-
Dobry wieczór
Dzień całkiem udany, choć pod względem diety było ciężko. Do obiadu było normalnie, ale później zrobiłam sobie tą dobrą kawę. A do kawy czekolada
Na swoja zgubę kupiłam dzisiaj wielką czekoladę z chrupkami ryżowymi (uwieeeelbiam
). I skusiłam się na nią, ale zjadłam tylko kawałeczek. A miałam ochotę zjeść całą
Do tego w domu pełno słodyczy, marcepan, pralinki itp. Później te moje pierniczki, też na zgubę je zrobiłam, ale nie zjadłam ani kawałka
Także jestem z siebie dumna, bo pokonałam mnóstwo pokus, które kryły się nie tylko pod postacią słodyczy. O 19 miałam ochotę na chleb z masłem, ale na jednej kromce pewnie by się nie skończyło. Później chciałam zjeść jogurt, pomaranczę, banana i wszystko inne na co tylko spojrzałam. Niby pomarańcza czy jabłko można zjeść, ale wolałam choć pory posiłków przestrzegać (czyli nie później niż o 17). Jutro pewnie też zjem trochę słodkiego, ale od poniedziałku już się będę powstrzymywała.
Mikamaly tak już skończyłam oczyszczanie. W środę był ostatni dzień. Teraz staram się jeść normalnie.
Dobranoc kochane
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki