nie slyszalam jeszcze o takim specjale:/
Wersja do druku
nie slyszalam jeszcze o takim specjale:/
Ja się na to nie piszę. Żadne wątróbki, płucka, móżdżki, flaczki ani nic w tym stylu! To jakoś nie w moim guście...
Bardzo smacznie ostatnio jesz, ale nie jestem przekonana co do tych płucek :P
wierze Ci na słowo ze dobre :)
ojj ja nie lubie wątróbki :twisted: jak dzisiaj dietka :?:
Czekamy na relację z dzisiejszego dnia!
Dziś już lepiej
Hmm..... tym razem z cyklu dziwnych rzeczy jadłam kiszkę, hehe to jest taka babka ziemniaczana w kiszce. I kapusta kiszona była, jabłuszko, serek naturalny wiejski, krupniczek.
Myślę, że dziś około 1000 kcal było, uff, nareszcie się ustawię na tor odchudzanie i 1000kcal i na razie niczego więcej do szczęścia mi nie potrzeba (w sensie konsumpcji spożywczej) :)
A ruch to spacer, sprzątanie, trochę brzuszków (w końcu odzyskałam płytę z ćwiczeniami, bo bez niej miałam zastój).
gratuluje dzisiaejszego dzionka :!: :D super sobie poradziłaś :)
No to zaczynamy razem :wink:
1000 kcal bardzo trudno przestrzegać... Ale przecież poradzisz sobie!
Pozdrawiam i gratuluje dzisiejszego udanego dnia!
witam;*
no pieknei sobie wczoraj radzilas:D
buziol na mily dizonek;*