-
Zgadzam sie że nikt nie żyje wiecznie.Ale na początku może być trochę ciężko szczególnie Twojemu mężowi.Bo Ty zostajesz u siebie a on przyjdzie do Ciebie mieszkać.Może czuć się na początku skrępowany.
A jak się nie budujecie to sporo pieniążków zaoszczędzicie.
-
Reniu jesli chodzi o mojego Miska, to nie będzie skrępowany, bo on już u mnie mieszka :)
Właśnie sporo pieniędzy zaoszczędzimy, wyremontujemy sobie pokoje za to i łazienkę naszą :)
-
czołem!
No to jak w koncu?Bo sie pogubiłam.Bedziecie mieszkac u ciebie,i wyremontujecie sobie pokoje i łazienkę?Dobrze zrozumiałam?Jesli dobrze to uwazam ze to dobry pomysł.Budowac mozecie sie kiedy inndziej jak bedziecie mieli i wiecej chęci i wiecej kasy i jak juz zaczną was irytowac inni.Ja mieszkałam całe zycie z mama i było oki...ale jak na 2 lata wyprowadziłam sie i poczułam tego smaczku niezaleznosci....to ciezko było mi wrócic zpowrotem...teraz mieszkam sama z misiem,bo mama ma taka prace ze wpada do nas raz na tydz.albo czasami raz na dwa tyg. dosłownie na chwile)--(jest gosposia na plebani i teraz tam mieszka),wiec czuje totalny lul...i gdyby ktos sie mnie kiedy pytał to moge powiedziec jedno.Jesli jest to mozliwe to młodzi powinni mieszkac osobno...bo mimo ze z rodzicami zyjemy dobrze to przychodzi czas kiedy zaczynaja nam łapy wsadzac ....nie mowie ze juz teraz masz z przyszłym mezem z domu uciekac...ale mysle ze przyjdzie czas kiedy sama stwierdzisz ze chcesz byc na swoim........
buzka
-
Moja mamusia tez sie martwila. Tesciowa to nawet plakala z nerwow ;) Ale na pewno wszystko sie uda :) U nas to nawet na czas zdjec plenerowych przestal padac deszcz :lol: Czesto do nich wracamy bo cykneli nam prawie 400 (plenerowe+reporterskie) :D
A suknia juz wybrana? Moge zobaczyc? 8) Jestem bardzo ciekawa :roll:
-
Hej agapinko :)
Ale upał, co? Ledwo zipię :lol: ale na rowerku pojeździłam! :mrgreen:
a jak u Ciebie?
Bierzesz się za kopenhaską?
-
Kochane jednak zostanę u rodziców :) To jest nasze zdanie, mam nawet dobrych i spoko rodziców, a jak będą się wtrącać to im to powiem i tyle. Nie będę nic ukrywać :) :) :) :)
Figo222 oto moja suknia:
http://images11.fotosik.pl/79/9cc983b87ac7b531.jpg
-
-
Agapinko,sliczna suknia slubna. Pokaz wiecej zdjec sukni.
Ja jestem zeby byc na swoim....
Ja rowniez mieszkam w wielkim pietrowym domu.Razem z Zabka bedziemy mieszkac na pietrze. Mamy oddzielne wejscie. Jednak moim marzeniem jest mieszkac oddzielnie,tylko z ukochanytm. Nie ma jak na swoim.
Milego dnia.
-
Naprawde sliczna suknia, delikatna i kobieca :)
A co powiesz na moja? :)
-
Agapinko, suknie świetna. Mam nadzieję, że pokażesz nam ją na sobie.
A skoro już się zdecydowaliście... będziecie mieli osobne wejście i takie tam? Osobne gospodarstwo domowe ;) czy wspólna kuchnia i "gospodarzenie"? Tego bym się chyba najbardziej bała.