Tak wiem, że łatwo się mówi, łatwo planuje, łatwo obiecuje. Zawsze gorzej z realizacją. Też tak mam, że sobie naobiecuję i co z tego? Nawet nie wiecie jak ja teraz ze sobą walczę. Wiem, że muszę się uczyć, ale tak bardzo mi się nie chcę, że mam ochotę się popłakać Jejku już dawno nie miałam takiego nieznośnego lenia. Chce mi się spać mimo, że wypiłam kawę o 18. I siedzę 5 minut nad notatkami a za chwilę myślę o czym innym, zaglądam na forum, a to napiszę do kogoś na gadu. Przecież to głupie. Nie wiem co się dzieje, ale ten stan jest okropny A buuu...marudna dzisiaj jestem.