dziękuje Elfuku :* lece na twój wąteczek :)
pysia1981 jak nie chcesz założyć własnego pamietniczka to możesz pisać u mnie :) nie mam nic przeciwko ale moze własny pamiętniczek bardziej by Cię Kochana zmotywował :) ja będe tam wspierać Ciebie :)
Wersja do druku
dziękuje Elfuku :* lece na twój wąteczek :)
pysia1981 jak nie chcesz założyć własnego pamietniczka to możesz pisać u mnie :) nie mam nic przeciwko ale moze własny pamiętniczek bardziej by Cię Kochana zmotywował :) ja będe tam wspierać Ciebie :)
właśnie robie sobie obiadek przed wyjsciem :)
200 g fasolki zielonej szparagowej <mrozona> :arrow: 48 kcal
jajki sadzone na patelni teflonowej zerooo tłuszczu, zasmażek :arrow: 90 kcal
razem tylko 138 kcal :)
znikam na zajątka :(
będę ok 21 :)
całuski :* miłego popołudnia
Malutkaaa super obiadek :D
Zobaczysz że w urodzinki największym prezentem będzie ta kostka smalcu którą "wytopisz" ;) Niedawno znalazłam mniej więcej taka wypoweidź: kobitka chudła 200 gram tygodniowo. Niby mało, ale brała sobie co tydzień kostkę masła (właśnie 200 gram) i z usmiechem mówiła, że już tego nei nosi w ciele :) To teraz wyobraź sobie 2 kilo mała! Jak dużo tego jest, ile ma objetości! I do boju ;)
Piękne porównanie Skinnerko. I od razu jaka motywacja, niby 200g to niewiele wg wagi, ale wg takich porównań, szok :wink:
Macie racje Kochane taka wizualizacja nieźle motywuje :shock: :D
O tak-motywacja ogromna :shock: :lol:
Pyzsny obiadek miałas-tez uwielbiam fasolke szparagowa-tak malo kcal a tak zapychaa :shock: ze szok normalnie.Trzymaj sie :D
cze malutka. powiedz mi kochana jak ty to robisz żę wystarcza ci tydzień by stracić 2 kiloski??? bo ja chba zacofana jestem jakoś tak nie umiem . jak ty wogóle dietkujesz. codziennie ćwiczysz??odpisz prosze to ważne , wpadnij do mnie i napisz prosze bo musze scrzucić szybciutko 5 kilosków :(
wróciłam dopiero do domciu :) miło odrazu mi się zrobiło że zaglądacie do mnie i mnie wspieracie :) po zajęciach weszłam do sklepu przymierzyłam bluzeczki mój chłopak mnie zmusił i Orsayowa XS leżała fajnie :) brzusio już płaściejszy :) z górną garderobą spoczko ale dolną boję się wciskać na swoją dupcie :( nie kupiłam postanowiłam że po kolejnym ważonku jako nagrode :)
teraz na rowerek wsiadam i jade :)
potem przyjdę i podsumuje dzionek 19. dietki :lol:
milcia1301 jak to robie nie mam pojecia :) jestem na tysiączku ale na ogół jem 900 kcal <mam niedokładną kuchenną wagę> codziennie 600 kcal <na dwie raty spalam na rowerku> komunikacja miejska żadko dla mnie istnieje :) jem lody w MC wliczam je w dzienny limicik, ruszam się , sprzątam ale zawsze musi być te rowerkowe 600 kcal nieważne czy będę spacerowała 4h rowerek codziennie ! zero farmakologii tylko zcerwona herbatka i mieta i woda ok 2 l
jak chcesz cosik jeszcze wiedzieć to ja szczerze wszystko napisze :)
boje się że teraz waga nie spadnie w tym tyg :(