ćwiczenia zaliczone,dzisiaj 30min i 2 dzień A6W.
Mąż i dzieciaczki już słodko śpią,a ja jak zwykle okupuje kompa wieczorową porą.
Wersja do druku
ćwiczenia zaliczone,dzisiaj 30min i 2 dzień A6W.
Mąż i dzieciaczki już słodko śpią,a ja jak zwykle okupuje kompa wieczorową porą.
groodka,czy ty bywasz na GG? Bo przeważnie jesteś niedostępna :?:
hej hej hej :D
arletko bywam tylko mnie nie widać z pewnych względów ;) jakby co to pisz :D jak będę to się odezwe na 100% :) wiedziałam że wczoraj przesadziłam :roll: :roll: :roll: :roll: i siup pół kg więcej dziś niż wczoraj :D wiem wiem tak czasem jest jutro będzie lepiej :D
he he a jednak waga wróciła do normy :D :D :D :D :D :D :D :D
miłego wieczoru :D
gratulacje :) Miłego weekendu i trzymaj się dietkowo,aby waga dalej spadała.
bry bry bez paniki jestem i się trzymam :) miałam mały zastój w diecie... bo pozwoliłam sobie na więcej 8) 8) 8) ale już jest ok :D
jak tam laski??
Widze, ze powolutku leci w dol :P Pieknie!!!
Sluchaj Groodka, czy ty znasz moze jakiegos dietetyka w Przemyslu?
Milego dzionka!!!
ivonpiku kochany nie jestem pewna ale chyba sąsiada córka się tym zajmuje :D bo coś mi się o uszy obiło... zapytam jeśli jesteś zainteresowana :)
he he ja nie wymagam cudów... w 24 dni prawie 7 kg to dobry wynik :D i oby tak dalej szło :D powoli a na zawsze :D szczerze mówiąc to jeszcze nie czuje że schudłam naprawde :oops: :oops: :oops: nie jestem może pełna jak balon z wodą ale to jeszcze nie to uczucie... pewnie się pojawi jak dojede do 88 kg wtedy i będzie to widać i będę to czuć :D czyli jeszcze 10 kg licze że na święta się tak poczuje :D
Super, bardzo bym prosila. To znaczy ja sie na razie nad tym zastanawiam, mysle moze tak kolo swiat wybralabym sie do dietetyczki. Jakbys mogla popytac to byloby super.
Dziekuje :D
A wynik jest po prostu rewelacyjny!!!
Ja pewnie albo dopiero bałwanki zobacze styczeń luty mam taką nadzieje.
Narazie mam postuj już mnie to dobija,a tak się staram i nic :( .mam nadzieje,że w tym tygodniu będzie dwu cyfrówka na wadze :wink: .
oooooooooooooooooooo
arletko mooje gratulacje :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D widze że mnie ładnie doganiasz :D
ivonpik nie widziałam jeszcze sąsiada... jak coś będę wiedzieć to dam znać :D
a u mnie jest 97.4 bo wieczorem zażarłam pół pizzy 8) 8) 8) ale to tylko 20 dag :D jutro będzie mniej :D
I tak nie jest źle.
Pozdrawiam.
No to niedługo będzie 95kg u Ciebie.GRATULACJE :!: Aby tak dalej.Powodzenia.
Postanowiłam znowu zacząć notować co wciągam w ciągu dnia.
Może to troszke zasługa agapinko,ale to dobry sposób na kontrolowanie kcal.
Wkońcu mam sporo czasu :)
moja siostra stanęła dziś na wadze zobaczyła 94kg i powiedziała że się załamuje... a dodam że ma prawie 180cm :oops: :oops: :oops: tak strasznie mi się głupio zrobiło :oops: :oops: :oops: schudłam już 7kg a i tak waże więcej niż ona a mam tylko 168cm... a że jestem uparta jak osiołek to się jeszcze zawzięłam :D i nawet folie spożywczą kupiłam i zaraz się będę mumifikować :D a od jutra stepper odkurzam :D mówisz żeby pisać co wchłaniam w ciągu dnia? ... mam wrażenie że to ani nie zdrowe ani nie dietetyczne :roll: :roll: :roll: :roll: ale pomyśle nad tym :D ehhh teraz już tylko woda mineralna i rano siup na wage :D
arletko z takim podejściem zobaczysz 95 szybciutko :D
edheene ja czekam ... i będę czekać aż się pojawisz bo tu zawsze będziesz mieć wsparcie... tylko wróć
Widzę postępy jak już stepperek odkurzany.
Mój jeszcze za szafą.Narazie tylko ćwiczenia i A6W,a potem zobaczymy.Pewnie też go uruchomię ,przy 8 z przodu,albo szybciej.
