Kochana, co się dzieje? Nie smuć się i pisz nam szybko co u Ciebie, bo się martwimy :!: :*
Wersja do druku
Kochana, co się dzieje? Nie smuć się i pisz nam szybko co u Ciebie, bo się martwimy :!: :*
magnesiku nie smutaj opowiadz nam co sie dieje moze jakos pomozemy i na pewno bedzie Ci lepiej
ej Magnesiku co jest?
:?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?:
Halooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo?
kurcze daję doopy jak nic.......ćwiczę owszem ale jem.....oj nawet nie ma co gadać na ten temat....ważyłam wczoraj rano i dzisiaj rano 67.2kg.......... :cry: :cry: :cry:
dzisiaj powinnam już nic nie jeść ale zobaczymy czy wytrwam w postanowieniu.....najgorsze
jest to,że święta tak blisko...a mi trudno jest się zebrać na tak krótki czas.jak już coś robię za coś się zabiorę to musi to być długofalowe....a tu nawet 2 tygodni nie będzie jak święta przyjdą.,........ :cry: :cry: :cry:
W końcu będzie musiało nadejść słońce. I nadejdzie. Już niedługo, na pewno :* nie martw się.
witam;*
oj nie martw sie na pewno dasz rade;D
buzioloek na mily poczatek tygodnia;*
witam :)
dzisiaj waga pokazała 66.5 :)
postanowiłam zacząć SB...tzn.pierwszą fazę....no bo 12 dni do świąt i akurat na jakąś krótką dietkę...na świętach na pewno nie zrezygnuję z dobrych rzeczy bo za mało jestem w domu by nie skusić się na popróbowanie kucharskich specjalności mojej cudotwórczej babci-kucharki :D
ale stwierdziłam,że mimo tego podczas świąt:
-zero chleba
-ćwiczenia!!
-zero makaronów,ryżu
-słodycze do godz 16
-nie jem po 18
to wszystko rzecz jasna jest w wersji optymistycznej....
wersja minimalna :
od dzisiaj do 23 włącznie jestem na pierwszej fazie....w miarę możliwości także 24.12 do wigilii jem dietowo
zobaczymy czy wytrwam bo ostatnim razem gdy byłam na tej diecie to po pierwsze mało schudłam,byłam wciąż głodna i zła....miałam non stop ochotę na słodycze...no i wytrwałam na tej fazie maks 6 dni :oops: :wink:
mam zamiar korzystać z ciekawych przepisów by nie znudzić się dietką i mieć z niej jak najwięcej przyjemności...
ależ się rozpisałam :D
buziaki śniegowo warszawskie :*
witam;*
no 3mamy kciuki zeby tym razem z ta dietka wyszlo:D i masz racje swieta sa raz w roku wiec mozna sobie odpuscic;p
buziol;*