-
Ewelinko, doskonale znam ten stan po koncercie :P :P :P :P
Ja też jestem zawsze cała mokra, wszystko się do mnie lepi, pot spływa po twarzy, a spodnie wyglądają tak, jakbym się za przeproszenie zsikała :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Po ostatnim koncercie, to nawet miałam kilka siniaków na plecach i nogach :lol: :lol: :lol: :lol:
Ale ja to kocham i mogę być cała poobijana, brudna i lepiąca się od potu :lol: :lol:
Super, że się wybawiłaś! Tylko szkoda, że Pidżamka już nie zagra :( :( .... chociaż może jeszcze kiedyś ... czasami tak jest, że zespól kończy działalność a po jakimś czasie ją wznawia :roll: :wink:
Uff. Zabiegany dzień przed Tobą, życzę pozałatwiania wszystkich spraw i smacznego i niekalorycznego obiadku u babci :wink: :lol:
Miłego czwartku! :) :)
-
Ewelinko, dzięki za smakowitą kawkę...i jak tu tylko dwie wypić :lol:
Widzę, że pracowity weekend Cię czeka, ja mam podobnie, te ponje podyplomowe maja zajecia piatek-sobota- niedziela i tak po 3 weekendy w miesiacu. Ale co tam , damy radę jak nei my to kto :wink:
-
:)
ja również dziękuję za kawkę, oj bym taką wypiła, ze śmietanką, cukrem... ah. ale to po diecie:P
miłego dnia:)
-
http://www1.istockphoto.com/file_thu...et_peppers.jpg
ja zamiast kawki przynosze witaminki :):)
A znalazłam fotkę jak wyglądamy po solarium
http://vil.nai.com/images/sexy.jpg
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
hop, hop,
tez bym poszla na koncert sie wyszalec, narobilas mi ochoty ....
Jak po obiedzie?? Bardzo bym chciala zjesc cos babcinego, niestety dla mnie jest juz to nieosiagalne...
************kolorowych snow*************
-
Hej Słońce, i jak tam wczorajszy dzionek i babcine pyszności? :) Jestem ciekawa raporciku :) Fajnie, że się tak wyszalałaś na koncercie, zazdroszczę :) Swego czasu też słuchałam Pidżamy, ale kiedy to było :roll: :wink: Napisz koniecznie jaki w końcu język wybrałaś, bo ciekawa jestem strasznie ;) Życzę udanego piąteczku i rozpoczęcia weekendu :D Buuuuuuzi! :*
-
Ewelinko, tak, tak, pochwal się koniecznie, co wczoraj dobrego zjadłaś u babci :wink: :P
Cudnego piątku Ci życzę, oby był milutkim, radosny i bezproblemowy :wink: :P :P
A to jeden z moich parków :P
http://i179.photobucket.com/albums/w...R/P1020083.jpg
-
Miłego dnia Ewelinko, dobra duszyczko :)
-
Witajcie moje Kochane:))
Przepraszam,że wczoraj sie nie odezwałam, ale wróciłam do domu przed 22.00 i padłam jak długa, cąły dzien mnie nie było, zabiegana byłam niesamowicie i przez to nie zdążyłam nawet poćwiczyć, no i jutro pomimo 8h pracy będe musiała :roll:
Co do języka, to jeszcze nie wiem, w mojej szkole prawdopodobnie grupa sie nie utworzy, więc ide na test do innej, a tam w zaleznosci od tego jak godzinowo będzie mi pasowało tak zapisze sie albo na hiszpański albo włoski, zobaczymy;)
Co dobrego jadłam u babci? Raczej czemu sie oparłam :D . Nie skusiłam się na boski sernik mojej babci!!!!A co zjadłam to zaraz w raporciku napisze. Nie będzie z dnia wczorajszego raportu ruchowego, bo po całym dniu ganiania nie miałam już sił na nic, dzisiaj natomiast pocwicze dopiero po pracy (koncze o 20.00, w domu bede ok 20.30) i podejrzewam, że na rowerku dziś będzie musiało się skończyć niestety.
Jakoś tak ostatnio natchnęło mnie na kupowanie herbatek i dzisiaj w realu zaopatrzyłam się w zieloną herbate dilmah o aromacie jaśminowym, zaraz zobaczymy co to za specyfik;)))
No dobrze to teraz raporcik jedzeniowy:
MENU:
:arrow: serek w.+łyżeczka miodu,
:arrow: ciemna bułeczka+polędwica drobiowa+kawałeczek papryczki
:arrow: opakowanie andrutów (takie male cieniutkie wafelki, przypomniałam sobie smak dzieciństwa;))
:arrow: zupa pomidorowa( malutko z odrobiną kluseczek tez mało;)
:arrow: łyzka ziemniaków +sałatka (pomidor, ogórek, sałata pekińska, cebula, por, rzodkiewka) - tutaj zrezygnowałam z kotleta schabowego :D
:arrow: kilka migdałów
:arrow: kawałek marynowanego śledzia
w sumie było tak sobie, nie jestem zadowolona, ale mogło być gorzej( mogł być sernik i schab;))
No dobrze teraz ide do Was:))))))
Miłego piątku!!!!!!!!!!
-
Ewelina, jak na wizytę u Babci to moim skromnym zdaniem rewelacyjnie :lol:
Co do herbatek to ja ich fanką nie jestem, ale w taką pogodę wody dużo nie chce mi się pić, kawy ograniczam wiec i te herbatki zaczełam popijać i moje faworytki to :
- tetley - zielona orange & guarana / ekspresowa /
- bio-active - czerwona z miłorzębem o smaku brzoskwiniowo - ananasowym / lisciasta /
Pozdrawiam i udanego dnia życzę :lol: