-
Witajcie !
będzie dobrze! Wierzę w to głeboko. Świat się nie kończy, bo przecież mamy jeszcze całe życie przed sobą, żeby schudnąć :lol:
U mnie dzisiaj:
-chlebek pp z dżemikiem b.c.
-soczewki (powrót do przeszłości :wink: )+sos pomidorowy
-sałata pekińska, filet z kurczaka
P.S. Jak zrobić, żeby mój pociąg był automatycznie na każdej wiadomości?
-
Wiola, pod wiadomoscia, przed wyslaniem, musisz wlaczyc BBCode w tym poscie i dodaj podpis.
No tak, swiat sie nie konczy, u mnie tez bylo 69, a jest 71, ale bedzie mniej. Tylko trzeba ostry rezim sobie narzucic z Noeym Rokiem. I bez odstępstw od MM, bo to sie strasznie msci potem.
Buzka
FLEUVE
-
pół godziny kombinuję i nic :cry: [/img]
-
Wiola, kilka stron wcześniej zadałam to samo pytanie. Poczytaj wskazówki.
Fleuve, te powracające kilogramy to jedyna rzecz na świecie, której jestem pewna :wink:
Wczoraj znów aerobic przez godzinę, i tak ma być co drugi dzień. Od razu czuję się lepiej :) Miłego weekendu!
-
Witajcie,
Nastrój mam średni w sumie... W week-end szaleństwo: w sobote spaghetti obciekające oliwą i parmezanem, w niedzielę normalny obiad z indykiem, sosem i ziemniakami puree... W nocy dwa kawałki makowca...
Jest zimno i chce się jeść i co ja mogę biedny żuczek na to poradzić...
FLEUVE
-
Witam po weekendzie!
Sobota pod względem MM stracona - wyciągnęłam mamę z całkowitą premedytacją do Cacao Republiki na czekoladę z nie tylko oparami alkoholowymi ;) Niedziela za to była poprawna, dziś rano natomiast nie dałam się skusić mężowi na drożdżówki, więc jesteśmy lżejsi i bogatsi o kilka zł. :)
Weekend można by zaliczyć do spokojnych, gdyby nie jeden incydent - w nocy dzięki kotkowi Bazylemu 2.metrowa choinka padła na podłogę w całej swej długości i okazałości. Z moim ulubionych bombek została jedna! Nieźle jak na jeden okres świąteczny :twisted:
-
Witajcie Dziewczynki!!! :P
mój weekend był wzorowy, może dlatego, że "słomiany" mnie jeszcze nie opuścił, a może z powodu tych 7 egzaminów, jakie muszę zdać w ciągu najbliższych trzech tygodni 8)
Znowu kocham Montiego całym swoim sercem, zdrada drogo mnie kosztowała. Ciekawe jak długo będę o tym pamiętać :?
trzymajcie się kochane, nie poddawajcie się, bo będziecie takie grube jak JA !!!!!!!!
- a tego nikomu nie życzę :wink:
dzisiaj wciągam:
-kiwi
-chlebek pp + dżemik z fruktozą + mleko 0%
-spaghetti + sos pomidorowy bez tł.
-gotowany filet z kurczaka + pekinka
-
Dzień doberek, :P
aaalleee jestem nie-wyspana! Dopadłam się wieczorem do koncertu Mylene Farmer na DVD i nie mogłam się oderwać do 2 w nocy. Wspaniały głos, wygląd rewelacyjny, tylko ja nie znam francuskiego (przynajmniej nie od tej strony :wink: ).
Będę musiała poszukać w internecie przetłumaczonych tekstów piosenek.
wczoraj dietki prawie dotrzymałam, prawie bo o 23.00 zjadłam 3 mandarynki.
życzę Wam miłego dnia!
-
Wiecie co?
Wątek podumiera, my się objadamy ( w znakomitej większości poza Wiolą).
Chciałam zatem wysunąć dwa postulaty:
- Przechodzimy na ścisłe MM !!!
- Do Wielanocy zostało 75 dni lub jak kto woli 10 tygodni, co oznacza, że każda z nas bez zbędnego wysiłku może do tego czasu schudnąć 5 kilo !
- Proponuję regularne opisywanie co się zjadło i czy wszystko było MM, przy okazji powymieniamy się przepisami i będedzie jak za dawnych czasów, zanim tak naprawdę przeszedł nam entuzjazm do Montiego !
I co Wy na to? Nie muszę chyba pisać, że czekam na odzew. Nesztko, nie udawaj że nie zauważyłaś mojego manifestu, QQrQ również. Wiola, trzymaj tak dalej.
No i chyba zapraszamy również nowe Montignaczki, coby nam powiało entuzjazmem, którego troche zgubiłyśmy między wrześniem a grudniem...
Buźka
WaszaFLEUVE
-
Nie ma Was :shock:
szkoda, ale ja się nie poddam. Będę walczyć jak lwica!
Wczoraj dietka przypilnowana.
Skandal wielki, bo nie ma żadnej polskiej strony Mylene Farmer. Znalazłam za to tłumaczenia na niemiecki, z tym szybciej się uporam niż z francuskim. W razie czego do Nesztki się uśmiechnę :wink:
W trakcie dzisiejszej, bardzo krótkiej dla mnie nocy śniły mi się w kółko zadania z mikroekonomii. Nie miała baba kłopotu... 8)
Fleuve !!!!
z nieba mi spadasz!!! Bardzo potrzebuję teraz wsparcia w postaci waszych lecących kilogramów.
JESTEM ZA ! JESTEM ZA ! JESTEM ZA !