-
Drugi dzień diety oczyszczającej!
Na śniadanko zjadłam chudy twaróg z jogurtem naturalnym, do tego pół pomidora, pół papryki, kawałek pora.
Też miałam dzisiaj ważenie i mierzenie. Waga 62,5kg ale to przez ten wstrętny okres
Mimo, że wczoraj prawie nic nie jadłam brzuch mam dzisiaj jak balon i bardzo mnie boli
Buuu...ale za parę dni przejdzie
Wymiarki też mi się troszku zmiejszyły, ale tylko troszku. W udzie 0,5cm mniej i na kościach 1cm. Więc nie jest źle
Pgosiu mi waga też powolutku spada. No ale nie ma się co dziwić. Jesień mamy to organizm chce magazynować sadełko. Dobrze, że w ogóle spada. Latem zawsze waga szybciej leci, nie trzeba się nawet wysilać za bardzo. Jeść się nie chce tylko pić to i kilogramki lecą. A teraz ja bym ciągle jadła i jadła i to słodkie i tłuste
Ale się nie damy prawda?
A mi się dzień na kaszy bardzo podoba. Lubię suchą kaszę gryczaną
Jęczmienna też może być i kus kus. Także tego dnia się nie boję. Jak dla mnie to najgorszy dzisiejszy czyli twarożkowy, ale jak już wczoraj pisałam dodaje do niej warzywka i jest dobrze
A te przyprawy "Fit-Up" używam już od dawna i są boskie. Uwielbiam takie mieszanki przypraw. Dodaje je do wszystkiego. I dzisiaj do twarożku też dodałam
A dzień warzywny już za mną, więc nie będziemy się tu rozwodzić na temat oliwy.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki