Wątek: Mąż na diecie,żona pilnuje i kibicuje

Przy wersji b nie ma spacji pomiędzy kwadratowymi nawiasami, żeby działało.

Może coś pije na boku? Mam na myśli soki, pepsi i takie tam kalorie w płynie? No z powietrza to się raczej nie tyje
Powodzenia i wytrwałości

chyba nie jestesmy jednak z tego rodzaju ludzi co umieja sie odchudzac

przedwczoraj nakrzyczalam na meza (za cos tam),a potem mialam wyrzuty sumienia i zrobilam... gofry

a wczoraj na obiad byl quiche (bardzo kaloryczny)

tak wiec rezulat taki:
maz 113,7 kg
ja 54,5 kg

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

no extra, do wesela zostalo 2 tygodnie, a ja w sumie schudlam niecale 2 kg
jutro jade po sukienke,a tak mazylam sobie,ze bede taka laska na weselu
no nic, 2 tygodnie - hmmm, moze chociaz z 1,5 kg jeszcze zrzuce
ale musze sie porzadnie wziasc za siebie
dzis zjadlam:
2 parowki z serem zoltym na wierzchu z mikrofali
budyn malinowy
3 grzanki z serem i oliwkami
jogurt twist 400g
w sumie mysle,ze jakies 1500 kcal (nie licze juz dokladnie kalorii tylko tak na oko)

sukienka kupiona! przymiezylam ich w sumie ze 20
ciezko bylo cos na mnie znalezc,bo mam dziwna sylwetke (male piersi,wystajacy brzuch i grube uda i pupe),ale udalo sie

no i niestety musze zrzucic brzuch

maz dzis bez mojej wiedzy (pod moja nieobecnosc) spalaszowal 6 gofrow

maz dzis zjadl:
kawa z cukrem i smietanka
3 parowki
4 kromki chleba
serka topionego(porcja na kanapke)
serka toski light (porcja na lanapke)
6 gofrow
jogurt kokosowy
2 jablka
razem mysle,ze jakies 2000 kcal
waga dzis: 113, 6 kg

ja zjadlam:
2 parowki
kawa z cukrem i smietanka
chipsy jablkowe (poltora opakowania, czyli jakies 35 gram)
zupa pieczrkowa z odrobina makaronu
1 gofer z bita smietana
gruszka
razem jakies 750 kcal
waga dzis: 54,3 kg

myslalam,ze po wczorajszym prawie nic nie jedzeniu od razu zrzuce ze 2kg , a tu raptem 100 g
najwazniejsze,ze wcale nie bylam glodna!

waga dzis: 54,2 kg
maz sie nie wazyl

podjelam decyzje,ze bede jadlam tylko wtedy,gdy bede glodna (nie wiem czy to dobra decyzja);wlasnie dopiero teraz poczulam glod i zjadlam 1 gofra z bita smietana,czyli jakies 200 kcal (zostalo jeszcze 5 z weekendu)+kawa z cukrem i smietanka(40kcal)

widzę, ze próbujesz różnych metod, zeby waga poszła w dół?? ja tez tak mam ostatnio - niby sie odchudzam, waga stoi - coś muszę chyba zmienić, zeby to ruszyło z kopyta, jak u innych....tylko co??

no trzeba probowac wszystkiego (no moze oprocz niejedzenia w ogole i tabletek na odchudzanie,bo w nie nie wierze)

zjadlam wlasnie resztki zupki pieczrkowej (bardzo chudziutkiej) z odrobina makaronu; jakies 70 kcal