Wątek: Nie poddam się NIGDY W ŻYCIU!

Tak sobie szperałam po komputerze, robiłam porządek i znalazłam stare wymiarki. Wiecie jaka ja kiedyś była duża Porównując dzisiejsze wymiary z tymi największymi straciłam w biuście 4cm, w talii 7cm, biodrach 7cm, udzie 5,5cm, kościach biodrowych 9cm. Straszne Tzn nie to, że to straciłam bo to jest fantastyczne. Straszne jest to, że byłam taka duża. Jak mogłam się doprowadzić do takiego stanu? Wstyd jak cholera Ale to już przeszłość. Nigdy więcej nie doprowadze się do takiego stanu.

Dobranoc:*

Newa! Rządzisz!
Rewela z tą wagą wczoraj! Ale nie martw się, już Cię gonię (Z resztą moja waga dziś rano pokazała 61,6 kg jak tak cichaczem na nią wskoczyłam, ale jestem jeszcze przed @, więc zobaczymy co będzie po ). Ja też chcę już 5 z przodu... Dlatego biorę się za SB bez żadych wymówek i wykroczeń!

Miłego dnia!

No widzę, Dziewczynki, że super Wam idzie Do lata co raz bliżej - ale będą z nas laski Ja osobiście to się chyba nawet na jakąś spódniczkę skuszę Czekam na pieniążki i lecę na zakupy po nowe, mniejsze ciuszki

Dziewczyny, tak trzymać!

Miłego dnia

Squalo ładną masz wagę. SPokojnie mnie dogonisz na SB. Ja zresztą na święta robię przerwę i pewnie co nieco przytyję. Ale po świętach zrzucę, więc się nie martwię.

Mycha to miłych zakupów życzę. Nie dość, że zakupy same w sobie są fajne to jeszcze ciuszki w mniejszych rozmiarach. Ale Ci się humor poprawi Spódniczkę też bym chciała, ale muszę poczekać. Teraz i tak za zimno jeszcze na krótkie spódnickzi, ale latem marzy mi się jakaś krótsza niż zwykle. Żeby tylko celulit zechciał sobie pójść

Na dziś już skończyłam jedzenie. Właśnie pochłonełam serek wiejski. Jeszcze aero mnie czeka, a później nauka. Korci mnie, żeby wskoczyć na wagę, ale poczekam jeszcze z dwa dni. Lepsze efekty będą

Newa kurcze to fajnie ze tak ci idzie i kg leca i cm przedewszytkim

kurcze fajne uczucie gdy sie ma ta swiadomosc ze dieta przebiega ok i ze sie chudnie

gratuluje 5 z przodu kurcze tak czytam ze ta dietka SB taka dobra....moze ja tez bym sprobowala hmmmm nie wiem
musze poczytac jak to dziala pozdrowionka i milego wieczorku

no widzisz,jaki duży sukces masz już na koncie? GRATULUJĘ!!! Świetnie Ci idzie!! Ja kiedyś też miałam o wiele wiecej niz teraz i też mi wstyd ale grunt,że obecnie jest lepiej Jesteśmy ładniejsze i szczuplejsze i tylko to się liczy!!!!!!!!!!

Syciu masz rację, liczy się to, że teraz jesteśmy szczuplejsze. I o wiele, wiele lepiej się z tym czuję. Jeszcze trochę i już w ogóle będę się świetnie czuła we własnej skórze. Jeszcze trochę...

Asiaszre spróbuj, spróbuj. Zachęcam. Już dwie osoby na forum się skusiły dzięki mojemu małemu sukcesowi i bardzo się z tego cieszę. Może jeszcze mamę namówię. Poczytaj na forum o tej dietce i sama zdecyduje. Ale jakby co służe pomocą

Maryś tak to świetne uczucie czuć, że się chudnie. Choć w drugim tygodniu już nie chudnę takim tempem jak w pierwszym. Mam wrażenie, że stoję w miejscu. Ale dotrwam do końca i zobaczę jakie będą wyniki. Po zakończeniu I fazy do świąt mam jeszcze tydzień, więc mogę przedłużyć I fazę, albo bardzo powoli wprowadzać inne produkty i wtedy schudnę do tych 59kg. Mój najbliższy cel to do świąt schudnąć do 59 kg i utrzymać tą wagę po świętach. Choć to będzie trudne, ale się postaram.

Kolejny dzionek zaliczony z wynikiem dobrym

Dzisiejsza waga to 59,7 kg. Tendencja spadkowa jest, czyli wszystko gra. Pomalutku, pomalutku ale do przodu.

Miłego dnia:*

Widzę, że nie wytrzymałaś i wskoczyłaś na wagę
Świtnie idzie, ale co ja się tu będę powtarzać