Powodzenia i miłego wieczorku. :)
he he stepper już odkurzony :D w ruch pójdzie o 21 bo lubie chodzić na filmie :roll: nie ważyłam sie jeszcze bo pielgrzymka do wc sie nie odbyła 8) 8) 8) poczekam ;) jak będę wiedziec tot napisze :D
hej groodka przepraszam, że tu nie zaglądałam, ale już dobrze wiesz jak to ze mną jest :? na uczelni już dokręcają śrubę... a i jesień nie sprzyja odmianom :( ale obiecuję, że się w końcu za siebie wezmę
a Ty jak widzę idziesz juz jak burza, ani się obejrzę, a będziesz ważyć mniej ode mnie, tempo masz zabójcze... :shock:
spadam, bo umówiłam się z babami-geekami (koleżankami z roku) na babskie piwko
buziaki
Ja też skusiłam się na stopper i jestem sama pełna podziwu dla siebie 38min :lol:
A jak tobie poszło :?:
edheene wiem i rozumie bo ja nie jestem lepsza... ten wynik to moja głupota i dlatego chciałabym żebyś wróciła i nie powtórzyła mojego błędu...
arletko gratuluje ja dziś nie miałam sił na stepka moje kochanie wzięło mnie w obroty i normalnie bym nie ustała 8) 8) 8) ale to też przecież było spalanie kalorii :D i z tego wszystkiego nawet nie miałam sił na mumifikacje :oops: :oops: :oops: rano nadrobie wszystko :)
a najgorsze jest to że chyba mnie dopadł zastój :x :x :x :x :x obraziłam się i na wagę wejdę dopiero w (uwaga he he ) SOBOTE he he a dziś tzn wg czasu wczoraj zjadłam na śniadanie ok 14 obiad czyli ryż + kiełbasa smażona + sos z torebki później na podwieczorek musli FIT z mlekiem pycha... i na kolacje ok 21.30 nudle knorra :D na moje oko to ok 1300kcal dokładnie nie licze a nawet gdyby wyszło więcej to mi to rybka hie hie
miłej nocki laseczki :D
Ja zaliczyłam kolejny dzień A6W i 11min na stepperku,reszta wieczorem.
Przez 11min 750kroków i 105kcal niby spalone.
Miłego dnia!
Powodzenia...nie dziękuj! :D
he he witam witam :D
NIE DZIĘKUJĘ :) a tak poważnie chyba mam zastój... ehhh może mumifikacja i stapek pomoże :roll: :roll: :roll:
papu dziś to serek Danio waniliowy plus mała porcja "łazanków" plus figura 8) i woda mineralna i wsio :D no chyba że mnie coś napadnie hie hie
arletko pięknie Ci idzie
złośnica witaj i pamiętaj o obietnicy he he w kupie raźniej :D
he he hello he he
u mnie postęp aż 10 dag no ale się ciesze :D było by pewnie mniej gdyby nie pizza o 21 8) 8) 8) 8) i teraz już wiem że omgę żyć bez cukru czekolady chipsów... a bez tego gówna nie... a może to wina @ bo się zbliża :roll: :roll: :roll: :roll: ważne że mimo tych zachcianek wciąż powoli spada waga :) zrobiłam już sobie herbatke zaraz zjem pyszne musli sa śniadanie na obiadek w planie ryżyk z kiełbaską i sosem :D a kolacji dziś nie będzie wcale to moja pokuta oczyszczeniowa :)
Gratulacje :!: Najważniejsze,że waga spada. :)
he he dzięki
dzisiejszy dzień to jedna wielka porażka... nie mówię o diecie
ehhh nie wiedziałam że kobieta która ma 33 lata matka 2 dzieci żona mojego brata może być taką su.. obraziła mnie moich rodziców... a mój brat nic... normalnie aż wpadłam w histerie :? z tego wszystkiego zjadłam tylko śniadanie o 9 i później nic... dopiero wieczorem moje kochanie zmusiło mnie do jedzenia bo zaczęło mi się słabo robić z nerwów... od 13 lat ma jakiś urojony problem bo naprawde nic jej w życiu nie zrobiłam... wybaczcie ale musiałam się wyżalić :( nie chce jej już nigdy w życiu widzieć...
he he kolejny sukces :D całe 40 dag mniej he he
dziewczynki jak tam u Was?? bo z tego wszystkiego nie miałam czasu na nic... ale obiecuję poprawe :D
Super, ogromne gratulacje!
U mnie po weekendzie tez "tylko" 0.5 kg w dol, ale wlasnie takie spadki powoduje, ze dzien po dniu jest nas coraz mniej i w koncu osiagniemy swoj cel!
