wpadam z rewiztyka;D
i zycze udanego popoludnia;*
Wersja do druku
wpadam z rewiztyka;D
i zycze udanego popoludnia;*
X Pyszny Danone do picia 330g 290,40
X Pyzy z mięsem 176g 332,64
X Gorący kubek - Zupa chińska z makaronem porcja 200ml 81,60 -tu miałam chęć na sam makaron z zupki, który suchy ważył 68g
X Naleśniki z serem 120g 291,60 - tu jakoś wg tych tabel strasznie dużo ma kcal
X Majonez łyżka 15g 94,00
X Kapusta słodka surowa 100g 30,00
W sumie kalorii: 1 120,24
A propos mierzenia nogi przy kostce, to mam tu strasznie dużo i cieszę się jak mi stamtąd cm znikają.
jak zawsze ślicznie :)
miłego dzionka pełnego słoneczka życze :*
To sierpień 2005 ważyłam na tym zdjęciu 50 kg.
http://www.empikfoto.pl/albumy17/523...368_joas50.jpg
idealnie jak modelka :D
Sunnydaaay bez przesady, ale dziękuję za miłe słowa. A Ty kiedy będziesz miała jakieś nowe zdjęcia?
Nóg to ja chyba jak te modelki patykowatych nigdy nie będę mieć, hehe.
tit:)
odpowiadam u ciebie na pytanie odnośnie ćiwczeń, hehehe, tak jak w dietce jestem ich teoretycznym specjalistą :wink: hehehe,nie mylić z praktyką :D
ale ja na twoim miejscu to bym ułożyła taki plan:
3 razy w tygodniu aeroby typu rowerek, bieganie, pływanie, minimum 30 minut i najlepiej wprowadzać małe interwały typu jadę na rowerze 5 min normalnym tempem, a potem minutę ile bozia w nóżki dała...
tego typu ćwiczenia podnoszą ogólną sprawność, zwiększają wydolność i spalają tłuszczyk :wink: (niewiele go zostało 8) )
i koniecznie dla równowagi ćwiczenia z obciążeniem
Proponuję zakup kilogramowych hantli, lub butelki z wodą i ćwiczenia na górne partie ciała:
- uginanie przedramienia (biceps): łokiec przytulony do tłowia i zginamy 2 x 12 powtórzeń
- prostowanie nad głową (triceps): ręka z hantlem do góry, zginasz ją w łokciu do tyłu, drugą ręka podtrzymujesz łokieć żeby tworzył z ciałem linię prostą i prostujesz rękę z powrotem do góry. 2x12
- unoszenie rąk z nad uszu (barki): ręce z hantlami przy uszach, łokcie na zewnątrz i dajesz hantle do góry nad głowę 2x12
- unoszenie bokiem (ramiona): lekko ugięte w łokciach ręce masz przy ciele, przed sobą na wysokości pasa i bokiem (jak w pajacyku) unosisz je (ciągle ugięte) na wysokość uszu, powoli opuszczasz. 2x12
w leżeniu:
leżysz na poduszce (plecy i głowa, pupa na ziemi)
- rozpiętki (klatka piersiowa): ręce w górze, lekko ugięte, na wysokości klatki piersiowej i rozchylasz je na zewnątrz tak aby PRAWIE dotknąć po bokach podłoża, wracasz 2x12
- unoszenie przez głowę (brzuch, ramiona): pozycja wyjściowa ta sama, ale ręce złączone przenosisz do tyłu za głowę 2x12
muskulatury nie nabieżesz ale ładnie zarysujesz mięśnie i sylwetka będzie bardziej wysportowana...
...na brzuch oczywiście polecam A6W (w dziale kultura fizyczna znajdziesz opis)
a na nogi jeśli chcesz poprawić ich kształt to najlepsze są wymachy różnego rodzaju oraz przyklęki: stoisz (możesz dodatkwo mieć w rękach ciężarki) robisz wykrok w przód i przyklękasz prawie do ziemi (prawie!) ale tak, aby kolano z przodu było pod kątem prostym i wracasz 2x12
na początku rób po jednej serii, a potem dwie, możesz zwiększać ilość powtórzeń w serii lub ilość serii, polecam abyś najpierw zrobiła trening obwodowy, czyli zrobiła 1 serię 1go ćwiczenia, potem 1 serię drugiego itd... a potem cały obwód jeszcze raz.
nooo...ale się naprodukowałam:))
ewentualne pytania poproszę :wink:
już widzę jaka lacha będziesz 8)
aaa, jeden dzień odpoczynek :D
na koniec mała motywacja :wink:
http://www.carol-grow-pictures.com/c...w-bikini-1.jpg
pieknie ci idzie
Będę chodzić na basen, przynajmniej raz w tygodniu na 60 min, ale muszę wyleczyć gardło.
Korni dzięki za wskazówki, skorzystam
co do A6W to nie dam rady za bardzo ich robić, bo strasznie mnie w biodrze boli, jak tam nogami się tak dodatkowo ćwiczy (kiedyś jak byłam mała to miałam wywichnięte i teraz jakoś mi tak strasznie pstryka i boli), ale mam z ćwiczeń na brzuch taki 30 minutowy filmik "Chcę mieć takie mięśnie brzucha" i to będę robić przynajmniej raz w tygodniu.
Rowerek mam stacjonarny, więc stopniowo będę na nim się łapać kondycję.
A propos mięśni na rękach, to widziałam jak moi bracia tak ćwiczyli, więc wiem co jest grane.
Hantli nie mam, bo oni już w domu rodzinnym nie mieszkają.
Hantle, może kiedyś sprawię prezent chłopakowi na jakąś okazję i będę podbierać ;)
Dzięki za wiarę we mnie.