi obok .. Kurcze wiesz jakie to wkurzajace kiedy sie jest glodnym a przechodzac gdziekolwiek ulica , czuje sie te wszytkie smakolyki??? Powinni tego zabronic :D:D
Buzka