musisz się zmobilizować ;) przecież umiesz ;)
Wersja do druku
musisz się zmobilizować ;) przecież umiesz ;)
Dziś na wadze 55.9.
Postaram się dziś przynajmniej nie jeść słodyczy.
Idziemy dziś gdzieś na obiad i do kina. Zobaczymy co tam ciekawego zjem.
3mam kciuki za postanowienie ;)
Oj, ja ostatnio zawalilam tez... Nawet sie przed nikim nie przyznawalam :oops:
Dzis chcialam zrobic glodowke, ale o godzinie 10:00 poprostu poczulam sie strasznie slabo i stwierdzilam, ze to bez sensu i zjadlam sniadanko. Nie ma sensu sie katowac glodowka. Lepiej jesc codziennie ale madrze i w rozsadnych ilosciach..
Milego dnia i wytrwalosci :)
Aj dziś było sporo tego jedzonka.
Na obiad poszliśmy do restauracji i zjadłam pieczonego kurczaczka po węgiersku z warzywami , mmm pycha ten sos, tak dobrze przyprawiony a jednocześnie nie za mocno.
Jutro cały dzień będzie przy kompie i pisanie pracy i do tego powinna być dietka już.
smakowicie brzmi;) 3mamy za słowo że jutro wzorcowo będzie;)
miłego dzionka życze :*
http://hornwellness.sote.pl/photo/404.jpg
Dziś na wadze 55,8.
Jakie radosne słoneczko Sunnyy aż miło,
u mnie pada deszcz, więc popatrzenie na takie żółciutkie słoneczko wskazane.
Dziś może wytrwam w 1000 kcal.
wytrwasz innej opcji nie ma :!: :lol:
Bo to trzeba znów wpaść w pozytywny "ciąg" - taka moja teoria :lol: