Pokaż wyniki od 1 do 3 z 3

Wątek: Co nas nie zabije to nas wzmocni

  1. #1
    Guest

    Domyślnie Co nas nie zabije to nas wzmocni

    siemka ! Trzy dni temu wydałam wojnę mojemu tłuszczykowi ( którego nie jest mało ). To wojna totalna i nie zamierzam jej przegrać Ze zbędnymi kilogramami walczę (nieskutecznie jak widać) od 2,5 roku ( tj od urodzenia mojej małej Gadzinki). Próbowałam wielu rzeczy : dieta kopenhaska, dietetyk,dieta niskowęglowodanowa. Jednak jeśli były jakieś efekty , to były one okupione bardzo wieloma wyrzeczeniam i czasem. A tego ostatniego najbardziej mi brakuje- nie mam poprostu czasu na prowadzenie trzech odrębnych kuchni ( syn - alergik, mąż nie jada tego co ja ) Zdecydowałam się więc na Diete MULTABEN. Jestem na niej 3 dzień i poprostu rewelacja Przygotowanie posiłku zajmuje 5 minut! W palnie posiłków jest 5 więc nie chodzę głodna a do tego są one smaczne.
    Mam do stracenia 16 kg. ( moje założenie to waga 60 kg.) dziennie zjadam ok 1000 kcal i już schudłam 1 kg!
    Pozdro dla wszystkich !

  2. #2
    olpama jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-09-2006
    Mieszka w
    Köln
    Posty
    53

    Domyślnie

    Witaj!No to jedziemy na tym samym wozku,tylko ze ja na wiekszym!hehehe Juz mialam kilka podejsc do tego aby osiagnac nizsza wage.Kilka prob zwienczonych jakims tam sukcesem tzn.:10 kg.Ale z tej radosci i swiadomosci,ze jestem"mniejsza"zaczynalam znowu podjadac bo wydawalo mi sie ,ze juz moge.OOO!Glupota ludzka nie zna granic!Bylo jo-jo jak cholera.A teraz znowu klops,z tym ze wiekszy.Chce zrzucic ponad 20kg.6 tygodni temu urodzilam druga coreczke i musze przyznac ,ze w tej ciazy sobie zaszalalam.No i teraz za te szalenstwa musze slono placic.Teraz nie moge robic zadnej diety,bo karmie piersia.Ale postanowilam sobie,ze zmienie sposob odzywiania i troche zaczne sie ruszac.No i wyjde z obrzydliwego nalogu-------SLODYCZE-----moja zmora!ZYCZE SUKCESOW!!!POWODZENIA! olpama

  3. #3
    Guest

    Domyślnie

    dzięki za wsparcie !!! Rewanżuję się tym samym Wiem jak to jest zaraz po ciąży (przytyłam okropne 35 kg !!! - tyle że nie zfolgowania sobie mam problemy hormonalne ) Rok temu ważyłam 10 kilo więcej niż teraz ale zastosowałam dietę ubogowęglowodanową. No ale teraz to jest ostateczne starcie!! A po uzyskaniu wymażonej wagi: żegnajcie węglowodanki!!!
    :P
    pozro Gadzinka1

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •