bo teraz jest ten czas by wiosna inni byli w szoku... he he

:x :x :x :x :x :x głupia kablówka :x :x :x :x :x napisałam pięknego posta do was dziewczyny i w momencie wysyłania nastąpiła przerwa w dostawie nata :x :x :x spróbuje odtworzyć to co napisałam ;)

edheene super że polubiłaś aerobik :) to pozytyw :)

Joasiu witaj jesień każdemu daje w kość ;)

budyniek jak po ćwiczeniach??

może macie racje że w większości przypadków nasze nastroje to jesienna chandra... oby szybko minęła :D i jeszcze raz głupia kablówka :x :x :x :x :x :x tamten post bardziej mi się podobał :cry: :cry:

Witajcie!
Groodeczko czuję się zaszczycona :D :D :D
Dopiero tak póżno do ciebie wpadłam bo mój luby blokował mi kompa :x
A ogólnie to jestem wściekła, o mojej wyprawie na basen bez zamaczania ...możesz przeczytać na moim wątku jak będziesz chciała :?

budynku

Cytat:

---

w czasie diety- bo u mnie jest jedna wieczn handra- moj maz juz nazeka dla niego nie musze sie nic odchudzac wazne zebym z nim .........na wicie a wlasnie jak malo jem to na nic nie mam ochoty na " obowiazki malzenskie"tez nie!

---

Dokładnie to samo mam,najgorzej jak na wieczór on czeka na mnie w wyrku... a ja jeszcze klikam ...on mnie prosi żebym już odeszła od komputera ....a ja za chwilke , za moment...., zauważam ,że powoli zaczyna tracić cierpliwość, kilka razy tak na mnie czekając zasnął :shock: Rano była obraza :? i wymówki....wolałem jak sie nie odchudzałaś :shock: ....muszę jakoś temu zaradzić

tu jestem:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=67610&start=0

pimpek zaraz poczytam ledwo odzyskałam łąćzność :) włściwych ludzi zawsze wyróżniam :D a teraz bedzie wtopa jak kogoś pominęłam ;) laski no to może te hmm obowiązki małżenskie potraktujcie jako ćwiczenia ?? wiecie przyjamne z pożytecznym 8) 8) motywacja będzie żeby częsciej ćwiczyć a druga połowa będzie wniebowzięta :D

Gróodeczko mówisz jak mój facet :D , on stale mi powtarza jak widzi mnie ćwićzącą, że zamiast ćwiczeń mam ... pobaraszkować wspolnie z nim, a na pewno spalę więcej kalorii :lol:

oj mówie to co mi mówi mój facet ;) ale powem ci że miał racje 8) wszystko zależy od pozycji ale powiem że przysiady mam perfekt 8) 8) czyli spalanie kalorii jest ;) ja ćwicze a on jest zadowolony :D

Sam zaproponował mi regularne seksowanie 3razy dziennie :lol:
Stwierdził ,że efekty będą już niebawem widoczne...gorzej jak on wyschnie mi na wiór...a ja nadal zostanę grubaskiem :shock:

hmmm musisz pokombinować tak żeby on miał przyjemność bez wysiłku a ty przyjemność z wysiłkiem to co napisałam jest mało feministyczne ;) no ale cel uświęca środki ;) 3 rzy dziennie to ja mogę tylko pomarzyć... osobno mieszkamy on pracuje od rana do 18... później nie bardzo jest gdzie 8) więc ja jestem skazana na ćwiczenie standardowe :(

No właśnie i tak to jest z tym moim odchudzaniem...Machinę do ćwiczeń mam w zasięgu ręki :lol: :lol: , a ja wybieram komputer :oops:

pimpek marsz do łóżka spalac kalorie ;) niech ci sie facet nie marnuje :lol: bo jeszcze zapomni do czego użyć swojego sprzęta ;)

Oj groodeczko i tak nic z tego mam @ :lol:

tu jestem:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=67610&start=0

o ty to ja się staram żeby twój facet mógł sie przyczynić do odchudzania ;) ale ok rozumie :) chociaż zawsze to ty możesz inaczej na nim poćwiczyć ;)

A na poważnie to muszę lecieć :) bo sie na mnie obrazi :lol:
Miłej nocki :)

dużej ilości spalonych kalorii :D powodzenia :D

Groodeczko ale takie ""ćwiczenia"" odchudzają w obie strony, ja wiadomo mam z czego schudnąć , ale on jest normalny i co?.....jak zrobi się wieszakowaty?...no chyba że mu pójdzie w mięśnie :lol: :lol: :lol:

hmmm ale on je normalnie a ty trzymasz diete :D więc on te kalorie nadrobi a ty nie :D ty schudniesz a on pozostanie bez zmian :D kurcze ale mam mądrości ;)

Zrozumiałam Cię groodko :? , po kuracji...ja będę szczupła a on mięśniak :lol:

wniosek prawidłowy ;) za to będzie cie nosić na rękach po takich ćwiczeniach :D zawsze to korzyść :) choć nie gwarantuje że moje wieczorne mądrości są mądre :?

:lol: :lol: :lol:
to ruszam w jego kierunku, troche sie poprzytulać...pewnie pomyśli ,że przerwałam dietę :lol: :lol: :lol:
skoro odzyskałam ochotę na igraszki :lol: :lol: :lol:
papa

brykam sobie na stepper oglądać kryminalne zagadki :D kolorowych snoof laseczki :)

ej no jakieś radości z życia trzeba mieć :D jak jeść nie można tego co by się chciało :D

ja w którymś momencie diety miałam depresje, nic mi się nie chciało, łącznie z zabawami z Kacprem to on uznał, że już jestem poważnie chora :lol: a im dalej szłam w dietę to mi się chciało mniej a jemu bardziej, bo mu się coraz bardziej podobałam :lol: ale już mi to przeszło :D

Przyłączam się do groodki.. też żałuję, że nie bardzo mam możłiwość ćwiczyć w ten sposób :) No ale.. Szymon podjął wielkie postanowienie, ze od wiosny remontuje mieszkanie i zamiesazka sam.. więc w przyszłym roku.. kto wie ;)
Tylko że wtedy, mam nadzieję, dieta potrzebna mi nie będzie. :) Ale kondycję zawsze warto trzymać :)
Moja waga sobie dalej stoi, ale to dopiero kilka dni, więc nadal chętnie na nią wchodzę.. może za dzień lub dwa... :))))))

Tylko porobił mi się problem z teściową. :(
Co prawda chudnie ładnie - zrzuciła już chyba z 7 kg, ale niestety - niezdrowo. Nie potrafię jej zmusić, aby jadła więcej. Żyje właściwie tylko na nabiale. Ważyw prawie wcale.. od czasu do czasu jednego grejpfruta (zawsze zapominam jak się to pisze). Mówiła, że kilka razy robiło jej się słabo, albo kręciło w głowie. Ech.. ale to co mówię w ogóle do niej nie przemawia. Aż mam wyrzuty sumienia, że to przeze mnie zaczęła się w ogóle odchudzać.
Poza tym boję się, że później chwyci ją okropny efekt jojo i że będzie o to miała pretensje do mnie :(
Już więcej nikogo do diety nie namawiam!

A Wam jak idzie dziewczynki? :) Ja właśnie wcinam zupkę pomidorową, a zaraz będę się wybierałą na uczelnie.. wr.. głupie katowice! :)

ja już wróciłam z uczelni :wink: ale wracam na nią na 13, więc nie ma tak dobrze, szukam sobie ostatnio jakichś kozaków i się zastanawiam czy coś wogóle wcisnę na moją grubą łydę :?

dzień dobry :) już jestem zwarta i gotowa i prawie myśląca ;)

pimpek jak tak spalanie kcal??

edheene na bank kupisz sobie kozaczki :) jeśli już to wybierz raczej takie na gumie a nie na suwak :) ja tak zawsze robię i są dobre :)

Joasiu tobie to już tylko mogę pozazdrościć bo moje kochanie nie ma osobnego mieszkania :( ale będziesz miała treningów pod dostatkiem ;) a próbowałaś przemówić teściowej do rozsądku?? powiedz jej czym to grozi to dorosła osoba powinna zrozumieć :) i docenić że synowa tak się o nią troszczy :D

Witam i ja
Wlasnie moj maluszek poszedl spa a ja siadlam sobie troszke popisac
Wczoraj aerobiku nie bylo- nie bylo swiatla w calym miescie -ale bylam wkurzona , ale za to dzis ide to odrobic
Czuje sie starsznie @ mnie dopadla a po porodzie to ja stasznie cierpie, na nic nie mam sily i spac mi sie chce-ach ta okropna JESIEN BUUUUUUUUUU

budyniek widocznie wczorajszy dzień był pechowy :? pimpek nie miała gdzie popływać... masz chwilę spokoju i fajnie że ją poświęcasz dka nas :D

Cytat:

---

Zamieszczone przez groodka

budyniek masz chwilę spokoju i fajnie że ją poświęcasz dka nas :D

---

no a co wy myslalyscie ze zaczne np prasowac- to przeciez moze poczekac!!

:mrgreen: czujemy sie zaszczycone :D:D:D:D:D:D:D:D w sumie prasownie nie ucieknie ;) właśnie zjadłam śniadanie i czuje że mam fulla w brzuszku... ile twoje malenstwo ma latek??

moj kochany Jas jutro o 18.00 skoczy 14 miesiecy!!!

ślicznie :) czyli to już duży chłopak :) mamusia pewnie pęka z dumy :)

oj duzy duzy a jaki zabawny- cudak ze hej
mowie wam zalkiem inne zycie jak synek jest na swiecie ON NAJWAZNIEJSZY
ach co ja bym bez niego zrobila-koniec z rozczulaniem :D

wiecie jak zaczelam chodzic na fitnes to tak mi sie to podoba ze pomyslam o zrobieniu instruktarzu ale to musi jeszcze poczeka ci wlasnie przgladam szkoly fitnesu no i na jednym ze zdjec widze moja instrukrorke ale dzis bede mila temacik to rozmow musi mi opoiwedziec wszystko jak tam bylo i takie tam

co prawda nie mam jeszcze dzieci :roll: ale myśle że za jakiś czas będe mieć :D ale wiem jedno że świat się wtedy zmienia i zmieniają się wartości :) człowiek w końcu stworzony został jako zwierzątko rodzinne ;) kilka koleżanek jak to się mówi wpadło 8) niby nikt by nie pomyślał że się nadają na matki bo za młoda itp ale teraz to zupełnie inne osoby jakieś takie hmmm lepsze :) dziecko to największy skarb :D

co prawde to prade dziecko duzo zmienia ja mam tak ze chcialabym zrobic kilka rzeczy co powinnam juz dawno zamknac ale jakos nie moge sie zebrac -nie potafie zostawic dziecka na dluzej nic 3 godzinki np ja to taka kwaka domowa
przestalam realisowac sie a tak byc nie powinna jak tu powrocic to tego co powinnam robic ..................i znowu mnie dol dopada ja o ty mys;le ze tyle rzeczy zawalilam :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:

budyniek przestań :) Jaś jest ważniejszy :) spełniasz się w najważniejszym życiowym zadaniu i powinnaś być z tego dumna :) dlaczego chcesz łapać doła?? niunia wiesz ze bedzie lepiej nie myśl o z łych rzeczach tylko o dobrych :)

wiem wiem ale to sie tak nawarstwia-zle samopoczucie, niezadowolenia z samej siebie, pesymizm i tak naprawde to jedyne co mnie jeszcze trzyma przy zyciu to wlanie MOJ KOCHANY SZKRABIK

ale właśnie dla tego małego szkaraba nie możesz się poddać tym złym myślom :) Jaś napewno lubi jak mama jest uśmiechnięta i wesoła :) dzieci wyczuwają nastroje rodziców... masz tak wielki powód do radości że reszta przy tym to pikuś ;) za względu na dziecko myśl pozytywnie :) wtedy nawet w te gorsze dniszybciej ci wróci humor :)

WLASNIWE JUZ WSTAL I NIE MOGE JUZ PISAC DO POTEM
PAPAPA

oj jak ten dzień szybko mija :( i zdecydownie za szybko robi się ciemno ;)

jak tam dietka u was?? ja się nastawiam psychiczne na obiad ;)

groodka
Oj to w podobnym klimacie mamy mysli :] Tylko ze ja do obiadu mam jeszcze jakies 2h :(
co masz w planach? A moze ktos Ci pichci? Ja niestety jestem uzalezniona od tego co "bys moze przyszla tesciowa" ugotuje.

mieszkam z rodzicami obiady rodzinne gotuje mama ja odkąd jestem na diecie sama sobie pichce :( inaczej w życiu bym nie schudła na domowym jedzeniu ;) dziś warzywa na patelnie ale to dopiero za godzinę bo teraz nie jestem w stanie nic zjeść... a obiad musze zjeść do 18h na "być może przyszłą teściową" nie mam co liczyć bo ona gotuje jeszcze bardziej tłusto niż moja rodzicielka ;) co odbiło się na wyglądzie mojego misia...