-
...a propo imrezek :D ... jak się trafi na dobrą to można spalić spoooro kcal :D dylając... więc: idź w tany :D
oj... moje musli lezy zapomniane w szafce :oops:
baw się wyśmienicie :D i pamiętaj, że uśmiech na twarzy człowieka może sprawiać cuda :)
:*
-
jak wrócisz to czekam na relacje dietkową :)
buziaki :*
-
hej :* nie przejmuj się tam takimi wpadkami no trudno ;) na imprezki polecam lecha l!ite, mówili mi, że w ogóle nie smakuje jak piwo, ale nieprawda! Jak dla mnie jest całkiem smaczne ;) No a imprezki poprawiają humor ;) Pozdrowionka ;*
-
Martuś jak Ci idzie :?: :wink:
czekam z niecierpliwością na relacje :)
-
No właśnie, przyłączam się do Malutkiej :D
Miłego dnia ;*
-
Witam dziewczynki, ja teraz dopiero wstałam :oops: I jem śniadanko, płatki z mleczkiem. Wczoraj poszło mi nawet jak na imprezke bardzo dobrze, bo nie jadłam zadnych zakąsek, chipsow, paluszków. Ale alkohol niestety też ma kalorie :? Ale dużo tańczyłam :D A do imprezki miałam zjedzone 650kcal, więc chyba nie było tak źle. Musze sobie wage sprawić, bo niewiem ile teraz waże, dopiero jak co to się w domu zwaze w przyszly weekend. A dzisiaj mam w planach jeszcze obiadek, owoce i na kolacje serek homogenizowany, więc dzisiaj będzie chyba dobrze:)Lece was poodwiedzac, buziaki
-
jestez z Ciebie Marta bardzo dumna :!: nie uległaś tym kalorycznym zachcianką ;P
-
... z tego co wiem... alkochol się szybciej spala gdy się po im nie je :) i nie zagryza :P poradziłaś sobie brawurowo :D miłego wieczorka ;)
-
Ślicznie Ci idzie :D To naprawdę coś nie ulec pokusom na imprezce :D Tak trzymaj! Dobranoc ;*
-
Witam słoneczka, wczoraj już nie miałam siły napisać bo troszke późno wróciłam, i baaardzo zmeczona byłam. Z wczorajszego dnia jestem zadowolona, nie zjadłam żadnych słodyczy, nie piłam żadnego alkoholu, jadłam zdrowo, jedyne z czego jestem niezadowolona to z tego, że napiłam się troszke soku z tymbarku z czerwonej pomaranczy :oops: Ale nie było duzo :wink: Nie liczyłam kalorii bo nie mam w tym wprawy, ale jakoś koło 1200 może 1300 było. A do tego byłam z Maćkiem na długim spacerku w Gdańsku, chodziliśmy z 3 godziny, a później do kina poszliśmy :D
Dzisiaj ładnie zaczełam, zjadłam muzli z mlekiem na śniadanie i wypiłam zieloną herbate. Ale na 13 musze iśc do cioci na obiad, niestety nie moge się wykręcić :? Ale mam dobry humorek. Teraz ide się troche pouczyć, bo gość z matmy nas nieźle stresuje przy tablicy :?
Buziaki:)