-
Dzieki Groodka!
Z pewnoscia masz racje.I zadawaniem sobie tych pytań przed zjedzeniem czegos co,,szczęcia nie daje'' itd.
Musze sie zmobilizowac.Absolutnie nie oczekiwałam od ciebie ze mnie po głowie pogłaszczesz.Ciesze sie ze szczerze mi piszesz co myslisz.Bo w koncu na tym to polega :D
Schudnę.
No własnie,bo dlaczego nie.
Cięzko jest odzwyczaic sie od niektórych rzeczy,ale bede musiała spróbowac.
Teraz namietnie pije herbatke zieloną(zapycha troche brzuszek)!
Ojej
musze juz teraz uciekac na spacer/buziaki
bede pozniej
-
rolini wierz mi że jeśli trzeba nawet mogę wirtualnie cie pogłaskać po głowie ;) każdy ma lepsze (oby ich było jak najwięcej ) i gorsze dni :) takie jest życie... ale nie można się poddawać :D własnie wypiłam 200ml pysia i czuje że żołądek mam pełny :shock: to coś nowego... włączyłam sobie muze na full i potańczyłam 40 minut i jestem cała mokra więc znikam na chwile pod prysznic ;) a i wiem że to co mówię jest niby proste i wszystkim znane ale tak trudne do stosowania 8) rolini wiem też że gdyby nie wsparcie tutaj nie podjęłam bym walki... a to najważniejsze :)
-
ja po wczorajszym całym dniu spędzonym z Kacprem mam wszędzie zakwasy (nawet nie wiedziałam, że w niektórych miejscach mam mięśnie, a tu proszę, nie tylko mięśnie ale jeszcze zakwasy) generalnie to mścił się za sponiewieranie go w piątek :P
a wogóle to dzisiaj waga pokazała mi 75kg :( mam nadzieję, że część z tego to po prostu zawartość przewodu pokarmowego (czyli bezproblemowo pozbędę się tego w ciągu kilku godzin) ale część to na pewno wspomnienia cudownego weekendu z obżarstwem... ehh
ale mam wyrzuty sumienia :?
-
edheene nie łam się :) pozbędzisz się tego równie szybko :D w czasie hmmm ćwiczeń z Kacprem spaliłaś mnóstwo kalorii więc teraz grzecznie dietkuj i waga znów pokaże to co chcesz :D a może to woda przed @ ?? w tym tygodniu będe juz mieć swoją wagę ale @ też ma być i się boje co pokaże :shock:
-
mi do @ jeszcze trochę brakuje, poza tym biorę pigułki, więc nie zbieram tak wody bardzo przed @
-
A fe.. mam jakiś atak głodowy i ciągle bym jadła i jadła. Już z tego wszystkiego skusiłam się na fetę.. ech :) Co prawda mam na koncie 1000kcal, więc jeszcze zjem jakąś dobrą kolacyjkę, ale to uczucie, że mogłabym opustoszyć całą lodówkę jest niemiłe :(
Edheene - nie martw się. Po obżarstwie zawsze jest tak, że waga jest troszeczkę wyższa.. na pewno szybko spadnie i znów będziesz miała tyle ile przed oddaniem krwi :)
-
Jak minął dzień groodka :?:
Ja miałam dzisiaj konkretnego lenia i w południe z dziećmi spałam jak suseł 2 godziny.No i są tego skutki.Pewnie dzieci do 21 nie usn ą,ale jakoś zleci nam ten czas.Najwyżej poćwiczą troszke z mamusią wieczorem i może jak się wymęczą to pójdą spać.
Narazie jest Wszystko wporządeczku mieszczę się w 1000kcal.I nie przekraczam go od tygodnia.No i te nieszczęsne słodycze,wkońcu się od nich uwolniłam.Z przymusowej własnej woli.Narazie jest już 6 dzień,aby tak dalej :)
Miłego wieczorka.
-
dobry wieczór :) no i doczekałam się waga dziś u siostry pokazałam 91kg i się nieco zawiodłam... ale zaraz sobie przypomniałam że za pare dni ma być @ :x tzn dobrze że będzie ;) ale ten kg mnie wkurzył :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x kalorycznie wyszło mi dziś 1100kcal i nawet się poruszałam :D 40 minut tańczenia plus 30 minut stepka :) zostało mi jeszcze nasmarowanie sięcudami chemii ;)
Joasiu wiem jak się czujesz bo ja tak mam przed @ :x :x :x :x :x wściekła jestem..... :x :x :x :x :x
arletap super że udało ci się ze słodyczami :) a sen to też spalanie kcal w ciągu godziny 60kcal :) więc jesteś do przodu :D:D:D:D:D
-
Witaj groodeczko
Co to 1 kg :) ...ja zawsze na wieczór waże wiecej niż rano :oops:
-
pimpek wiem ale już miałam na wieczór 90 tak blisko tej 8 z przodu a tu znowu 91... :x w środe mam już mieć swoją wagę w domu więc w czwartek sprawdze z rańca co i jak ;) gorzej jeśli ta franca pokaże jeszcze więcej to się :evil: :evil: :evil: a tak swoją drogą to ciekwe ile waże rano ;) do tej pory z tajniaka zawsze u siostry wieczorem... hmmm mam nadzieję że nie będzie tak źle...
-
Wiesz jak ja sie ważę...jak odwiedzam swoją mamę ...to wskakuję do łazienki a tam rozbieram sie do golasa :shock: i dopiero wskakuje na wagę :lol: ...i tak zawsze jak do niej przyjadę :lol: :lol: :lol:
-
ja chyba mam jakieś załamanie nerwowe... normalnie wpadłam w dołek z powodu 1 kg którego miało nie być :x du.. koniec z wpadkami :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: na elektronicznej za 2 dni ma być 90 maksimum i już :!: :!: :!: :!: zaraz wchodze na stepper za złości :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
pimpek u siostry to ja musze tak szybciutko żeby nikt nie widział bo zaraz wlezą za mną do łazienki (wszystcy wiedzą że się odchudzam i chcą wiedzieć ile już schudłam) a poza tym się wstydzę swojej wagi... :oops: dupka dupka dupka jestem zła i muszę się wyładować padło na stepka... ;)
-
groodko przed @ to normalne :!: :!: :!: zważysz sie po to zobaczyśz ,że będzie cię mniej :lol:
-
niby normalne ale i tak mnie to :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x i nic nie moge na to poradzić :? i to mnie jeszcze bardziej :x :x :x :x :x :x :x po co ja wchodziłam na tą wage dzisiaj... :roll:
-
Takim czymś sie przejmujesz ...no co ty :?: :) za kilka dni ubędzie ci więcej :wink:
Ja w czasie@ jeszcze solidnie sobie podjadałam ...a po wszystkim waga poszła itak w dół :)
Ja dzisiaj wcale nie ćwiczyłam :oops: i wczoraj również :oops:
Za to jak się położę spać postanowiłam trochę poćwiczyć z mężulkiem...przysiady 8)
-
no to brykam przed tv na stepek ;) kobiety miłych snów :D
-
-
Pewnie Wszyscy już śpią.Mi się przysneło przy usypianiu dzieciaczków i tak spałam sobie do 23.Potem ćwiczenia i szybka kąpiel,a teraz mogę nadrobić zaległości na forum.Rano najlepiej się ważyć bo mniej wody w organiźmie.Dlatego robię to zawsze rano,no i oczywiście tylko w bieliźnie,aby za dużo nie wyszło.
Miłego spanka.Trzymajta się :)
-
a moja waga dzisiaj 76 :cry:
-
Miłego Dnia.
Moja waga 88kg,czyli 1 kilogramek mniej :D
-
dzień dobry :)
edheene nie łam się :) może tak organizm reaguje na brak dużej ilości ruchu... :?
arletap gratuluje :) a będzie jeszcze lepiej :) kurcze zazdroszcze ci tych dwóch bałwanków ;)
pimpek jak tam przysiady?? obie strony zadowolone?? 8)
czas na śniadanko :D nareszcie...
-
Witajcie!
U mnie ok! po wczorajszych przysiadach... trochę mam zakwasy... 8) , ale mąż wniwbowzięty :lol: ...
Swoją drogą muszę się za siebie wziąć ,bo nie wiedziałam....że aż tak jestem zastana :shock:
arletap gratuluję utraconego kg :!:
edheene nie łam się...organizm twój miał prawo tak zareagować...(zobacz jaką mu zafundowałaś zmianę)....ale jak tylko wrócisz do swojego codziennego rytmu dnia ....i kg zaczną spadać nawet się nie zorientujesz kiedy :)
-
Nie martw się u Ciebie też wkońcu wyskoczy na wadze pierwszy bałwanek.Ja dość długo czekałam na 8 z przodu no i cierpliwie się doczekałam.Zobaczysz wkrótce będziesz miała 8 z przodumoże już przed świętami będziesz szaleć z 8 z przodu i ciągle w dół,aż w końcu 7 się pokaże. :D
-
dzięki dziewczynki za wsparcie :*
pimpek ale czyż to nie są przyjemne zakwasy? wiem co mówię, mnie jeszcze od niedzieli trzymają :wink:
-
a ja wczoraj chciałam sobie poćwiczyć tylko rodzice za wcześnie wrócili 8)
edheene na nas zawsze możesz liczyć :D
arletap od lat nie widziałam 8 z przodu a o 7 już nawet nie mówie... :? ale fajnie by było :D jeszcze troche :)
pimpek to dzisiaj powtórka z rozrywki?? :D
-
Edheene takie zakwasy to miodzik...tylko ja nie jestem takim długodystansowcem jak ty albogroodka :oops: ...po wszystkim nie mogłam przez kilka minut dojść do siebie :lol: :lol: :shock: ....
-
pimpek seks to jedyny sport do którego mam zapał i chęć bez zmuszania się ;) ale to chyba dobrze że tak na ciebie podziałał 8)
-
no najfajniejsze jest właśnie to, że nie można się potem podnieść :D ja osobiście nie mam ambicji bardzo-długo-dystansowych, ale mój Kacper już owszem :P
groodka popieram!!! :D
-
Najlepiej to zadziałał na mojego kochnego....nie wiedział skąd u mnie nagle takie zacięcie sie wzięło, ...a jak wiecie nie ćwiczyłam 2 dni nic komletnie :oops: :oops: :oops: i miałam nadzieje że na wieczór wszystko nadrobie :lol: :lol: :lol:
-
i wszyscy szczęśliwi :D same plusy :D:D:D
-
A zmieniając temat ...tak sobie myślę o tych 76kg edheene i wiecie co mi przyszło do głowy....
że za kilka dni jak edheene zacznie znowu ćwiczyć to ubędzie jej kg z nawiązką...a my tutaj pomimo ,że cały czas trzymałyśmy dietę ...nie ruszymy sie z miejsca :oops:
-
pimpek to porozmawiamy o tym za te 'parę' dni jak wrócę do 73,5 :?
-
A teraz uciekam na śniedanie, bo bardzo mnie ssie :)
Miłego dnia!
-
dopiero na śniadanie? ja już dwa zjadłam (kawa z mlekiem, a potem muesli) do 10.30 bez jedzenia bym zdechła chyba :D
-
pimpek nie strasz mnie 8) z okazji że za kilka dni ma być @ żeby nie rzucić się na czekolade itp wcinam sobie galaretke czyli 100kcal słodkości :) i tak sobie myśle że skoro edheene tyle ćwiczyła i nagle gdy przestała waga poszła w góre to mi się wydaje że organizm odrabiał straty i to dlatego a nie że zjadła za dużo może źle myśle.... jeśli trzymam diete i mam umiarkowaną forme ruchu to schudnięcie zajmie mi więcej czasu ale mam większą pewność że nie przestnę się ruszać...
czy to co napisałam jest logiczne?? :shock:
-
Ja już jestem po dwóch śniadankach,a teraz przed nami spacerek.Idę do lasu z dzieciaczkami.Niech się wyszaleją.Ja już prawie koniec mam @ :lol: :lol: jeszcze tylko 2 dni i spokój na 30dni.Miłego popołudnia :)
-
Już jestem!
edheene dziś wyjątkowo tak póżne śniadanko...bo nie mam w domu dziecka..został na noc u babci...więc mogłam sobie pierwszy raz od niepamiętnych czasów pospać dłużej :lol: :lol: :lol: ...I jeszcze wczorajsze nocne przysiady również sie do tego przyczyniły 8)
groodka pewnie i masz rację...ale większa ilość jedzenia , niż zazwyczaj również miała duży na to wpływ
-
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x
właśnie dostałam zamówioną wage i franca pokazała 93.4 :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: jaki z tego morał :?: :?: :?: ważyłam pewnie ze 100kg skoro niby 4 schudłam :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: a waga u siostry jest do dupki........ :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x ja wiedziałam że tak będzie..... :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
-
groodeczko ja uważam że zawsze najlepiej jest sie ważyć na jednej wadze :!: :!: :!:
A może ta twoja nowa waga żle waży :?: ...ja bym od razu tak nie panikowała :wink:
-
ale czułam że tak będzie przed okresem i po weekendzie będzie więcej :x :x :x :x :x :x :x :x :x koniec z wpadkami :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: nie sądze żeby ta źle ważyła... obstawiam że złom siostry dał mi złudną nadzieję... ale już mi lepiej :) pomyślałam sobie że te dodatkowe 2 kg też znikną w końcu mi się nie śpieszy :? a ja liczyłam na bałwanka :cry: