-
Wczorajszy dzień jeśli chodzi o dietkę - to był taki sobie - zmwu było trochę słodyczy , bilans 1250 :oops:. Łanie ćwiczyłam najpierw a panem W a potem 25 min stepperka, masaż i balsamik ujędrniający.
Nie pisałam wcześniej ale codziennie staję rano na wadze i dziś się zszokowałam totalnie. Ile można schudnąć w ciągu dnia ????????????
Zobaczę jak będzie jutro :)
Zabieram sie ostro do pracy - bo mam jej od groma ....... ale kiedys musi się to skończyć :) już powoli widac jakieś "prześwity"
dzięki kobitki za odwiedzinki
papatki
przesyłam Wam trochę sloneczka, które zaczyna świecić :)
-
Kochana, czym Ty się smutasz :?: 1250 Kcal to bardzo ładny wynik... do tego ten twój ruch i nieprzerwane ranki :D :!: Dasz radę, słonko, dasz radę :D :D :D
Wiesz... z tą twoją wagą to jest różnie.... może ona ma jakiś faler.... no wiesz... bo jak mówisz, że są jakieś duże różnice wciągu dnia :roll: Nie przejmuj się, to tylko urządzenie... :D Rób swoje i patrz na wymiary, a potem na wagę... :D :D :D :D :D :D :D :D
Miłego dnia pracy, ANiu :D
-
Hej hej Dorotko :)
Wiesz z moją wagą jest wszystko w najlepszym porządeczku - chodzi mi o urządzenie - bo jak ja się ważę to mój mały od razu jest przy mnie - bo to uwielbia - mógłby się ważyć chyba co godzinę. Robiłam tez już na niej testy - typu - zważyłam się, wypiłam szklankę wody i na wagę - i było 200 gr więcej.
To raczej ze mną coś dziwnego się dzieje ....... Zawsze na początku jak sie oidchudzałam - to mi bardzooo dużo schodziło a potem stawało i koniec - poddawałam sie.
mam zapiski z ważenia i tak 2 stycznia 64,4 - 8 stycznia 65 - 9 stycznia 64,7 - 10 stycznia 64,3 - dziś 64,0. Może to tez spowodowane okresem, który dostałam 5 -go i się właśnie mi wczoraj skończył
-
NIEMOGE!!!!!
Właśnie dostałam sms że moja druga bliska koleżanka urodziła zdrowa córusię. To jest niesamowite!!! Mam dwie bliskie koleżanki o obydwie sa świeżutkimi mamulkami - jedna od soboty a druga od dziś!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Bardzo się cieszę. BARDZO.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
mala, waga czasem potrafi się tak zachowywać, ale nie ma co się nią zbytnio przejmować. Zresztą okres też ma swoje znaczenie.
Miłego dzionka :!:
-
W końcu piateczek :))
Rano było ważenie i mierzenie. Waga pokazała równe 64,0 - czyli luzik - kilosek mniej. Wczoraj oczywiście z dietką nie do końca było tak jak trzeba - bo sie zapomniałam i zajdłam kromkę chlebka białego z pasztetem drobiowym!!! o godzinie 21,30 !!!!. Robiłam mężusiowi kanapeczki i starym zwyczajem zrobiłam sobie jedną dla siebie... :oops:
Ale był 4 dzien spotkań z panem W i 20 minut na steperku :) Był też masaż pod prysznicem i pięknie pachnący balsam :))
będzie dobrze - dziś dostałam trochę nowej motywacji jak się okazało że mam w biodrach 1,5 cm mniej - może to nie jest dużo ale to mi spadło od poniedziałku - widać steper, masaż i balsam robią swoje :)
Dziś mam ogrom pracy i nawet nigdzie nie zaglądam. JUtro egzamin i wizyta duszpasterska - więc nadrobię zaległości jutro wieczorkiem :):):)
Ogólnie mam dziś dobry humorek
-
Gratuluję utraty kilostka i 1,5cm. Wielkie brawa :!:
I sił, na przetrwanie jutra :!:
-
Widzisz mała wszystko się po mału kurczy :wink: Twoje bioderka też :)
Gratuluję... szczerze gratuluję :D
Ja dziś w lepszym nastroju :) wczoraj miałam starcie na gruncie rodzinnym i myślę, że moze byc jakieś rozwiązanie naszych problemów... tylko, że sama sobie nie poradzę... jestem dobrej myśli... :D
Trzymaj się i wytrałości w ćwiczeniach - randkach z panem W. życze :D
-
Zwolnij pracusiu :wink: :D :D :D :D
Jak Ci idzie dietka :?: :D
U mnie, średnio, ale to wiesz... :roll: :wink:
Całuski na zapracowany czwartek :wink: :lol: :lol:
-
Gdzie zniknęłaś :?:
Ciebie ubywa ale nie znikaj nam z forum :wink: