-
No, Siostrzyczko, widzę, że siły Cię opuściły... ja po drodze też miałam parę załamek, ale się trzymam. I, co najwazniejsze, pamiętam o naszym wyścigu!
Jeżeli Cię to zmotywuje, to dzisiaj mi waga pokazała 59.0... pewnie chwilowe wahnięcie, ale jednak... no, Kochana do dzieła, bo maj się kończy, a 58 ucieka
A tak naprawdę, to ja Was wszystkie świetnie rozumiem - ostatni kiloski to jest jakaś masakra. Już łatwiej jest, jak się ma przed sobą 10, niż np. 2. Ale trzeba po raz ostatni się zmobilizować! No już!
Newa, może zapisuj co zjadłaś, mnie to motywuje, bo potem straszny obciach
I podawaj kcal ile zjadłaś w ciągu dnia... ja jak mam podać jakąś dużą sumę, to wolę nie zjeść
No i z tymi laurami: kurczę, ja to samo - wszyscy zachwyceni, o już nie mam kopa. Więc oglądam swoje najnowsze zdjęcia i doszukuję się tłuszczyku, żeby się przekonać, że jeszcze dwa worki cukru trzeba zrzucić. I zawsze coś znajduję
Pozdrowionka! Trzymajmy się wszystkie! Najlepiej razem
Cmok!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki