Dom ,tylko dla mnie ihihihihi
:P Ja chyba jestem egoistka ,bo jak narazie nie kcemmmmmmmm aby u mnie ehhehehe zamieszkiwała synowa,buuuuuuuuuuuuuuuuu bo ja już jej nie lubię :oops:
Fakt czas szybko płynie a co bedzie tak naprawde to nie wiem .
A co do dietki???? tylko nie wiem czy ona tak naprawde sie tak nazywa u mnie !!!!!!!!!!!!!!,to gdzies tam dzwoni :cry: :cry: :cry: Jak narazie to waga za bardzo @@@@@@-pa nie ubywa ale ku uciesze mojej nie przybywa .No cóż trawfiła sie Kaska leniwa ,bez prawdziwego postanowienia ,nawet twarda nie jestem ,ihihihhihi ( tyłek miękki i opadajacy jesooooooooooooooooooo,o reszcie nie wspomne , :evil: .
A reszta życia to jakoś leci, :wink: byle jak byle gdzie ,cała rodzina jeszcze w domu .Wielkie cmoki smoki szalonego odpoczynku i tu i tam ,
Wiesz nawet troche ci zazdroszcze tych twoich porządków ,choc wiem ile to trzeba włożyc pracy i wysiłku ,ale potem jak w domu pewnie cudownie pachniało jak sie miotła wsio wymiecie,jeśli chodzi o wprowadzajaca rodzinke to lepiej sie nie będę wypowiadać.Ja jak chce coś wyciepać na smietnik to moja połowa ,lata i upycha ,twierdzą ,że to sie jeszcze może przyda kiedyś ,jesoooooooooooooooo chomik bałaganiarz :twisted: .NIECH ŻYJE WOLNOŚĆ i SWOBODA
WIELKIE BUZIAKI Kaśka