-
No to wróciłam, kosmici mnie nie porwali, ale wstydziłam się tutaj wchodzić :oops: Znów mam zacząć?Już straciłam rachube ile razy zaczynałam :!: Na dodatek okres mi się spóźnia, już odchodze od zmysłów :!: I przez to jem..jem..najwięcej słodyczy :oops: Mam nadzieje, że nie jestem w ciązy :? Dzisiaj znów ładnie zaczełam...przyszłam a na stole leżał świeżutko upieczony piernik..wytrzymałam godzine..i był już w moim brzuchu :oops:
Dzięki, że jesteście, dałyście mi siłę, dziś już nie ma sensu, juz nie jem od 16 bo za duzo tego piernika było, ale jutro postaram się już ładnie trzymać moich postanowień, chociaż denerwuje sie tym okresem :?
-
Zacznij !
Nie masz nic do stracenia, w wiele do zyskania.
-
hello
tez uwielbiam domowy piernik
mniaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaam :D
-
no nareszcie,super,że wróciłaś :) :!:
co do okresu-zrób poprostu test ciążowy i sie okaże,najlepiej już jutro, po co sie zamartwiać :) :?:
a co do diety - mozna się potykac wiele razy,ale jak sie w końcu wpadnie w rytm dietowania to bedzie już dobrze :!: wyznacz sobie może mniej rygorystyczna dietę(np.1400 kcal) i postaraj się jej trzymac przez tydzień.Potem wyznaczysz kolejny cel,każdy nastepny będzie ci juz duzo łatwiej osiągnąć :!: ja tez mialam duzo upadków zanim udało mi sie wytrzymac w miarę przyzwoicie 10 dni :wink:
nieważne czy wolno czy szybko,ważne,że schudniemy,co nie :?: :)
Bo w końcu CHCEMY,więc się UDA :!:
życze dobrej nocki i obys jutro zaczęla dzień zdrowiej niż dzisiaj :)
buziaki :) i nie wstydź sie wiecej,od tego jestesmy żeby pomagać :wink:
-
cieszę sie że wróciłaś ;)))
głowa do góry i dieta od nowa :)))
będzie dobrze :)
trzymam kciuki
-
No rayane fajnie, że wróciłaś :D Wpadaj częściej, nawet jak upadniesz, to jakże miło jest siępodnieść :D U nas masz wsparcie, więc malymi upadkami się nie zniechęcaj...
A co do okresu - zrób test, najlepiej dzień po dniu! :D I głowa do góry, będzie dobrze :D Zobaczysz :D
-
Witaj!
Mamy kolejny dzień, można od nowa zacząć dietę. A przez to, że jeden dzień wypadł, to nie znaczy, że nie można wrócić i się pilnować.
Powodzenia :!:
-
Cześć dziewczyny :!: Potraficie podnieść człowieka na duchu, wiecie co mnie denerwuje we mnie?kiedys jak się zabrałam za odchudzanie to była jedna próba i 20kg poszło bez potknięć..a teraz?Jakoś nie mogę się zmobilizować. Dzisiaj poszło lepiej niż ostatnio, jedynie to zjadłam kilka delicji :oops: Ale wyszło ok 1600kcal, wiec nie jest źle jak na pierwszy dzień.
Dzisiaj miałam ogromnego pecha :!: Najpierw sąsiadka wjechała mi do samochodu?(cały zderzak wgniecony :? ), później jeszcze czarny kot mi przebiegł przez jezdnie, do apteki poszłam w centrum, a i tak natknełam się na sąsiadke, więc troche głupio mi było. Na uczelni oblałam kolokwium po 40 min odpowiedzi ustnej. Test zrobie jutro bo nie chciałam się już bardziej denerwować i dołować. Nie ma to jak zafundować sobie bobaska na 4 roku studiów :? Ide was poodwiedzać, bo mam duze zaległosci w waszych pamiętnikach, aż głupio, wy do mnie wpadacie a ja nie :oops:
-
Ja tam bym zrobila już dzis,żeby spokojnie spać :wink:
ale coś czuje,że niepotrzebnie sie martwisz,ja tez juz wiele razy miałam takie schizy i zawsze się dobrze wszystko kończylo :)
ładnie ci poszlo,tylko te delicje niepotrzebne,ale liczba kcal w porządku,to i tak duzo mniej napewno niż jadłas wczesniej :)
dobrej nocki ci zycze :D do jutra :D
-
kochana - głowa do góry - dziś przecież jest piątek trzynastego!!
jutro będzie lepiej :))))
trzymaj się dziarsko :)