Będzie mi łatwiej jak mi pomożecie :)))
Wersja do druku
Będzie mi łatwiej jak mi pomożecie :)))
mala25 :D
ja Ci pomoge :)
sama zaczynalam niecaly tydzien temu :)
dziewczyny mi na tyle pomogly, ze wytrwalam 5 dni :)
malutka !! Uda sie walka :D napewno :D tylko badz dzielna :D
proponuje zebys tak samo jak ja zalozyla zeszyt :) pisz w kazdej chiwli. w ktorej bedziesz miala jakiekolwiek watpliwosci :) , jak poczujesz ze chcesz jesc wtedy kiedy nei mozesz :)
PISZ! do zeszytu jaka silna jestes, jaka wytrzymala , ze dasz sobie rade, ze schudniesz :) nawet jakbys miala napisac to ze 100 razy dziennie topisz :)
to pomaga :)
plus to, ze na forum bedziesz pisala swoje sukcesy i porazki :) tez duzo daje
kciuki trzymam i pozdrawiam http://forumemoney.com/images/smilie...lies/cmok2.gif
i bede czesto odwiedziala stronke :)
Razem damy rade i napewno nam się uda, możesz liczyć na moje wsparcie :D
Od rana się trzymam - i nie myślę obsesyjnie o jedzeniu - ciekawe jak minie cały dzień :))
dużo w życiu zmieniłam, rzuciłam papierochy to i kilogramy muszę rzucić!
Poprzednie diety jak zaczynałam to cały czas myślałm o jedzeniu - co zjadłam, co będę jeść za trzy godziny, co na obiad, co na kolację i tak w kółko - i wtedy po kilku dniach miałam już dość i tak kończyły sie moje diety.
Teraz dzięku Wam i temu pamiętniczkowi musi mi sie udać :))
A nagroda czeka mnie wielka :))
Jak tam dietkowanie :?:
:D Wpdałam tylko na chwilkę, bo głupio byłoby nie przyjść do Ciebie, jak Ty byłaś u mnie :) Obowiązkiem moim jest podtrzymywać, skoro sama jestem wspierana na duchu :wink: Milutkiego wieczorku :) Trzymaj się :)
A nie myslisz już o jedzeniu :?: Bo ja w kółko myśle jak nie mam nic innego do roboty :roll: Dlatego ciesze się, ze zaczeły mi sie studia, przynajmniej mało czasu mam na myślenie :wink: Jak dziś poszło?
mala :) jutro z rana koniecznie napisz jak ci minelka nocka :)
buziolki
http://forumemoney.com/images/smilie...lies/cmok2.gif
pierwszy dzień za mną :))
i jak dla mnie udany - tylko 850 kkcal - i nie byłam głodna. Z ruchu na razie nici - bo wczoraj poparzyłam sobie paskudnie nogę i mocno boli - ale w sumie nie wszystko naraz.
Dziś miałam sporo czasu i dużo myślałam o tych moich kilogramach i postanowiłam malutkimi kroczkami dochodzić do celu -pomału byle do przodu :lol:
Zawsze jak się zabierałam za odchudzanie to miałam ambitme plany - kilo na tydzień - a to raczejnie realne i tak po krótkim czasie poddawałam się :/
Teraz będzie inaczej - postawiłam sobie małe cele - pół kilo na dwa tygodnie - czyli kilo miesięcznie. A jak będzie ubywać więcej to się będę cieszyć :)
Kupłam sobie też śliczny notesik do zapisywania kalorii.
mam tylko nadzieję że silnej woli starczy mi na długo.
Dziękuję że mnie odwiedzacie i wspieracie - z Wami na peewno będzie łatwiej :))
dobrej nocki
papa
Witam Cie mala25 w twoim pamiętniczku. Nie miałam kiedy odpisać bo byłam bardzo zabiegana.
Ale sie uśmialam że studiujesz na AGH bo to znaczy że jestesmy obie z Krakowa hihihihi. tylko, że ja studiowalam na AE rachunkowość hihihi. Konkurencyjne uczelnie. ALE NIE MY!!!!! :wink:
Bardzo mnie zmartwiło, że się poparzyłaś to okropny ból :cry: :cry: :cry: No i w cale Ci się nie dziwie, że od razu musiałaś zaspokoić się prince-polo.
Ja zaczynam chyba wcześniej okres bo mi waga skoczyla o 1 kg w góre ale na razie nic nie zmieniam.
Pozdrowionka.. :lol:
kolejny dzień :)
ciekawe jak dziś dam rade ?
Gwiazdeczko - ja niestety nie jestem z Krakowa :( choć ogromnie tego żałuję bo uwielbiam to miasto! Studiuję co prawda na AGH ale niestety nie w Krakowie, tylko na wydziale zamiejscowym.
Wracam do pracy :)
Wieczorkiem znowu tu zaglądne i mam nadzieję że będę mogła sie pochwalić kolejnym malutkim sukcesem
MIŁEGO DNIA[/url]