Strona 14 z 88 PierwszyPierwszy ... 4 12 13 14 15 16 24 64 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 131 do 140 z 873

Wątek: Nie poddam się NIGDY W ŻYCIU!

  1. #131
    MarieAntonine jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Newa

    postaram sie wpadac czesciej i do mnie i do ciebie. Ale sama wiesz ze u mnie krucho z czasem.... dzisiaj tu zajzalam poswiecajac mój czas na nauke do jutrzejszego sprawdzianu ale cóz heh

    kurcze naprawde jestem z ciebie dumna ze tak sie oparlas owocom i mikolajom ssuper

    obby tak dalej

  2. #132
    Guest

    Domyślnie

    Wybaczam Ci, wiem jak to jest z tym czasem. Forum pochłania mnóstwo czasu, ale mimo wszystko zaglądam tu często bo się chyba uzależniłam A i tak się nie uczę, bo mam strasznego lenia i tylko czekam do świąt. Jutro mam koło i prawie cały dzień dziś wolny...ciekawe czy się nauczę?

    Muszę być z Wami szczera. Waga dziś pokazała 63kg Dużo, ale to chyba naprawdę przez ten zbliżający się okres. W sobotę będzie 62 więc nie zmieniam tikerka

  3. #133
    squalo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    63 to na pewno przez okres.
    Oczywiście dumna jestem niesanowicie! Ja to bym chyba poległa A lenia też mam strasznego. A potem przed sesją będę panikowała jak zwykle Czy ja się nigdy nie uczę na błędach? Chyba nie
    Życzę więc kolejnego udanego dnia!

  4. #134
    Guest

    Domyślnie

    Squalo gratuluję spadku wagi Coraz bliżej celu jesteś.
    Idę się uczyć...trzeba kiedyś w końcu
    Ale i tak jeszcze tu wpadnę pary razy dzisiaj

  5. #135
    kolejnaproba jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Newa,

    Ty naprawde jestes dzielna dziewczyna

    ostatnio jak tu bylam mialas 64kg, a teraz...

    BRAWO!!

  6. #136
    Renia19 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-06-2004
    Mieszka w
    Sutton Coldfield
    Posty
    0

    Domyślnie

    Newa nie przejmuj sie wagą przed okresem zobaczysz po będziesz leciutka jak piórko

    U mnie też nauka zbliża sie wielkim krokami,a tak mi sie nie chce strasznie
    Wpadne Tu jeszcze dzis do Ciebie, mam nadzieje że mi czas pozwoli :P
    Buziaczki :* ;*

  7. #137
    Guest

    Domyślnie

    Kolejnapróbo dziękuję, dziękuję <kłania się> Ja mam zamiar na tej diete oczyszczającej schuść (nie ma jak to poprawna polszczyna ) 2-3kg. Myślę, że to realne. A jeszcze jakby mi się zechciało codziennie tyłek ruszać do sauny to już w ogóle byłoby pięknie. No ale zobaczymy
    Reniu nie przejmuję się wcalę:P Dopiero w sobotę stanę na wagę i wiem, że będzie równiutko 62 Cóż za wiara we mnie wstąpiła

    Wiecie co ostatnio mam dziwny nastrój. Łapią mnie małe dołki, ale staram się je zwyciężać i cieszyć się tym co jest. Ale to takie dziwne jest. W jednej chwili chce mi się płakać, a w drugiej śmieję się z głupot

    Dziś znów cały dzień chce mi się jeść, ale staram się ograniczać. Piję cały czas herbatki. Mam półlitrowy kubek, więc jak już zrobię sobie taką jedną herbatę to piję ją i piję

    Zmykam dalej do nauki Ech...nie idzie mi ciś ona.

  8. #138
    squalo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzieki
    Ja też mam ostatnio takie zagrania. Tylko oprócz dołków i głópawek mam jeszcze agresję. Potrafię nawrzeszczeć na kogoś, czasem mnie irytują najdrobniejsze jakieś głupoty. Jakaś jedna czyjaś wypowiedź potrafi mnie wyprowadzić z równowagi i wzreszcze po kimś tak, że potem się na mnie głupio patrzą. A już po chwili mogę znowu być cała uhahana. No i czym to jest spowodowane?
    (Czy Tobie na imię Ewa czy to tylko tak się w nicku pojawiło?)

  9. #139
    Awatar pgosia
    pgosia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    12-05-2006
    Mieszka w
    Opole
    Posty
    136

    Domyślnie

    Witam drogie panie mam nadzieję, że ktoś mnie tu jeszcze pamięta
    Też postanowiłam się uświątecznić, a co! Ja już jestem cała przepęłniona atmosferą świąt! Kupiłam sobie nawet kalendarz adwentowy :P Z zamiarem zjadana codzien czekoladki jako jedynego słusznego i dozwolonego słodycza :>
    Poza tym odgapiłam od Newy (Newa jak zwykle ma kupę dobrych pomysłów ) I teraż moja Różowa Szpila Ku Figurze Jak U Modelek Z Plakatu kroczy Nową, Swiąteczną Drogą (uff).
    U mnie tak: wczoraj był dzień bez diety. Nie żadne obżeranie sie, tylko tak normalnie. Pewnie zjadłam ok 1600-1700 kcal. NIe wiem czemu, tak wyszło po prostu. Problem polega na tym, że miał być tylko wczoraj, a przeciągnął się do dzisiejszego przedpołudnia, dlatego właśnie tutaj publicznie każę sobie przestać bo inaczej będzie źle :>No a jutro powrot do dietowania z jadłospisem... mam nadzieję że wyrobię z czasem, bo w przyszłym tygodniu mi sie egzaminy szykują :/ No ale jak dobrze pójdzie to przerwa świąteczna zacznie mi się już 20 grudnia (fikcyjna wycieczka, hehe).
    Ja żadnych humorów wprawdzie nie mam, ale czuję się strasznie rozleniwiiona - mam ochotę tylko leżeć, ew grać na kompie/czytać coś - no i JESC. Mam nadzieję że to się nie skończy jakimś wieczornym objadem. No nic, lecę policzyć kalorie na dzisiaj. Mam nadzieję, że nie wyjdzie ich jakoś strasznie dużo. Papusie i buziaki :*



    がんばれ!

  10. #140
    Guest

    Domyślnie

    I znów doła załapałam, ale zaraz go pogonię. Nie będzie mi tu życia zatruwał. A kysz...czy jakoś tak

    Pgosiu a my się znamy bo nie pamiętam?
    Dziękuję za komplementa
    A mi się przerwa świąteczna zaczyna właśnie 20 grudnia No chyba, że będę miała wtedy wejściówkę to wtedy zostanę. Ale mamy z takim młodym gościem, który jest ulgowy, więc pewnie nam przełoży o ile moja poj... ambitna grupa zechce. Jejku co ja się mam ostatnio z moją grupą. Co za durni ludzie...brak mi słów.
    Też mam lenia. Już żyje świętami i nie w głowie mi nauka, czy cokolwiek z nią związane. Muszę się strasznie zmuszać do nauki. Np. dzisiaj No ale jak mus to mus.

    Squalo niestety Ewa to nie moje imię. Nick mi tak wyszedł przypadkowo. Nie miałam pomysłu, zrobiłam mała kombinację liter i wyszło

    Na dzisiaj skończyłam jedzenie. Chyba nie było tak źle. Pomyślmy co ja dzisiaj zjadłam. Rano dwie kromki chleba z pomidorem, później banana i dwie klementynki, kotleta z kurczaka z surówką, serek wiejski, teraz bigos i jabłko Ooo i nawet wyszło mi 5 posiłków co się rzadko zdarza.

Strona 14 z 88 PierwszyPierwszy ... 4 12 13 14 15 16 24 64 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •