-
:lol: :lol: :lol: a ja mam pracujący weekend :? czyli utzrymanie diety to sztuka :D na dziś już wszystko zaplanowane i podliczone :D w sumie ok 1050 kcal :D i jeśli się tego bede trzymać to dam rade :D szkoda tylko że się ratuje coca-colą light ale to tylko 1 kcal 8) lepsze to niż coś innego :lol: arletko miłej sobotki i spaceru :)
-
ja przed chwilą wróciłam z aerobiku i zaraz jadę do Kacperka :D miłego dnia dziewczynki :D
-
edheene piękny wynik na suwaku :D jeszcze troszke i bedzie koniec :twisted: miłego dnia z Kacprekiem :D
-
Groodka ja też prcuję. Na szczescie tylko dzis. :D Trzymaj dietkę..ja pracuje w kuchni wiec kto mna bnardziej przechlapane? :F
-
edheene - widze, że już na półmetku :)
Groodka - bardzo pozytywne myślenie :) I bardzo dobrze. Colą light się nie przejmuj.. na pewno diecie nie zaszkodzi. A że niezdrowa.. trudno.. papierosy są jeszcze mniej zdrowe :wink:
Niecierpliwie oczekuję na tego Twojego bałwanka. Ważysz się dopiero w piątek.. czyli co ile masz zamiar sprawdzać wyniki diety? :)
Ja nadal nie potrafiłabym się nie zważyć rano. Ale to chyba będzie dobry nawyk na przyszłość.. zobaczę, gdybym miała znów zacząć tyć :)
Idę się kąpać w wyciągnęłam Szymona na spacer do lasu - było baaaaaaardzo ciężko. Jest większym leniwcem niż ja! :)
-
Łdnie chudniecie dziwczynki ...Trzymam kciuki za Was
-
Witaj!!
Ja na obiadek zjadlam dzis rosolek, a na deser mam galaretke z owocami :oops: cale szczescie to nie jest ak bardzo kaloryczne...chcialam dzis jechac pocwiczyc, ale jesli istnieja zakwasy w brzuchu to ja je mam:D wiec o cwiczeniach dzis nie ma mowy... a teraz zastanawiam sie co biore na jutrzejsze urodziny kuzynki.... bedzie ciezko wytrzymac przy stole i tylko na to wszystko patrzec...ale dam ade:D tylko na pewno zjem kawalek torta :oops:
-
jak tam dzionek dietkowy? ja właśnie wróciłam od Kacpra (niestety żadnych kalorii z nim nie spaliłam z powodu @, ale on się aż pali do tego, żeby to nadrobić jak tylko będzie się dało :P) i zakańczam dzień 1027kcal :D
jestem w ogóle niezmiernie uradowana tym, że to już połowa :D nie spodziewałam się zupełnie, ze uda mi się w dwa miesiące taki wynik osiągnąć :D i wam też życzę takich sukcesów
-
Dzisiaj późno zabrałam się za ćwiczenia i w sumie tylko 60min,dodatkowo 60min spacerek z dziećmi.
Miłego wieczorku :D
-
mała przerwa w pracy ;)
Złośnica ja pracuje w handlu zagranicznym ;) ;)
Joasiu waże się codziennie 8) 8) 8) tak z ciekawości o różnych porach ;) rano mam najmniej a wage wpisze dopiero wtedy gdy bedzie 8 z przodu mam nadzieje że bedzie to już w przyszły piątek :D a wybrałam piątek dlatego że w weekendy przkraczam nieco ;) limit i wole nie wiedzieć jak to na mnie działa ;) co tygodniowe ważenie takie oficjalne będzie od przyszłego piątku :D inie wypiłam coli bo sklep mi zamkneli przed nosem :(
Osmiorniczko hello :)
GlamGirl ciężka sprawa takie urodziny ale uda ci się :D
edheene gratukuje jeszcze raz :D
arletko spacer to też spalanie kalorii :D miłej nocki laseczki :D
-
Dziewuszki miałam straszliwy dzień...
nazbierało sie w ostatnie 2 dni trochę niedobrych wiadomości...
no i dzisiaj już wieczorem nie wytrzymałam i wybuchłam płaczem jak bóbr! :cry:
No i teraz od tego boli mnie tylko głowa, nosek i mam popuchniete oczka :?
Z dietkowaniem nie najlepiej przez to wszystko
ale szósteczkę zrobiłam pół godzinki temu :)
Od jutra naprawdę się ostro przykładam
muszę pokazać wszystkim a przede wszystkim sobie na co mnie stać :!:
Dobrej nocki ;*
-
groodko, to tak pod kątem facetów, żebyśmy się nimi nie przejmowali. Może na tym forum powinnam usunąć pierwszy punkt, ale niech będzie oryginalnie:
Proszę Pani, Panienko, Dziewczyno, Narzeczono, Kobieto, Żono i wszystkie inne kobiety
1. Jeżeli sadzisz, że jesteś gruba, to najprawdopodobniej jesteś gruba. Nie zadawaj mi takich pytań, odmawiam odpowiedzi
2. Jeżeli czegoś chcesz, to wystarczy o to poprosić. Postawmy sprawę jasno: jesteśmy prości. Nie rozumiemy żadnych subtelnych, pośrednich próśb. Pośrednie bezpośrednie prośby nie działają. Te pośrednie postawione bezpośrednio przed naszym nosem tez nie działają. Po prostu powiedz czego chcesz
3. Jeżeli zadajesz pytanie, na które nie oczekujesz odpowiedzi, nie zdziw się, ze otrzymasz odpowiedz, której raczej nie chciałaś usłyszeć
4. My jesteśmy PROŚCI. Jeżeli proszę o podanie mi chleba, to nie mam na myśli nic innego. Nie mam do ciebie pretensji, że nie ma na stole chleba. Nie ma tu żadnych niedomówień czy żalu. My jesteśmy naprawdę prości.
5. My jesteśmy PROŚCI. Nie ma sensu pytać mnie o czym myślę, bo przez 96.5% czasu myślę o seksie. I nie, nie jesteśmy opętani. To po prostu nam się najbardziej podoba. Jesteśmy PROŚCI.
6. Czasem nie myślę o tobie. Nie szkodzi. Proszę przywyknij do tego. Nie pytaj o czym myślę, jeżeli nie jesteś przygotowana do rozmowy na temat polityki, ekonomii, filozofii, piłki nożnej, picia, piersi, nóg czy fajnych samochodów.
7. Piątek/ sobota/ niedziela =żarcie =kumple =piłka nożna w telewizji piwo = tragiczne maniery.
8. Zakupy nam się nie podobają, i ja nigdy nie będę ich lubić
9. Gdy gdzieś idziemy, cokolwiek założysz, będziesz w tym wyglądać doskonale. Przysięgam.
10. Masz wystarczająco dużo ciuchów. Masz wystarczająco dużo butów. Płacz to szantaż. Bankrutowanie mnie nie jest okazywaniem uczucia z twojej strony.
11. Większość mężczyzn posiada 3 pary butów. Powtarzam raz jeszcze, jesteśmy prości. Skąd ci przychodzi do głowy pomyśl, że pomogę ci wybrać z twoich 30 par, te która najlepiej pasuje.
12. Proste odpowiedzi jak TAK i NIE są doskonale akceptowane, bez znaczenia na jakie pytanie.
13. Jeżeli masz jakiś problem, przychodź do mnie tylko po pomoc w jego rozwiązaniu. Nie przychodź się użalać jakbym był jakąś twoja przyjaciółką.
14. Ból głowy, który trwa 17 miesięcy, to nie ból głowy. Idź do lekarza.
15. Jeżeli powiem cos, co może być zrozumiane w dwojaki sposób i jeden z nich spowoduje, że będziesz nieszczęśliwa czy zmartwiona, wiedz ze mam na myśli to drugie.
16.Wszyscy mężczyźni znają tylko 16 kolorów. Śliwka to owoc a nie kolor.
17. I co to za durny kolor ta fuksja? I poza tym jak się to pisze?
18. Lubimy piwo tak samo jak wy lubicie torebki. Wy tego nie rozumiecie, my również.
19. Jeżeli cię pytam co się stało a ty odpowiadasz "Nic", wtedy ci wierze i jestem przekonany, że wszystko jest w porządku
20. Nie pytaj mnie "Kochasz mnie?" Możesz być pewna, ze gdybym cię nie kochał, nie byłbym z tobą.
21. Reguła podstawowa w przypadku najmniejszej wątpliwości dotyczącej czegokolwiek : Weź to co najprostsze.
MY JESTEŚMY NAPRAWDĘ PROŚCI.
-
Jak wam mija niedziela? u mnie dzisiaj z humorkiem lepiej no i...
dostałam pożądnego kopa :D
Z jedzonkiem dzisiaj dobrze, żadnego podjadania nie zdrowych rzeczy 8)
Już jestem po kolacyjce i zaraz zabieram się za ćwiczenia :wink:
pozdrawiam cieplusio
-
A ja się dzisiaj skusiłam na michałka :) Ale bardzo mnie to cieszy. Bo po pierwsze - to pierwsza słodka rzecz od sierpnia, a po drugie - potrafiłam po jednym powiedzieć dziękuję :) A uwielbiam michałki :)
6w zrobiona,, jutro już 8 powtórzeń.. trochę mnie to martwi. Bo mam okres i brzuch mnie boli.. ach życie kobiety :)
-
joł ;)
weekend minął i zgodnie z tradycją przyznaje się do moich grzechów wczoraj 1050 kcal a jako dodatek zjadłam coś w rodzaju dwóch pralinek :( dziś kalorii nie liczyłam ale z normalnego zdrowego jedzienia było ok 800 plus duży kawałek pizzy i ciastko :( ale to weekend :x
klakier czasem takie dni się zdarzają :( mi płacz pomaga się oczyścic...
athshe gdzieś już to czytałam ;) ale czy to zawsze kobiety muszą być wyrozumiałe? moim zdaniem nie 8) i dlatego wiem ze mu nie odpuszcze :twisted:
Joasia 14 kg to piękny wynik za nie długo wrócisz do życia bez diety a tam nie zawsze da się oprzeć pokusie... poza tym jesteś silną kobieta skoro zjadłaś tylko jednego :D więc jest dobrze :D
-
nadmiarem kalorii się za bardzo nie przejmuj, wskakujesz na steperek i lecisz aż będziesz mokra i wszystkie kalorie pójdą precz :D trzymam kciuki :D
mi mamuśka powiedziała dzisiaj, ze już powinnam powoli stopować dietę i chudnąć już nie więcej niż 5kg pfffff a i niby mam zostawić w spokoju ten tłuszcz co mi się schronił na tyłku? pfffff poniżej 60 mam zobaczyć na wadze i już!!!
-
pomysl, ze i tak nie pobilas mnie;( wiec jest6 dobrze...to ja dzis tylko przegielam:(
-
ja dzisiaj też usłyszałam od mamy, że przesadzam i na pewno wpadnę w jakąś chorobę :) Ale to głupota, bo spokojnie mogę jeszcze schudnąć.. mam nadmiar tłuszczyku :) Po prostu mama nie potrafi sobie wyobrazić tego, że mogę ważyć mniej :)
A dziś obejrzałam sobie teściową. też bardzo ładnie schudła :)
Nie przejmuj się Groodka - najwidoczniej takie już u ciebie są weekendy. będziesz ładnie dietkowała w tygodniu i i tak schudniesz :) sama wiesz, że od czasu do czasu więcej kalorii nie szkodzi - byle rzadko :)
-
edheene ja od wczoraj od 7 rano spałam tylko 3 godziny i nie dam rady stepkować :( bo ledwo patrze na oczy... ale za to podliczyłam to co dziś robiłam i wyszło mi że spaliłam bez wysiłku ok 1500kcal :shock: :shock: :shock: :shock: poza tym mama ma troche racji :) teraz nieco powinnaś zwolnić tempo chudnięcia... tak by została z ciebie seksowna kobieta a nie chodzący wieszak :D i nie wiem czy mi się wydaje ale na końcu suwaka masz 60 kg a napisałaś że chcesz zejść poniżej?? dobrze zrozumiałam ??
GlamGirl nie jest tak źle wiesz ile ja razy tak miałam i jakoś się nie poddaje :) powoli walcze o lepszą siebie :D
-
chcę zobaczyć 5 z przodu, czyli 59,9kg i będę zupełnie happy :D
no a jak tylko tyle spałaś to rzeczywiście lepiej spać teraz idź, z tym steperem to głupi pomysł był :P
-
wypiłam sobie herbatke i leze spać a raczej czołagam się ;) edheene teraz już rozumie :D Joasiu jeśli tak wyglądają moje weekendy to już się boję świąt ;) żartuje ;) na stole wigilijnym bedą może ze 3 potrawy które zjem reszta mnie nie interesuje :D nawet ciastka itd ja padne po uszkach ;) uwielbiam je i nic innego nie musze jeść na tych świętach ;) barszczyk ma mało kalorii rybka ewentualnie też ;) kupię kilka litrów coli light i dam rade :)
to ja chyba pójde do łóżka bo już nie wiem co pisze ;) kolorowych snoof laski :D
-
groodka to masz dobrze z tymi świętami, ja uwielbiam prawie wszystko co się znajduje na świątecznym stole, tylko karpia smażonego nie lubię, a wszystko inne jest cudowne, pewnie utyję z 10kg na święta.... aaaa... już się boję.... :evil:
-
Wczoraj była A6W, 40 przysiadów (takich wolnych:)) i 8mni na brzuch 8)
Dziś :wink: jest 69 kg to tylko pół kilo ale i tak jestem happy :wink:
miłego dnia ;*
ps: w świeta zawsze tyje 1,5-2kg ;/ ale tym razem bedzie inaczej :wink:
-
dzień dobry :) widze że święta to ciekawy temacik ;) przeżyjemy :)
klakier gratuluje 69 :D
edheene święta to swięta więc nawet jak poszalejemy to po świętach wrócimy na dobrą drogę i pozbędziemy się tego co się zjadło ;)
-
Dzien dobry moje miłe kolezanki.Groodka przepraszam,ze tak pozno pisze ale ja mam jakis antyczny komp i cos ostatnio samsie wyłacza (chyba musze wymienic go na lepszy model).Widze juz ze dobrze sie czujesz i Twoje relacje z lubym po mału wracają do normy.Po moim poscie ja pokłóciłam sie z moim i chyba winę ponosi ,,przesilenie jesienne".
Mam nadzieje ze wszystko miedzy wami bedzie dobrze.Z pewnoscia wszystko sie ułozy.A poza tym taki stan jest normalny.zawsze i my i oni nie jestesmy przekonani czy postepujemy własciwie.W koncu to decyzja na reszte zycia.
Uszy do gory i nie przejmuj sie niczym.Grunt to teraz schudnąć i wbic sie w suknie slubną.
Ja trzymam kciuki za wszytko.Za diete i twoje zycie osobiste.
ps.znowu sie odchudzam.W koncu to poniedziałek:)
-
rolini jak to znowu?? przecież odchudzasz się cały czas (tak jak ja ;) ) a żadną wpadką się nie przejumuj patrz na mnie u mnie co weekend to porażka 8) ale masz racje dziś poniedziałek i można znów dietkować :D a co do "lubego" to facet jest jakimś "innym" stworzeniem ;) nie ma się co przejmować ;) jak mówi moja psycholożka ;) my (kobiety) jesteśmy stworzeniami wyższego rzędu i dlatego nam trudno zrozumieć tych malutkich ;) :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: i wszystko jasne ;)
-
opbrazilas sie na mnie ?? :( szkoda
-
Lady nawet tak nie żartuj :!: :!: :!: 17 godzin w kolejce :x
-
hahahaha
dobrze ze mój miś nie widzi co my tu wypisujemy,bo stwierdził ze zamiast grubasów są tu feministki.hahahahahahaahahahaha
Widziałas ile waze??Dlatego zaczynam wszystko od początku.Mam nadzieje ze tym razem z lepszym rezultatem.
Kupiłam sobie wczoraj piękna bluzke.Wygladam w niej nawet dobrze,ale wiem ze tak minus 10 to wygladałabym extra.(tylko czy oby bede miała co w dekold wsadzic??)
-
rolini ja też zaczynałam od początku :) wiem jak to jest :D dzasz rade a raczej damy rade :D i masz racje dobrze że oni nie widzą ;) na bank coś nam zostanie żeby pokazać a przynajmniej mam taką nadzieje bo biust to mi się akurat bardzo podoba :wink: i tak szczerze to nie tylko mi 8) ja chce do świąt 85 ale realnie bede się cieszyć z 87 :D nie bój żaby nie takim jak my się udało więc my też się odtłuścimy :D
-
Mam taka nadzieje ze i ja do swiat bede wazyc 85.Byłabym istna laską.Hahahahahaha.Przy moim wzroscie 185??? :wink:
-
ło :shock: :shock: :shock: to ja mam skromne 170 cm i waże niewiele mniej więc sobie to wyobraź ;) i kto ma gorzej ;)
-
Mysle ze ja!Bo wyglądam jak Godzilla.hahahahaha.Istne monstum.Ludzie sie za mna na ulicy oglądaja i juz nie wiem czy toprzez ten wzrost czy tez przez szeroką pupke.Bo kiedys jak byłam szczuplejsza to owszem,oglądali sie,ale panowie.A teraz??Dzieci z przerazeniem na mnie patza i sie boją.hahahahahahahahahahaahahahhaah
-
rolini słonko dam ci przykład z zycia wzięty a raczej z życia mojej siostry... lat 35 184 cm waga ok 101kg dane z kwietnia tego roku dziś 36 lat (miała urodziny ;) ) 184 cm waga 90kg wiem jak się czujesz bo mmimo dzielącej nas różnicy wieku dużo z nią rozmiawiam... laska spokojnie wszystko da się zrobić :D siora też się teraz odchudza razem ze mną :D
-
To super ze sie odchudza.Bo jak schudnie to bedzie laska.Wysokie babki sie dobrze reprezentują(musze sama sie podniesc na duchu).Ale istnieje jeszcze jenen minus.Otóz kobieta po 30(i jak zauwazyłam przed równiez)dużo woniej chudnnie niz dziewczyny do 25 lat.Jak miałam 22 tojakos szybciej mi szło.po pierwsze miałam wiecej energii,latałam do znajomych,nie miałam obowiązków.A teraz?Ta rutyna mnie tuczy.Wiem ze powinnam sie zmobilizowac i zacząc cos ze swoim zyciem robic(nawet zaczełam-poszłam na studia),ale chyba zabija mnie w dosłownym znaczeniu RUTYNA!!!
Pogratuluj swojej siostrze ze zaczeła sie odchudzaci ze juz schudła 11 kg.Kurcze!Tez bym tak chciała
Ale skoro ona moze to i ja?!
-
rolini każdy może :D tylko moja mama nie może ;) bo sama mówi ze ona umrze jak nie będzie jeść :roll: nie chce się z nią kłócić więc.... a co do siory to jo jo ją dopadło bo już ważyła 80 kg ale sobie odpuściła :roll: teraz ja ją motywuje :D i co najlepsze nie stosowała diety jadła wszystko chleb pierogi ale haczyk był w tym że po 16 nie jadła tylko piła wode mineralną do bólu a teraz o 21 potrafi zjeść pizze 8) ;) ale mimo tego jest różnica między tym co było 101 a teraz :D więc damy rade :D
-
No nie żartuj!Tylko tyle wystarczyło zeby po 16 nie jesc?Kurcze to ja juz dzis nie jem nic a nic.A co do mamy to mozemy sobie podac ręce.Kurcze,czasami az sie o nią martwie.Ale przeciez nie moge jej powiedziec nie jedz,bo i tak usłysze,,sama nie jedz''.A ma kobitka takie wysokie cisnienie.....
Dobra!Ja uciekam do maluszka,pozniej wypije herbatke i musze pomyslec czym mam sie zająć zeby nie jesc i nie myslec o jedzeniu.Naturalnie jeszcze dzis tu zajze.Moze i za chwile:)
buziaki.I dziekuje ci Groodka ze podnosisz mnie na duchu.Fajnie jest miec wsparcie(szczegolnie jak w domu juz we mnie wszyscy zwatpili),nawet moj syn,ktory mimo ze mowi ze jestem piekna to i tak swoje mysli.
-
niby tyle ale jojo się pokazało więc... nie ma sprawy nam nie możesz liczyć :D baw się dzieciątkiem to też spalanie kcal :D a moja mamusia też by tak powiedziała ;) ale "ona wie lepiej "
-
Moje dzieciątko ma mnie w nosie i ogląda bajki :?
Zaraz przyjdzie drugie dzieciątko ze szkoły.Moze ten bedzie bardziej wylewny...
hahahahahahahahaha
-
Wróciłąm z uczelni biore sie za obiadek: kasza Pesso z warzywkami - mniaaam
poźniej trochę nauki i lecę na aerobik :wink: