bo teraz jest ten czas by wiosna inni byli w szoku... he he

witam wszystkich :) od niedawna mam dostep do neta i dopiero odkrylam to forum i jestem pod wrazeniem waszych osiagniec naprawde z calego serca wam gratuluje i moge powiedziec tylko jedno tez tak chce... mam do zrzucenia ok 25 kg :( mam do was ogromna prosbe choc byc moze sie bede sie powtarzac i gdzies juz taki lub podobny temat byl jak schudlyscie ?? zorientowalam sie ze trzeba mniej jesc :) itd ale chodzi mi konkretnie o to aby nie stosowac jaiejs wymyslnej diety bo na to mnie nie stac bede bardzo wdzieczna za wszelke rady i mam nadzieje ze nie bedziecie krzyczec jesli sie powtarzam pozdrawiam goraco

- duzo owocow i warzyw (jablka.. marchewki...pomidory...salata nie drogie, a pomocne :wink: )
- nie jedz bialego pieczywa, bo ma kalorii, ze heeeeej :) ciemne pieczywo to jest to;)
- nie jedz po 18!!!

A poza tym cwicz cwicz cwicz i kup sobie jakis balsam ujedrniajacy zeby Ci cialo nie zwiodczalo po utracie kg :)

Pozdrawiam i zycze powodzenia:)

groodka, napisz coś o sobie, przede wszystkim ile masz lat ile wzrostu i ile ważysz a ile byś chciała
poza tym co napisała chmurka to jeszcze polecam jeść częściej ale mniej, łatwiej utrzymać wtedy głód w ryzach (po prostu go nie odczuwasz :))

ok mam 22 lata 170 cm i waze 93 kg chce zejsc do wagi 68-70 kg robie to dla siebie i jakos nie wierze w diety cud bo to juz próbowalam i na mnie nie dzialaja dla mnie problemem sa słodycze no i przekaski (tak ladnie i niewinnie sie nazywaja a sa tak nie zdrowe :shock: ) czytajac to forum jestem pod ogromnym wrazeniem i mam nadzieje dołączyc do szczesliwców ktorzy schudli

bardzo dobrze, że nie wierzysz w diety-cud :D to teraz jeszcze musisz uwierzyć, że jedynym sposobem jest po prostu racjonalne odżywianie. ja teraz stosuję 1200kcal i w tym duuużo warzyw, ale jeszcze nie wiem czy mogę to polecić, bo dopiero od 1,5 tygodnia się dietuję :)

na przekąski sposób jest taki: ustalasz sobie konkretne godziny o których jesz posiłki i się ich bezwzględnie trzymasz, powinno pomóc

ze słodyczami ja robię tak: patrzę ile mają kalorii (zawsze duuużo) i w skład ile mają chemii i potem już mi się nie chce, albo zjadam słodkiego owoca zamiast np. brzoskwinię i czuję się bardzo dobrze, podobno też jak się trochę porusza to przechodzi ochota na słodycze

ja mam problem za to taki: uwielbiam słodzić kawę i herbatę, nie smakują mi bez cukru (chyba, że bardzo słabe), jeszcze się jakoś trzymam, ale ciężko mi bez cukru :(

ja wierzę, że Ci się uda i wpadaj tu na forum, bo w kupie raźniej :)

1200 kcal hmmm fajna opcja tylko ze nie zawsze moge sprawdzic co ile ma kalorii :( nawet sobie sciagnelam z internetu niezbędnik odchudzania czy moze ktoras z was go uzywa?? bylam na malych zakupach od jutra pije czerwona herbatke i nie jem bialego pieczywa pierwsza opcja byla taka zeby nie jesc pieczywa wogóle ale zmienilam koncepcje na czarny chlebek :) no i na jakies pieczywo pełnoziarniste zero jedzenia po 18.00 nie pije kawki i nie bede uzywac cukru spróbuje równiez dzialania chromu kto wie moze na mnie podziala (od jutra słodycze sa be a warzywka cacy :D ) wiem ze sie powtórze po raz kolejny ale dziekuje za to forum i za was dziewczynki i chlopcy chyba tez :)

hej Groodka!

chetnie Cie tu poobserwuje i oczywiscie powspieram!!

Niestety co zaangazuje sie w jakis temat, dziewczyny gdzies zmykaja ;-)

mam nadzieje, ze nie odstraszam ich z ich wlasnych watkow ;-)

Nie licze kalorii, bo chyba doprowadziloby mnie to do szalu.. Staram sie mniej-wiecej ocenic wartosc energetyczna wszystkich posilkow, zeby nie zjesc za malo.

Ogolnie jem nisko-weglowodanowo i zadnego zarelka po 18tej.

Do pracy biore sobie jabluszka, marcheweczke do chrupania, jogurcik naturalny i gotowa obiadek- np. salatke z jakims serkiem. Pije tez duzo mleka z odrobina kawy ;-) bez cukru oczywiscie..

ale dzisiaj dzien drugi mojego wznowionego dietkowania, wiec lepiej sie nie wymadrzac :-P

trzymam kciuki!!

nigdy nie liczylam kalorii i jakos nie wydaje mi sie zebym sie do tego zmusila :D nie wiem czy bede dobrym obiektem do obserwacji ale postaram sie :) nie zmienie jakos radykalnie swojego jadlospisu mniej czesciej i troszke uwazniej bede patrzec na to co jem i moze bedzie dobrze :D zobaczymy

na dieta.pl są badzo dobre tablice kaloryczności :D no i trzeba patrzeć na opakowania bo prawie zawsze kaloryczność jest podana

tak rozsadnie myslac to skoro moich kilogramow dorabialam sie przez lata to nie moge ich zrzucic w 3 tygodnie boje sie efektu jo jo dlatego staram sie zmieniac powoli diete :) mam pytanie rozmawialam wczoraj z siostra tez sie odchudzala i z 93 kg spadla do 80 w ciagu miesiaca pozniej juz waga jej nie spadla w dól od czego to moze zalezec?? stosujac non stop te same reguly zywieniowe przy ktorych chudla pozniej juz nie dzialaly czy to zalezy od tego ze pierwsze kilogramy spadaja szybko a nastepne powoli i ona sie nie wykazala cierpliwoscia?? bo obecnie przytyla 7 kg i sie wkurza no a ja ide na sniadanko 3 kromeczki pelnoziarniste z serkiem i czerwona herbatka pysznie sie zapowiada :D

no cała tajemnica tkwi w metabolizmie czyli tym jak organizm rozporządza dostarczoną energią, kiedy zaczynamy się odchudzać i dostarczamy organizmowi mniej energii to on stara się oszczędzać i dlatego waga mimo odchudzania może stanąć, ale trzeba być twardym i powinna dalej spadać jeśli się utrzyma dietę :)

dziekuje za szybka odpowiedz pilas moze czerwona herbatke?? bo tak sobie wymyslilam zeby wypijac 3-4 szklanki dziennie tylko nie wiem czy taka ilosc jest odpowiednia

nie piłam, ale może spróbuję
tutaj znalazłam trochę ciekawych informacji na ten temat :)
ilość się zgadza :)

zobaczymy :) 3-10 kilo na miesiac ?? tak bez wyrzeczen hmm przydaloby sie nie powiem :D taka mala promocja :D wlasnie zaparzylam sobie drugi kubeczek dzis :) nie najgorsza w smaku... na obiadek lekka zupka bez smietanki :)

Grooda trzymam za Ciebie mocno kciuki! Widze że startujemy z identycznej wagi. Damy rade:)

Co do czerwonej herbaty, to powiem szczerze ze gdy ja pije aż tak nie czuje głodu, nic poza tym. Czyli znakomity wspomagacz.

przyznac sie musze ze to forum to teraz moja obsesja :D ale chyba nie zaszkodzi :D czyli nie zaszkodzi ale na psychike moze wplynac :D to i tak plus Kaffka a jaki masz sposob na swoje kilogramy??

nie martw się, to nie tylko Twoja obsesja :D

To też moja obsesja! :)
Groodka moj sposob: zero słodyczy, białego pieczywa, wogole zakaz na wszystko co ma w sobie mąkę, wiecej warzyw (wcinam dużo ogórków).Zamist jechać autobusem robie sobie spacerek, zmuszam sie do ćwiczen (narazie zmuszam mam nadzieje ze to sie zmieni). Oczywiście licze kalorie. No i jeszcze........jak mnie kusi zjeśc cos nadprogramowo patrze na fotki dziewczyn którym się udało i jakos mija pokusa:)
To nie jest moje pierwsze dietkowanie, ale mam nadzieje ze ostatnie!!!

Pozdrawiam Gorąco

zakaz słodyczy jakos moze zniose pieczywo biale zastapie czarnym i w mniejszych ilosciach cwiczenia?? hmm w planach mam troche skakania na skakance i planuje kupic stepper albo chociaz rowerek stacjonarny zawsze to cos :D no i w odchudzanie wciagam siostre wjechalam jej na ambicje :D wredna siostra jestem :D zero jedzenia po 18 no i duzo wody beda jakies skutki ??

no oczywiście, że tak!!!
trzymam kciuki!!!
dobry plan!!!
:D

a pod Twoim wpływem pojechałam do sklepu i kupiłam sobie czerwoną herbatę i mam zamiar ją pić, własnie sącze pierwszą i nie jest taka zła :)

ja juz dzis sacze 2 :D nie jest taka zła mam jakas taka ktora ma niby aromat cytrynowy ale jakos nie bardzo go czuje :D kwestia przyzwyczajenia damy rade choc tez nie wiem czy to dobry sposób ;) moja siostra piła kiedys figure 1 nie jadla po 16 i pija hektolitry wody mineralnej i schudla 13 kg teraz odrobila 7 i znowu zaczyna ze mna :D

ja mam firmy Astra, sypaną
na opakowaniu ma fragmenty tego tekstu, do którego linka tu podałam :D

twoja herbatka to chyba szkola wyzsza bo ja mam ekspresowke :D a podobno najlepsze sa takie z herbaciarni kupowane na wage tak slyszalam ale nie wiem czy to prawda... no a teraz na obiadek lekka zupka pomidorowa bez smietanki czy to bedzie wielki grzech??

zupy bez śmietany są super, jedz je śmiało
talerz czystej pomodorowej ma tylko 45kcal(podobno) a jest taka lekka przez to, że ma dużo wody, ale mimo to można się nia najeść :D

a jesli ta zupka jest z ryzem i marchewka?? moja mama glówny kucharz rodziny ma głeboko zakorzenione pojecie zupa czyli smietana itd dlatego unikam jedzenia domowego przez co moja mama ma straszne pretensje że ze mna sa same problemy bo mi nie pasuje obiad domowy i nie doceniam jej... wrrr a czy któras z was próbowała kiedyś APLEFIT?? tabletki na occie jablkowym czy cos w tym stylu

marchewką w zupie się nie przejmuj, a ryż też nie jest tragedią, szczególnie jeżleli niewiele go nabierzesz
a zupa nawet ze śmietaną nie jest taka straszna :D a na pewno zdrowsza niż wiele innych rzeczy przez to, że domowa :D

no to juz mi lepiej :) musze tylko walczyc z mama zeby nie robila za duzo pysznosci bo padne

:) Hej hej hej właśnie zrobiłam sobie czerwona herbatke-uwielbiam jej smak mniam :D Figure 1 tez pilam, ale jakas dziwna ta herbatka wole czerwona :)

Dziewczyny moze macie ochote porozmawiać na gg to mój numer 9949757

Nawet nie wiecie jak bardzo Dzieki Wam poprawił mi sie humorek :D Dziekuje :)
Pozdrawiam

czyli zakładamy Towarzystwo Adoracji Czerwonej Herbatki :D

a moje gg: 2287794

Polecam świetne danie, właśnie sobie gotuję:
ryż brązowy
mrożonka bukiet chiński (może byc każda mrożonka)
gotujesz najpierw osobno, potem mieszasz, doprawiasz do smaku. Żadnego tłuszczu, nie drogo, nic skomplikowanego, wmiarę szybko (brązowy ryż gotuje sie dłużej).

Na śniadanie polecam musli (codziennie jemy śniadanie) z otrębami. Otręby są tanie, wystarcza ich na długo a co najważniejsze mają duzo błonnika!!!

tak jest :D ale gwarancji nie dajemy :D

Jak to nie dajemy?Chyba na czerwoną herbatkę :lol: Bo ja tam piłam owocową, ilekroć mi sie w ciągu dnia jesc chcialo i co? Rezultaty są - powiedzmy sobie szczerze: nie wazne jaka herbatka, wypita zamiast szklanki napoju wieloowocowego z kartona, odchudza! :D

A gwarancje na mój ryżyk daję, zamiast schabowego z ziemniarami i kapustą! :D

to mi sie podoba :) no to jutro ryżyk na obiadek damy rade

Jasne ze damy rade!!! Nie ma innej opcji!!!

Owiediny mile widziane:)

damy oj damy :D pije wode i juz nie moge :( a tak powaznie to naprawde do tej pory mi sie wydawalo ze do schudniecia potrzeba cudu... zobaczymy co bedzie za pare dni narazie podejscie mam dobre zobaczymy czy sie utrzyma :D

postaramy się tu pomóc :D trzeba się nawzajem wspierać
załóż sobie pamiętanik i codziennie koniecznie relacje z całego dnia!!!
obiecuję, że będę zaglądać :)
i zapraszam do siebie: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...er=asc&start=0

pamietnik mowisz?? fajna sprawa tyle ze to co jem nie zawsze jest dietetyczne choc staram sie zmiescic w 1500kcal przez pierwsze 2 tygodnie pozniej moze 1200... niestety nie mam cierpliwosci do sprawdzania kazdego produktu w tabelkach wiec próbuje "na oko" chyba mi kiepsko idzie...

no i ZONK a mialo byc tak pieknie... dalam sie wyciagnac kolezance na miasto i moj słaby charakter dal sie skusic na male piwko i zapiekanke :( nigdy wiecej slabosci ;) troszke przekroczylam moja dietke o kilkset kalorii ale jutro sie juz nie dam bo nie chce strzcic szansy :D kobietki czy ktoras moglaby mi podrzucic jakis pomysl na malokaloryczne zestawienia produktow do dietki 1500kcal?? bo ja nie mam pomyslu sesja poprawkowa mnie dobija...

moje ulubione połączenie to jakieś warzywa (gotowane albo surowe np.kalafior, pomidory) a do tego kromka chleba cieniutko posmarowana majonezem albo masłem (ale na prawdę cieniutko) w sumie to daje nie więcej niż 200kcal :)

a co do Twojego złamania, to się nie przejmuj, każdemu się zdarza, a już najgorsze są imprezy ze znajomymi, ja swoją dietę złamałam już pierwszego dnia i obżarłam się czipsów :P, ale teraz nauczona doświadczeniem wiem, że na imprezę mogę zabrać ze sobą pepsi light i nic więcej nie wolno jeść ani pić :)

bialego chleba? mialam zalozenie zeby nie jesc bialego pieczywa :( dziekuje za dobra rade dzis na pewno z niej skorzystam :) imprezka szykuje mi sie dopiero w listopadzie wiec do tego czasu napewno znajde jakis pomysl na dobry i smaczny posilek :D w koncy powoli do przodu ;)