przesyłam śnieżne pozdrowienia :):):)
Wersja do druku
przesyłam śnieżne pozdrowienia :):):)
miłego dzionka :*
witaj Saira :)
widze ze jestes strasznie zalata wiec nie wiem czas jak TY to robisz ze jeszcze nie zapomnialas o nas :D no ale tak serio to tyle masz roboty ze na pewno nie przytyjesz bo spalasz sporo kalori :wink: jeszcze raz powiem jak bardzo Ci zazdrosze no i mam nadzieje ze nie bedziesz juz mila wiecej komplikacji z panami od domofonu :wink:
UDANEGO DNIA :)
Dzisiaj pewnie znowu Sairka zabiegana wiec sle pozdorwienia.
tusia
Witajcie dziś śnieżnie, zimowo i jogurtowo :wink:
Wiecie, nie zapominam o Was, bo jak można o Was zapomnieć :?: :twisted:
A tak poza tym, to net mam w pracy, niedługo będzie i w mieszkanku :wink: a jako, że w pracy różnie bywa, to i ja różnie zaglądam. Dziś kierownik wymyślił mi sfabrykowanie tabelki, do której oczywiście nie sposób znaleźć wszystkie potrzebne dane, bo ludzie ich nie poprzysyłali :evil:
Wczoraj wieczorem przyleciała koleżanka i oczywiście pięknie zarwałyśmy noc - same pleciuchy nam wystarczyły, na piwo czy cosik takiego i tak nie dałybyśmy rady, obie ledwie żywe byłyśmy :wink:
Dietka moja tak jak i wcześniej, tyle, że dziś mam więcej jabłek bo rano nie zrobiłam kanapek - ciekawe czemu :wink: Tak coś czuję sama po sobie, że teraz samo dietkowanie już na mój organizm nie wystraczy, trzeba się będzie wziąć za jakieś ćwiczenia, ale to nie teraz.
Wczoraj na ścianach i pod nimi wylądowały już na swoich miejscach szafki, zlew, kuchnia i lodówka, wszystko już popodłączane i działające :lol: I jeszcze była przestawiana ciut pralka. No i drugi raz malowanie pokoju/kuchni, bo po pierwszej warstwie były "wzorki" :wink:
A dziś malowanie przedpokoju i ustawianie tam mebli :lol: Już się nie mogę doczekać, jak to wszystko wygląda. Co prawda dużo jeszcze brakuje, i to oczywiście "ważnych pierdół" albo równie ważnych "niepierdół" ale to trzeba będzie z czasem pouzupełniać. Tym bardziej, że w lutym musimy zapłacić za nas oboje za uczelnię, a ja muszę w końcu znaleźć suknię - i mam nadzieję zapłacić tylk zaliczkę na razie.
I przy okazji przypomniało mi się, że miałam zapłacić za telefon, a poczta działała tylko do 14 z przyjmowaniem wpłat, ta pracowa oczywiście. Ghrrr.
Wczoraj wieczorem widziałam jak drogowcy po chodnikach sypali sól/piasek no a dziś rano... śnieg :lol:
Pozdrawiam i znikam do tabelki :cry: i do Was :lol:
tak tak ci nasi drogowcy - ja dzisiaj sie prawie spózniłam do pracy bo nie odsniezyli dróg i autobusy jechały z predkoscia 2/h :evil: :evil:
Ja na szczęście zdążyłam się nie spóźnić - do podpisania listy :wink: - ale to wszystko dlatego, że rano nie mogłyśmy się zmusić do wstania z koleżanką po przegadanej nocy. Ja do pracy, ona w dalszą drogę. Ale dałyśmy jakoś radę :wink:
Za to mi dziś czasu brakuje. Po tej tabelce, co to się jeszcze nie do końca skończyła, kierownik wymodził jakieś spotkanie... i poodwiedzam Was jutro.
Miłego wieczorku i papatki :!:
życze miłego dzionka :*
MILEGO DNIA :P
http://th.interia.pl/20,b528fd3cc695172/kwiatuszek.jpg
Cześc Sairko :D
Pozdrowionka na nowy dzionek, dużo śłoneczka :D