-
groodko nie wim jak ci pomóc...bo nie bardzo wiem co jest przyczyną waszych spieć...ale wiem,że wszyscy to przechodzą :( ...może lepiej że wychodzi to teraz...niż np po ślubie :? ...wtedy byłoby za póżno i...jeszcze więcej by Cię to bolało.
To jakiś znak...że musiecie jeszcze nad sobą popracować...i się dotrzeć :wink:
-
pimpek lepiej teraz niż później ale to i tak mnie wkurza :( mam nadzieje że to niedługo minie :) dzięki :) brykam polować na obiadek :D
-
A ja już po obiadku
-kawałek ugotowanego indyka + surówka z selera , marchewki i jabłka...mniam
-
o ja już też po obiadku :) warzywka z sosem wyszły średnie ale to był mój eksperyment ;) za godzinke kolacja pasta z tuńczyka :D
-
groodko a warzywka przygotowujesz sama, czy kupujesz gotowe w paczce :?:
-
pimpek nie mam w domu dobrej wagi kuchennej więc ciężko by mi było określic ile czego mogę więc kupuje mrożone takie na patelnie :) przeważnie robie to tak że daje troche wody wsypuje warzywa i przykrywam od czasu do czasu pomieszam dodam przyprawe meksykańsą i wsio :D ogólnie mam fioła na punkcie tej przyprawy ;) i w zależności od tego czy mam chęc i za dużo wolnych kalorii czasem robie tak że na łyżce oleju smaże mała pierś z kurczaka obsypaną przyprawa :roll: i później dodaje te warzywa :D wtedy to już jest niebo w gębie :D dziś skromniejsza wersja bo zauważyłam że moja waga stoi w miejscu (zwalałam to na @ ale...) doszłam do wniosku że pozwoliłam sobie na za dużo i to dlatego nie chudne tak jak na początku :evil:
-
Czyli mrożone warzywa na patelnię....widziałam kiedyś cos takiego...ale nigdy sie nie skusiłam...zazwyczaj wolałam zrobić je sama :)
Faktek jest że póżniej troche sie gubię z obliczaniem kolorii...bo wcześniej ich nie waże... :?
-
no a ja zaraz montuje tickera ;) nie ma co czekać na cud z nieba tylko musze się wziąc ostro do pracy mam nowy plan (przed chwila wymyśliłam go na posiedzeniu na kibelku ;) ) napisze i prosze o ocene :D
:arrow: dieta 1000-1200kcal (staram się by nie było wpadek :roll: )
:arrow: codziennie 15 minut skakania na skakance
:arrow: codziennie stepper bo nie dam rady ćwiczyć poddaje się :oops:
:arrow: wpadki weekendowe postaram się ograniczyć do minimum
:arrow: pije 3 razy dziennie herbatke slim figura spalanie
:arrow: i w razie potrzeby figure 1 (na łatwiejsze 8) wyjście tego co zjem z organizmu ;) )
:arrow: woda mineralna w ilości ile zmieszcze ;) i o ile nie zapomne ;)
zaczynam od dziś ponownie z wagą wyjściową 93kg i mam zamiar dojść do 70-65kg
prosze oceniać mój planik i podać ewentualne sugestie :)
pimpek dla mnie te warzywa to podstawa obiadów 8)
-
groodka plan dobry, ale dodaj jeszcze picie duuużo wody mineralnej :D
a co do malowania się to Kacper i tak mnie woli bez makijażu :D
a w ogóle to dzisiaj na uczelni na wf miałam badanie kręgosłupa i trzeba się było zważyć i waga mi pokazała 72,4 :D ponad kilogram mniej niż moja własna :D
-
edheene uno momento już zmieniam bo zapomniałam 8) czyli plan jest ok i schudne na nim ??