Szane? Daj chociaż mały znak życia....Smutno tu bez Ciebie.....
Wersja do druku
Szane? Daj chociaż mały znak życia....Smutno tu bez Ciebie.....
DALEJ CISZA... SZANE, NO SŁÓWKO CHOCIAŻ...
BO AŻ ZACZYNAM SIĘ BAĆ
http://www.lo2.opole.pl/~walentynka/mis39.gif
Bardzo mi Ciebie brakuje, moja dieta zaczyna byc porazka :cry: :cry: :cry:
Czesc Szane :lol: :lol: :lol:
Nie pozwole ci tak szybko zniknac z pola walki i mam nadzieje ze jeszcze zawitasz u siebie i nadan bedziesz podtrzymywas nas na duchu i sluzyc madrymi radami :lol:
Jestesmy wszystkie z Toba i mocno trzymamy kciuki zeby wszystko bylo dobrze :lol:
Wracaj cala i zdrowa :lol: :lol: :lol:
No właśnie - bo tęsknimy...
http://users.pandora.be/nestrake/tatty/card/mis6.jpg
Szanus- widzisz jak nam ciebie tutaj brakuje . Masz w sobie tyle madrosci, serdecznosci i ciepla i potrafisz zawsze trafic w sedno . A i na nas mozesz zawsze liczyc , wyobraz sobie ile nas tu wysyla ci na raz pozytywne wibracje , wszystko wtedy musi wydawac sie prostsze i lepsze. Chociaz przez chwilke. Dlatego proponuje poswiecania wielu chwilek na bywanie tutaj ;)
Buziaki :D :!:
No właśnie! Sibka ma rację....Wracaj do nas!!!!!!
Hmmmm,
wiecie co dziewczyny tak sobie siedzę i myślę, że.....SZANE nas opuściła, bo .....rehabilitant był oszałamiająco przystojnym mężczyzną, a przy tym okazał się tak na prawdę zaginionym bratem kuzyna szwagra księcia Monako i zabral ją nam.
No cóż musimy się pogodzić, że wybrała brylanty + codzienne masaże od tego książęcego rehebilitanta ;-)
Pozdroofka
:( :( :( --smutno bez twoich postów -- wracaj --
mam nadzieje ,że niedługo potrwa twoja neobecność
bo człowiek nie zawsze ma dostęp do kompa ,a ostatnio z tym adresem tak namieszali ,że też nie mogłam sie odnależć.
pozdrawiam i życze zdrówka i optymalnej wagi