Dziewczyny jak ja wam zazdroszcze!! Chudniecie i caly czas sie nie poddajecie. A ja?? Cieszylam sie tka z tego kiloska, ktory mi spadl a teraz... przerwalam diete wzerajac miske platkow z mlekiem...![]()
Nienawidze sie!! Zawsze kiedy uda mi sie schudnac chocby odrobine to sobie troche odpuszczam i pozwalam na male grzeszki, a potem tego zaluje tak jak teraz...Na dodatek malo dzis cwiczylam... Tylko 150kcal na rowerku. ;/ Waga na szczescie nadal wskazuje 66kg. Miejmy nadzieje, ze jutro bedzie dla mnie lepszy dzien.
Zakładki