powracam do gry
z poświątecznymi kilogramami już zaczełam walkę!
w środę pomyślałam, żeby do tysiąca wprowadzić elementy SB...
ale chyba wyjdzie na to, że do końca na nią przejde
znalazłam ciekawe przepisy, które naprawde zapychają i nie chce mi sie po tym jeść!
tylko na śniadanie troche nie bardzo wiem co jeść żeby było szybko.. płatki odpadają szkoda bo uwielbiam, za jajkami nie przepadam... nie mam pomysłu :P
czuje już miłe ssanie w żołądku a zważe się dopiero jak @ minie ...
Zakładki