w sumie to myślałem o jakimś prezencje ale grudzień to finansowo najgorszy miesiąc. Przyszło pod koniec listopada samochód zonie ubezpieczyć i zrobić przegląd i 400 złotych poszło się paśći opony zimowe do samochodu to następne 400 zł
. I śmiecie przyszły (raz na trzy miechy
) i też 400 zł
. Normalnie tragedia
.
Zakładki