oo, jakieś wakacje się szykują ;) no ładnie, życzę więc już dziś udanego wypoczynku, a powiedz mi Ty na studiach?
Udanego dnia życzę dietowo :D
Ps. Nie ma to jak wycieczka autobusowa :P znam to skądś ;)
Wersja do druku
oo, jakieś wakacje się szykują ;) no ładnie, życzę więc już dziś udanego wypoczynku, a powiedz mi Ty na studiach?
Udanego dnia życzę dietowo :D
Ps. Nie ma to jak wycieczka autobusowa :P znam to skądś ;)
Witajcie moje Kochane dziewczynki w kolejny "piekny" pochmurny poranek :D
Dzisiaj to sobie pospałam do 9.30 aż dla mnie to dużo bo zwykle wstaje o 7.00-7.30 (tak juz mam w głowie zakodowane;)), a żeby nie było, że późno poszłam spać, bo wcale nie po 23.00 już grzecznie spałam. Czuje się więc oficjalnie wyspana;)))
Dzisiaj mam doz robienia troche zakupów spożywczych na wyjazd, bo jutro święto i wszystko pozamykane. Bilety na pociag już są, wyjazd jutro o 21.30, jejku tak się ciesze, że nawet 14-ście godzin w pociągu mnie nie zniechęca;)))
Chciałam dopiero jutro zając się malowaniem paznokci itp, ale,że siostra przychodzi to czasu mżze zabraknąć, więc chyba dziś sie tym zajme ( nie mam zdolności chodzi o zwykłe pokręcenie na lokówce włosów;))
Mam tylko nadzieje, że nie bedzie padało, bo to najważniejsze!!!!!
U babci wczoraj było bardzo przyjemnie, pośmialismy się troche pogadaliśmy i pojedliśmy, ale to ciiii;):):).
Tak sobie mysle,że w górach będe obchodziła rocznice, podęcia decyzji o zmianie swojego życia oraz rocznice pobytu na forum, powiem Wam, że to były jedne z lepszych decyzji jakie mogłam podjąć, nie żałuje ich absolutnie:)))
Mam nadzieje,ze jak wróce, to znowu bedąc tak rygorystyczna jak rok temu zaczne zrzucac kilogramy, oby oby!!!!
Bo we wrześniu szykuja mi sie kolejne praktyki studencie w szkole-liceum (Dziarra tak studiuje, to już V rok będzie), w zeszłym roku miałam w gimnazjum, ważyłam wtedy troche wiecej kilogramów i naprawde przeżyłam wiele przykrych chwil..mam nadzieje,
że w tym roku będzie lepiej.
Ide zoabczyć co u Was moje Kochane:))))
A oto myśl na dziś : Keep smiling !!!!!!
http://img357.imageshack.us/img357/1...usmiechxs8.jpg
Jaka urocza uśmiechnięta świnka :lol: :lol: :lol: :lol:
Ewelinko, ja w pociągu z Asuanu do Kairu spędziłam 13 godzin, da się przeżyć :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Przyjemnego dnia życzę, buziaczki :) :) :)
Witaj Linuniu. Od razu widać, że masz dobry humorek. :D Bardzo mnie to cieszy!! Smuci mnie tylko fakt, że wyjeżdżasz od nas :( Na jak długo?? Mam nadzieję, że wrócisz jeszcze szczęśliwsza, pełna nowego zapału i sił do walki! Pozdrawiam i życzę udanego, pracowitego dnia! :)
mam nadzieje, że w ogóle nie odczujesz trudow podrozy a caly wyjazd bedzie jedna wielka sielanką :)
gimnazjalisci bywaja okrutni... ale licealistow zapewne powalisz na kolana swoja pogoda ducha, ha! ale sie zdziwia jak zobacza taka wysportowana przyszla nauczycielke? :)
baw sie dobrze, wypoczywaj, wracaj cala i zdrowa :)
Cieszę się, że się dzisiaj wyspałaś :):):):)
Widzę, że dzisiaj dobry humorek :):) Moja siostra też kiedyś miała praktyki w szkole...najpierw w liceum a potem w przedszkolu :) dzieci wieszały się jej na szyi i krzyczały..."kocham Panią, Pani Krysiu" albo "niech mnie |Pani Krysia zabierze ze sobą do domu" uhahahahah:)
Oglądam sobie najciekawsze momenty w telewizji polskiej w ostatnim stuleciu :) Wesolutko :)
Buziaczki Linuńku!!!!
Oh jak ci zazdroszczę tego wyjazdu, na pewno będziesz się super bawiła. Tylko pamiętaj, dietkuj grzecznie ale pozwalam troszkę popuścić pasa, oby nie za dużo. buziaczki i wracaj szybciutko do nas, czekamy na relacje!!!
Witajcie moje Kochane:))))
To już dzisiaj :D :D jestem super szczęśliwa!!!!
Heh miałam dzisiaj pospac do 10.00, ale gdzie tam:P wstałam o 8.30 hehe, pewnie z wrazenia. Moze później jeszcze się na troszke położe.
Ja już w tak długiej podróży pociągiem bylam, chcoiazby rok temu, wiem że to można przeżyć, ale faktem jest, że po takiej podróży człowiek pada :roll:
Troche się niepokoje, bo zaczeło mnie wczoraj gardło bolec, poza tym wyrasta mi ząb mądrości i opuchło mi dziąsło, właśnie teraz kiedy wyjeżdżam :evil: :evil: ehh, mam nadzieje,że przejdzie to wszystko ( leki na przeziębienie już wziełam :roll: )
To jest takie przyjemne robić zakupy na wyjazd, szykować rzeczy, pakować się normalnie tryskam energią i radością!!!!
Co do dietkowania tam hmm, raczej ciężko będzie. Na pewno zezygnuje z chleba i będe jadła wazę ( przez rok nauczyłam się nie jesć pieczywa i nie mam zamiaru znowu się przyzwyczajać). Co do innych potraw to ciężko będzie hehe, raz że trudne warunki, dwa że potrzebuje energii do wspinaczek i na tysiaku daleko bym nie zajechała, a trzy że chce posmakować potraw, których w Lublinie nie ma :lol:
Obiecuje jednak, że po powrocie wróce do solidnej diety i ćwiczeń!!!
Ide teraz zobaczyć co u Was, kurcze będę teskniła :roll:
Popołudniu jeszcze się z Wami pożegnam, dlatego teraz nie mówie jeszcze pa pa;)))
I obrazek na wesoły początek dnia:)))
http://img444.imageshack.us/img444/4...x103440uo6.jpg
Ewelinko, a co ja miałam przed moim wyjazdem? antybiotyk, bolące zęby (od kilku lat nie może mi się przebić ząb mądrości, który cały siedzi w dziąśle ..), ale jakoś na wyjeździe wszystko odpuściło :shock: :lol: :lol:
Tobie też tego życzę! Niech Cię nic nie boli!
Baw się wspaniale i wracaj do nas wypoczęta :P :P :P :P :P :P :P
Pozdrawiam gorąco!!! :) :) :) Udanej podróży :) :) :)
http://www.fullpetential.com/images-pet/cat-edu.jpg
mam nadzieje,ze bedziesz cala w skowronkach - wkoncu wumarzony wyjazd, i nawet jesli (oby nie!) będzie Ci chciał dokuczyć ten ząb, to nie będziesz odczuwała bólu :)
trzymaj się :*