-
Na stepie bylo średnio. A wszystko przez to, że siły mnie dzisiaj opuściły i ledwo się wtaczałam na step. Nie wiem co ze mną jest. Od tygodnia chodzę jak naćpana :? Nie wiem czy to skutek diety czy przesilenia. Ale nie sądzę, żeby to było przez dietę bo jem dużo świeżych warzyw, białko, nawet ryb ostatnio dużo jem. Może do świąt mi przejdzie.
Dzisiaj cały dzień coś za mną chodziło. Chciało mi się czegoś, ale nie wiedziałam czego. Może i lepiej bo jeszcze okazałoby się, że to coś zakazanego. Męczyłam się trochę, ale przetrwałam. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej. Jeszcze tylko dwa dni. Oby mi starczyło sił. Trzymajcie mocno kciuki.
-
ja trzymam mocno kciuki bo wiem ze Ci sie uda :!: pozdrawiam goraco... i wysylam troche sily :wink: buziaczki
-
Doskonale Cię rozumiem-na mnie w domu czasm CHUDZINA mówią [poprawia mi to nastrój niesamowicie,ale to przecież koloryzowanie jak nie wiem:)]
Babcia to juz w ogóle nie chce na mnie patrzeć, dziadek opieprza,ze sie głodzę.... eeeh. A my same wiemy,jak te choćby 2-3 kg w jednym miejscu przeszkadzają.
W ogóle ja mam tak,że gdy widze kogoś,kto ma lekką nadwage,to mi to nie przeszkadza, wygląda moim zdaniem ładnie ,ale u siebie to mam zamiar pozbyć sie każdego grama tłuszczu!!!
Tak juz jest,ze siebie pod wzgledem wygladu oceniamy najbardziej krytycznie.
-
Newa teraz to już się nie warto poddawać ;) dasz radę do końca i będziesz z siebie bardzo dumna :D
ja na stepie ponad tydzień temu też nie mogłam wytrzymać :? to było tuż przed okresem i jeszcze na kopenhaskiej - kompletny brak sił.
-
Trzymam mocno kciuki, aż mnie paluchy bolą! :)
Nie lubię takiego czegoś, jak mam na coś ochotę a nie wiem na co :| A właśnie dziś tak mam :lol:
2 dni do końca, i to nie całe. Łatwo pójdzie :D
-
Dziękuję za trzymanie kciuków :)
Już mi trochę lepiej. Wczoraj nie miałam takiej ochoty na "coś" i trwałam przy diecie mimo, że mnie kusili slodyczami kusiciele jedne :wink: Zobaczymy jak będzie dzisiaj. Ale musi byc dobrze bo to ostatni dzień. Ciekawa jestem ile ważę? Czuję się ostatnio jakaś taka duża i mam wrażenie, że nic nie schudłam a może nawet przytyłam :| Pewnie to tylko moje wrażenie, ale źle mi z nim. Jutro wszystko się okaże.
Mam tyle nauki, że nie wiem w co ręce włożyć. Wczoraj prawie nic nie zrobiłam, dzisiaj od rana się stresuję bo wiem, że nie się nie wyrobię :( A jeszcze taka piękna pogoda, że tylko na spacer iść. A może pójdę na dwór się pouczyć?
Miłego dnia Wam życzę :D
Dietkujcie ładnie.
-
Ja to w ogóle czuję się jak wieloryb :evil:
Doskonale Cię rozumiem z tą nauką, u mnie wcale nie lepiej!
Damy radę :D
-
to pewnie czeka Cię miła niespodzianka,bo przecież jak się nie dałaś,to waga nie moze pokazać inaczej,jak tylko coraz to mniej!!!
Zycze miłego i pozytywnego "rozczarowania" przy ważeniu :D
-
Squalo świetne określenie...wieloryb.... tak się właśnie czuję. Jakaś taka napuchnięta jestem mimo, że okres mi się kończy. I aż się boję tego jutrzejszego ważenia. A jak nie będzie mniej tylko więcej? Dobra nie marudzę tylko idę się myć i poczytam jeszcze coś na dobranoc.
Syciu dziękuję. Oby to rozczarowanie było pozytywne.
-
czesc Newa
trzymaj sie i nie martw waga zawsze po okresie jest gorzej nie mowiac juz o tym co jest w trakcie :roll: :twisted:
Zawsze jak sie nowy miesiac zaczyne to sie wkurzam, bo wiem ze znowu przez okres przytyje i tak wlasnie jets jak nadchodza te dni to koniec ze mna zatracam sie w jedzeniue, bo zawsze taaaaaaka glodna jestem :( 0 glodna jak glodna - łakoma.....
dobrez wiem co czujesz..... bo to naprawde uczucie wieloryba jest :twisted:
ale wierzez ze nie bedzie zle i waga twoja ok bedzie a jesli nie to szybciu\tko do normy wroci :wink:
Dobrze ci i dzie wiec musi byc teraz juz tylko lepiej :wink: