maszeruje do łóżka :) jestem taka zmęczona :(
perspektywa weekendowego kucia mnie przeraża :(
dobranoc :*
Wersja do druku
maszeruje do łóżka :) jestem taka zmęczona :(
perspektywa weekendowego kucia mnie przeraża :(
dobranoc :*
malutkaaaa pieknie Ci idzie.I ciesze sie ,ze Twoj chłopak nie tylko zrozumiał Twoje potrzeby co dietki,ale też zauważył efekty :lol: Jka to motywuje do dalszej walki :lol:
A jutro an wadze na 100%będziesz miała 54kg :lol: Z całego serducha Ci Tego życzę :!:
dzień dobry :) Elfiku
mam przeczucie że nie spadnie w dół echh :cry:
Ślicznie Ci idzie :D Bardzo dużo spalasz :D
Gw!azdko no racja tylko wiesz jak taka czternastolatka zobaczxy ten link, zwiedzi stronę to może stwierdzić że anoreksja jest "fajna" :(
Ale racja, że jest tam dużo porad, może by tak zrobić podobną stronkę pro-zdrowe odchudzanie? :D Też rady i pomysły, ale bez ideologii ED? :D :D
Cześć Dziewczynki.Widzę,że pięknie się trzymacie :D
Malutkaaa już nie mogę się doczekać niedzieli, strasznie jestem ciekawa ile Ci spadło przez ten tydzień :D i jestem pewna ,że ponad kilos.Trzymam kciuki :!:
witajcie Kochana włąśnie wróciłam z 3h zakupów :) mamusia kupiła mi płaszczyk na zime bo szkoda było mi tych 220 zł :lol: kupiłąm sobie Kinder choco-bons jeden ma 32 kcal i zjadłąm dwa :) reszte wsypałąm do pudełeczka do szufladki jak będę miała kiedyś ochote to sobie zjem :) test czy je pochłone w jeden dzień :?: wiem że nie zrobie tego :)
kupiłam jeszcze herbatniki i benvite włożyłam wszystko do szuflady :) przecież umiem zyć koło nich <słodyczy> i ich nie wcinać tonami :wink: mam nadzieje
zakupiłąm jeszcze zapas produkcików light activie, wasa, dżemik słodzony fruktozą, owoce, warzywa i jeszcze pare rzeczy :)
do godz. 14.30 zjadłam :
90g frankwuterków - 118.8 kcal
precelek <3/4> - 118 kcal
2 cukierki - 64 kcal
narazie jest 300.8 kcal :)
ide zjeść beztłuszowe naleśniki mmm :)potem pozaglądam do WAS KOCHANE :*
echhh niech ta waga jutro drgnie w dół :cry:
Świetnie,ze mamusia Ci zafundowała płaszczyk.W jakim jest kolorku :?: :lol:
A co do cukiereczków-Ty na pewno sobie poradzisz :lol: Lepiej delektować sie ich smakiem niż zjesc je bez opamietania :D A waga jutro sprawi Ci niespodzianke i pokaze tez mniej :D
Smacznych naleśniczków :lol:
płaszczyk jest zgnita zieleń :) a taki ciepluśki że tylko krótki rękawek wystarczy :lol:
po naleśniczkach wsiadłam na rowerek i z rodzicami pojechałam do ciotki <rodzice uwielbiają wycieczki rowerowe> z okazji zbliżających się urodzinek <przy okazji wizyty u ciotki> weszłam do sklepu Wittchen i zakochałam się z pieknym skórzanym, jasno brązowym portwelu ale cena mnie przeraziła 150 zł. :shock: :shock: właśnie takie oczy zrobiłam. zawsze kupowałam takie młodzieżowe ale zasuwaki nie wytrzymywały, psuły sie itp dlatego zamarzyłam sobie taki :D a tu zdziwienie bo matula mi go kupiła :)
ale się ciesze :) przepraszam że tak sie chwale ale jestem taka szczęśliwa z tego prezentu :) już nic nie chce na urodzinki od rodziców :)
zjadłam naleśniki o 16 a moja zasada brzmi :arrow: "jem tylko do 17" :)
o 16.45 byłam u ciotki i wcisnełam 2 jabłka, zegar wybił 17 dlatego jedzenie przestało dla mnie istnieć. dzisiaj zjadłam ok 800 kcal tylko Kochane nie krzyczcie jutro kolejny tydz. dietki i będę jadła przepisowo :) spaliłam 700 kcal na rowerku + 300 spacerek :)
wieczorkiem wkleje podsumowanko kolejnego tyg :)
chce być szczera dlatego napisze Kochane prawdziwe podsumowanko :)
codziennie i tak się spowiadam wiec wystarczy zobaczyć kilka stronic wcześniej :lol:
:idea: :idea: PODSUMOWANIE TRZECIEGO TYGODNIA DIETKI :idea: :idea:
:arrow: dzień 15. 816.95 kcal <+183.05 kcal>
:arrow: dzień 16. 970.00 kcal <+30.00 kcal>
:arrow: dzień 17. 854.20 kcal <+145.80 kcal>
:arrow: dzień 18. 898.30 kcal <+101.70 kcal>
:arrow: dzień 19. 876.20 kcal <+123.80 kcal>
:arrow: dzień 20. 884.40 kcal <+115.60 kcal>
:arrow: dzień 21. 800.00 kcal <+200.00 kcal>
:idea: Limicik nie przekroczony
:idea: Rower stacjonarny x 7
czuje się świetnie :wink:
małe sprostowanko jem ok. 900 – 950 kcal bo moja porcelanowa waga zaniża gramaturę dlatego jem „niby” mniej :)
marze żeby waga spadła :cry: :cry: