Tusia Tusia
witam po dluzszej przerwie, ...ale sila wyzsza :lol: :lol:
Wiosna przyszla, ale sie popsula no i homory niektorych forumowiczek takze. Mam nadzieje ze to jest przejscowe i szybko przejdzie.
Przesylam duzo usmiechu i buzikow :P :P
Wersja do druku
Tusia Tusia
witam po dluzszej przerwie, ...ale sila wyzsza :lol: :lol:
Wiosna przyszla, ale sie popsula no i homory niektorych forumowiczek takze. Mam nadzieje ze to jest przejscowe i szybko przejdzie.
Przesylam duzo usmiechu i buzikow :P :P
Tussia zycze milego czwartku ,lepszego samopoczucia i humoru tez :) pozdrawiam cieplo i czekam na newsy co tam u Ciebie :)
WItamTusiu :)
Co tam słychać u Ciebie w ten słoneczny lecz wietrzny dzień??? :D
Witam serdecznie :lol: :lol: .
W Plocku sliecznie,ale jak mowi Agapinka rowniez wietrznie...
Wiosna wpelni,rowniez na moim ogrodku. Rozkwitly tulipany...az milo popatrzec...
http://images22.fotosik.pl/74/3b412796471c997c.jpg
Samopoczucie bez zmian. Nastroj rowniez...coz moge wiecej powiedziec...Dalej kiepsko sie czuje,dalej jestem oslabiona,dalej boli mnie glowka i oczka. Mam nadzieje ze niebawem sie to zmieni...
Dzisiaj rano bylam z psem u lekarza. Musze smarowac jej lapke antybiotykiem. Mam nadzieje ze to co ma na lapce sie zmniejszy i wkoncu zniknie...Mam nadzieje ze nie bedzie musiala miec zabiegu. Ehhhhhhh.Kolejny stres...
Moj narzeczony jest bardzo chetny na basen,ale ja nie bardzo...Jakos mam blokade przed wyjsciem w kostiumie...Wstydze sie i wogole byloby to dla mnie stresujace. Nie wiem czy jest sens w takim razie spedzac czas w ten sposob...Wkoncu powinnam sie odstresowac a nie dodatkowo dorzucac stresy...Wy tez tak macie??...
Jesli chodzi o fotografa to szczerze powiedziawszy po przeczytaniu tego co napisalyscie , mam powazne obawy czy faktycznie powinnam go wziasc...Macie racje...Duze ryzyko. Bede sie dodatkowo stresowac. W dniu slubu i tak bede miala duzo stresow...Moj narzeczony chce isc do znajomej, ktora z nim pracuje i sie o niego dopytac ale nie wiem czy to cokolwiek cos da...W chwili obecnej nie mamy specjalnie nikogo na uwadze...choc ja sklaniam sie ku jednemu z fotografow. Tylko tez mi cos tu nie pasuje. Cena:1500zl bez wzgledu na to czy bedziemy chcieli oblozyc w albumie 100zdjec,czy 30 zdjec...W umowie ma napisane ze 30-40 zdjec oblozonych w albumie wiec nie wiem czy to nie kolejny naciagacz...Poza tym kazdy zdrowo myslacy wie,ze im wiecej zdjec oblozonych w albumie , tym wieksze koszty,( jednak wywolanie zdjecia tez ksoztuje, poza tym cena albumu na 30-40 zdjec rozni sie od albumu na 100zdjec). Ehhhhhhh.Nie wiem co mam zrobic...
Zapomnialam wspomniec. Kolega z ktorym pracuje dal mi namiary wlasnie do tego fotografa.Slubuje w lipcu 2007...i jak ostatnio do niego dzwonil,( tez nie bylo umowy, tzw' na gebe') podwyzszyl mu cene za zdjecia o 200zl...To juz chyba wiele o nim swiadczy...ze nie ma sensu sie nim interesowac...
Dzisiaj dzionek owocowy. Mam tyle owocow i warzyw ze trzeba wreszcie to zjesc.
Dzisiejsze menu:
928kcal:
* salatka z melona,winogrona,prazony na teflonie slonecznik i migdaly
*kawka z mlekiem 0,5%
* surowka z jablka,marchewki, prazony na teflonie slonecznik i migdaly
*pomidory z oliwa z oliwek,swieza bazylia, mozarella
************************************************** *************
Agapinko:
Przesylam pozdrowienia dla Ciebie. Buziak wielki
mysza81:
Mam nadzieje ze juterkiem wstaniesz z lepszym humorkiem.
Meeg85:
Jesli chdozi o fotografa,to nie wiem. Jestem z natury bardzo ostrozna i rozpatruje wszystkie za i przeciw...Jednak nie jestem tylko ja. Jest jeszcze moj narzeczony,z ktorego zdaniem sie licze.
Jesli chodzi o zdrowko,to obiecuje ze bede dbac. Buzka :lol:
rejazz:
Moj tata przez wiekszosc zycia byl grubaskiem...Od chwili zabiegu pieknie schudl i trzyma swietnie linie. Eh,tylko pozazdroscic.Potrafi odejsc od stolu mimo iz jest jeszcze nie najedzony. Mowi sobie dosc i tyle. Mam nadzieje ze i ja tak bede robic :lol:
Dobrze mi radzisz,jesli chodzi o fotografa...Bede probowala przekonac narzeczonego. On jest na razie zmieszany..
Wrotkfa:
Ja jestem zwolenniczka Corny-rodzynkowy :lol: :lol: . Mniam.
Moze masz racje z tym przesileniem wiosennym...Ciekawa jestem kiedy bede czula sie lepiej. W pracy wielu ludzi chodzi i narzeka,ze boli ich glowa...Hmmm.
asiaszre:
Oczywiscie ze w Ciebie wierze. Trzeba myslec pozytywnie. Takie nastawienie to naprawde juz duzy sukces,wiec co robimy Asiu??.Dietkujemy!. :lol: :lol:
Jesli chodzi o zareczyny to badz cierpliwa... :lol: :lol: .Wszystko w swoim czasie.
qqlka:
Posluchalam Cie i wczoraj zabralam Zabke na spacerek. Bylo milutko. Dzisiaj mam nadzieje ze wybierzemy sie znowu. Wogole zauwazylam ze wielu ludzi spaceruje...nie dziwie sie.Pogoda swietna...a jeszcze wiecej biega...
Anise:
Cisnienie rowniez mialam niskie. Mierzylam sobie po 1 kawie, po 1 czerwonej herbacie.
Kiepsko czuje sie juz od ok 4 dni. Moze faktycznie powinnam wybrac sie do lekarza...Hmmm.
Fotograf nie podpisze zadnej umowy. Tlumaczy sie tym ze inni podpuszczaja kontrole i placa kary,( jak wczesniej wspomnialam on robi to nielegalnie,zeby nie odprowadzac od tego pieniedzy). Moze zrozumieja ze traca w ten spsoob klientow...Nie wiem sama...Poza tym to jest jednak 1,5 roku i jaka ja mam pewnosc ze za ten czas sie np. nie wyprowadza czy cos innego??.
dzyndzelek:
Hm.Ja kiedys tez tak myslalam. Jak schudne to znajde sobie mezczyzne. Heh. Jakos nigdy nie mialam problemu z tym i interesowali sie mna mimo nadprogramowych kg. PRzykladem jest moj narzeczony-poznajac sie -bylam szczupla- bedac z nim -przytylam...Faceci nie lubia wieszakow. Poza tym kragle ksztalty sa jak najbardziej wporzadku. Kazdy facet lubi co innego. Tak wiec nie czekaj z tym az do momentui schudneicia. Wkoncu cchesz zeby ktos z Toba byl dla wygladu, nie dla innych , bardziej wazniejszych,( niepowierzchiwnych) rzeczy??...Chyba nie...Buziak:*
Courtn3y:
Owszem,jest wielu fotografow ktorzy chca podpisac umowe...z tym ze zauwazylam ze mowia co innego,a w umowie jest co innego. Trzeba bedzie dopisac kilka paragrafow...
Czytalam na internecie ze nawet wystawiaja w dniu slubu fotografowie ktorzy podpisali umowe,albo ze podwyzszaja cene i pozniej Mloda Para nie ma wyjscia i placi wiecej...(wkoncu to pamiatka ze slubu).
grubasek:
Milego dnia.
Pozdrawiam cieplo.
Tusiaczek.
Tusiu moja też chce na basen chodzić, ale ja w kostium się nie wbije narazie :? I po reszta nie umiem pływać, ale dzakuzi (chyba tak to się pisze po polsku :shock: ) jest i tam bym sobie posiedziała :) Ale jeszcze nie jestem gotowa :!: Co ich na basen teraz tak wzieło :?:
U ciebie tulipany a u mnie jeszcze liście tylko :) :)
:shock:
Ja narazie zjadłam tylko 4 precle :) :) I kawusię wypiłam :) ;)
nooo :D zmiana tickerka :D
Ad.1. Fotograf- najbezpieczniej sprawdzić opinie znajomych i ich wiarygodność :)
Ad.2. u mnie też rosną tulipanki :D wczoraj naznosiłam do pokoju żonkili :D
Ad.3. i chcesz czekać z tym basenem do końca dietki? :) oj Tusiaak... nie szkoda życia ?:) przecież nie wyglądasz źle :) więcej wiary w siebie ;)
Ad.4. Trzymaj się cieplutko :) i prosimy o szerooki uśmiech :D
buziolki
Witaj Tusiu! Co do basenu, to ja uuuuuuwielbiam, ale rozumiem, że nie masz ochoty się pokazywać w stroju, choc moim zdaniem wyglądasz bardzo ładnie i nie masz się czego wstydzić :wink: Powinnaś jednak wybrac taką formę ruchu, która najbardziej Ci odpowiada, po co masz się do czegoś zniechęcac? Zeby tylko narzeczony zrozumiał i się nie obraził :roll:
Ales Ty rozszerzyla ta stronke swoim ogrodkiem 8) . Hejka Tusiaczek. Idz idz do lekarza, co Ci szkodzi? Niechze Cie obada, moze zrobisz jakies badania krwi, a i witaminy zapisze. Po co sie masz meczyc.
Jak juz temat basenu jest obecnie to Ci tylko tyle powiem, ze jak sie krepujesz to zakup odpowiedni kostium zabudowany z nogawkami. Taki sportowy styl. Poza tym jak umiesz plywac to sie nawet nie zastanawiaj tylko marsz na wode! To jest cudowny czas na relaks. Przeciez jak juz wskoczysz pod wode to Cie nikt juz nie widzi i pozostaje tylko i wylacznie sama przyjemnosc. Nie wyglupiaj sie, idz plywaj i ksztaltuj swoja ladna juz sylwetke. Ja mimo tego ze nie umiem plywac :oops: , to jak sie dorwe do wody to moge tak skakac i sie wyglupiac do upadlego. Woda to jest cos naprwde swietnego.
heh Tusiaczku chyba masz rację. Może czas się rozejrzeć za jakimś miłym panem :)
Wow kwiatek piękny. U mnie na działce jeszcze nic nie chce kwitnąć ;)
Witaj Tusiaczku.
Nie powinnaś wstydzić się pokazywać w kostiumie, przecież zgrabna z Ciebie babka.