Milego tygodnia!
marzy mi się żeby zobaczyć bałwanka do końca roku :roll: :roll: :roll: to byłby najlepszy prezent na Nowy Rok :D niech waga spada powoli byle na zawsze :D bo nie chce wracać już do tego :twisted: he he
ivonpik gratuluję :D zawsze to pół kilo mniej :D oby nam zawsze tyle spadało ;)
wypiłam herbatkę zjadłam płatki i teraz czas na wspomagacz ;) a później na obiadek ryż+sos+troszkę kiełbaski mix mojego pomysłu ale pyszny i zapychający :)
Ja tez bym chciala do swiat zobaczyc siodemke z przodu, taka konkretna, stabilna. Bo cos mi sie wydaje, ze przez swieta cos mi niestety na wadze przybedzie,..., pyszne jedzonko mamci i babci..., :P Ale mysle,ze nasze zamierzenia sa jak najbardziej realne i uda nam sie osiagnac nasze cele!!!
Gratulacje dziewczyny. :)
A u mnie niestety zastuj wagi :( ale jedyny plus,że w pasie ubyło 3cm lepsze to niż nic :)
Miłego początku tygodnia.
a ja w tym roku Świąt się nie boję :D licze na baławanka chociaż 1 :roll: :roll: :roll: wiecie co? schudłam 7 kg ale tego nie widze :oops: powaga spodnie troszke spadają i odstająz du.. ale nie widze :twisted: ehhh się czepiam ;) jeszcze zobacze :D moje menu dzisiejsze to:
:arrow: płatki z mlekiem mała miseczka
:arrow: jabłko
:arrow: pół torebki brązowego ryżu + pół roladki z kurczaka z nadzieniem w sosie z torebki
:arrow: jabłko
wsio :)
he he a rano na wagę siup wiem obsesja he he
Pociesz się,że nie tylko ty masz obsesje na punkcie wagi. :lol:
Moja waga wkoncu się zlitowała i ruszyła w dół narazie o 70dag,ale juz jest 98 a nie 99.
:D :D :D Aby tak dalej.Ja mam cichą nadzieje,że może początek Nowego Roku też rozpocznę w krainie bałwanków. :lol:
he he u mnie też 70 dag w dół he he aż mi lżej na duszy :) oby tak dalej :) mumifikowałam się ;) tylko folię mam do d... musze kupic inną bo ta tesco się strasznie rwie :x plan na dziś:
:arrow: płatki
:arrow: 2 jabłka
:arrow: wczorajszy obiadek
jak się jeszcze coś nawinie pod rękę to dopisze wieczorem :D
Widzę,że te wagi są skore dla nas :) :) Aby tak dalej. :lol: :D
Wow!!! Pieknie!!! Gratuluje kolejnegoubytku!!! Tak trzymac!!! :P :D
no pora na spowiedź:
zeżarłam dziś :D :
:arrow: płatki
:arrow: 1 jabłko
:arrow: ryż z sosem bo mięsa nie przełknęłam
:arrow: i pół paczki cheetosów he he a to z okazji @ który dziś dostałam he he
a rano siup na wagę jak co dzień :D
kolorowych snów :D
dzień dobry :)
melduje posłusznie że waga bez zmian ale to wina @ więc na wage wejde dopiero w sobotę :) ale pozytywna strona jest taka że przed @ nie miałam zachcianek czyli czekoladka i wogóle ;) na wczorajsze chipsy też nie no ale zjadłam kilka i nie smakowały tak jak kiedyś :D :shock: resztę oddałam Tacie he he planu na dziś zbytnio nie mam... zobaczy się w trakcie hehe
podrawiam laski :)
U mnie też waga od wczoraj nie poszła w dół,ale zobaczymy ,mam nadzieję,że powoli będzie spadać.I tak dłuzo spadło :) :) .
Miłego dnia.
he he jeszcze pójdzie w dół nie martw się :) widzę arletko że mnie gonisz :) ślicznie Ci to idzie naprawde jestem pod wrażniem :) przez @ nie wchodze na wagę bo to nie ma sensu jeszcze się zdenerwuje i na co mi to ;) dam wadze odpocząć aż 3 dni hi hi
miłego dnia :)
no dobra nie wytrzymałam :roll: :roll: :roll: 40dag mniej :D :D :D :D :D :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: oby tak dalej :)
jedzenie dziś to miseczka zupy fasolowej takiej przezroczystej nie podbijanej :) i mała porcja swojskich kopytek z masłem 8) 8) 8) plus sok bananowy :D więceej papu nie przewiduję :D
groodka -kobietko ja w porównaniu do twojego odżywiania to chyba się obżeram :oops:
Jak ty wytrzymujesz na takiej ilości jedzenia :?: Jestem pełna podziwu :)
Czy ty bierzesz jakieś wspomagacze w odchudzaniu :?:
Gratulacje kolejnych 40dkg :) Też tak chcę.
Kolorowych snów.
http://images31.fotosik.pl/17/558f39d49d896f40.jpg