No, Newa, to fakt, że Twój wątek rozrasta się w błyskawicznym tempie=P. Nie to co u mnie=P. Hehehehehe....
Całe szczęscie, że nie masz zamiaru zaglądać do lodówki. Trzymam Cię za słowo=D.
Jak tak piszesz, to może i ja zajrzę do tych notatek?...ale kurczę, nie chce mi się=P.
Nie no dobra, zadzwonię do przyjacióki i zaraz potem idę się uczyć, czyli za jakieś 1,5h(taaa....=P).