Witam
Widzę, że Was wywiało. Ale to dobrze, w końcu dłuuugi weekend mamy to trzeba odpoczywać. Ja odpoczywam również od diety. A co mi tam. Choć staram się nie przesadzać. Czasem udaje mi się nie zjeść kolacji. Wiecie jak to na grillach bywa, mało nie da się zjeść Spodnie owszem są trochę ciaśniejsze, ale i tak nie jest źle. Choć na wagę nie staję i nie wiem jak tam liczbowo to wygląda.
Wymieniłam ciuchy z zimowych na letnie i zrobiłam generalne przymiarki wszystkich sukienek, spódniczek, letnich spodni. Muszę przyznać, że się bardzo zdziwiłam... pozytywnie Wszystko jest dobre, a nawet za duże Nawet najmniejsza sukienka jaką mam jest dobra Co za radość. Tylko jedne spodenki są ciasne. Nie ma się co dziwić bo są eksrtemalnie małe (rozmiar 36 hehe) a i tak się w nich zapinam. Więc ogólnie nie jest źle. A że teraz trochę brzuszek mi bardziej wystaje bo więcej jem. Eee tam to się wytnie
Po wolnym oczywiście powrót na dietę. Mam nadzieję, że mi się uda bez żadnego ale.

Miłego dnia.
Pozdrawiam