To przeliczanie ml na gramy to chyba zależy od rodzaju lodów... Ja ostatnio policzyłam na przykładzie śmietankowych lodów Grycana i wyszło mi że 100ml waży 63g.
Wersja do druku
To przeliczanie ml na gramy to chyba zależy od rodzaju lodów... Ja ostatnio policzyłam na przykładzie śmietankowych lodów Grycana i wyszło mi że 100ml waży 63g.
Grzywka jest super, ale mnie fryzjer ja odradzil w pewnym momencie bo widzial jakie mam krecone wlosy. Ty masz takie raczej proste wloski Tussiaczku. Tak? Nie masz jakichs specjalnych lokow?
Uff, Tussiaczku, przebrnęłam jakoś przez te ostatnie strony... Tyyyyyyle ich, że hej! :lol: Bardzo ładne zakupki zrobiłaś i wcale mnie nie dziwi, że wybierałaś ciuszki w kolorze czerwonym - ten kolor podobno podnosi ciśnienie, więc osoby z niskim ciśnieniem, którym często zimno (np. ja, ale chyba też i ty? ;) ) wybierają instynktownie ten właśnie kolor... :lol: Hmmm, ciekawa jestem jak to z kolei jest z zielonym? Bo mi ostatni same zieloności wpadają w oczy... :roll: ;) :lol:
Co do grzywki to słabo ci poradzę, najlepiej jeśli to zrobi fachowiec, który dokładnie przyjrzy się strukturze twoich włosów... ;)
Bardzo ładnie wyglądacie na zdjęciach jako para - a mi osobiście bardzo podoba się kolor oraz forma twoich oczu... ;)
Buziaki,
Moni
z tymi przeliczeniami to ci nei pomoge bo sama jestem ciemna z tego:/
ale zycze udanego czwartku;*
Witaj w słoneczny czwartek
Tussiu, co do Pizzy, to właśnie wczoraj jadłam i to trzy kawałki (i już miałam dość - kochany żołądek się kurczy !!).
A lody... najlepiej zważyć i wszystko będzie jasne. Pod warunkiem, ze jesz je w domu i masz dobrą wagę :D
Co do grzywki, to chyba bedzie Ci ładnie. Czasem warto posluchac fryzjera, ale w moim przypadku bylo inaczej, tzn. fryzjer mowil ze u mnie grzywka odpada, bo mam okragla twarz ... ja zrobilam mu na przekor i mam grzywke i na prawde jest mi ladnie. Ale z grzywka sa same utrapienia, szybko odrasta i trzeba czesto latac do podciecia lub wyrowniania.
Pozdrawiam czwartkowo!! Całuski http://images21.fotosik.pl/187/0f1f5b347f80b1d6.gif
Czesc Tusia,zalozylam nowy wątek i od dzis sie odchudzam bo nie szlo mi cos..Buziaki:*
Witam z rana.
Tusiaczek dzisiaj w kiepskim nastroju. Zdazylam juz sie posprzeczac z narzeczonym. :roll: . Ehhhhhhh.Temat ciagnacy sie od kilku m-cy, lekarz. Juz mi rece opadaja. :roll:
Czy naprawde nikt nie wie jak rpzeliczyc ml na g??. Bardzo mi na tym zalezy...
Wczoraj po silowni moj narzeczony mial ochote na 'cos' ze sklepu. Pojechalismy wiec...W koszyku bylo:
*2 kruche ciastka z serem bialym i rodzynkami
* wafelek czekoladowy
* 3 bit
* 2 lody
* napoj gazowany
*gumy do zucia.
Oczywiscie Kochanie Moje zjadlo jedno ciastko, jednego loda...czestowalo mnie co chwila,a Tusiaczek tylko ugryzl,sprobowal i podziekowal :lol: :lol: .Loda zsotawilam sobie na dzisiaj,wiec dlatego jestem ciekawa tego przeliczenia,bowiem nie wiem ile ma kalorii...Pomozcie prosze :lol: :D
W poniedzialek byl 16 kwiecien, czas zaplaty,skontakotwania sie ze mna...Tak jak przypuszczalam nieodezwali sie sami,nie zaplacili za zalegle miesiace, nieodbieraja komorki. Wczoraj narzeczony byl z babcia i ich nie zastali. Zostawilismy kartke...
Ehhhhhhh...
Dodzwnilam sie wlasnie i co uslyszalam??, kolejna wymowke...nie dalam za wygrana i umowilam sie z nia na dzisiaj na wieczor. Zobaczymy.
Mam dalej male zakwaski na brzuszku.
Dzisiaj po pracy mam fryzjera,(chyba nie zrobie grzywki,moje wloski sa puszyste. Poza tym fryzjer mi ja odradzil), a pozniej ide do przyszlej chrzesniaczki z prezentem chrzcinowym. Moj P dokupil Hani takiego wielkiego miska,losia. Jest uroczy :lol: :lol: .
Tak wiec dzisiaj nie bedzie cwiczen, juterkiem pewnie tez...no ale zrobie chociaz A6W.
To na razie tyle.
Wielkie buziaki.
Tusiaczek.
*******************
corsicangirl:
Moj fryzjer rowniez mi ja odradzil. Moje wloski sa puszyste.Grzywka lanie wyglada w przypadku,kiedy ktos ma proste wloski...
Rejazz:
Moj lod jest na patyku,polany czekolada z orzeszkami :lol: :lol: .Nie wiem jak to policzyc.
Anise:
Nie mam kreconych wloskow,ale mam puszyste...Tez nie za dobrze, jak na grzywke...
XanaSea:
Hmmmmmm,mam nadzieje ze nie bede miala teraz problemu z niskim cisnieniem. Pomoga mi w tym 'ciuszki w kolorze czerwonym' i kawka z mleczkiem ktora wlasnie popijam :lol: :lol:
Dziekuje za mile slowko. :lol: :lol: . Niestety chyba poprzestane na obcieciu koncowek i farbie bez amoniaku.
grubasek1992:
Dziekuje za checi:*
Milego dnia.
Renata1111:
Milego dzionka zycze.
Athshe:
Ja niedlugo tez zjem pizze. Juz powiedzialam o tym mojemu P. Nie robil sprzeciwow :lol: :lol: . Wiem,ze moglabym zwazyc i sprawdzic kalorycznosc...tylko ze chcialabym wiedziec jak to sie przelicza-na przyszlosc :lol: :lol:
Mysza81:
Moj fryzjer mi odradzil grzywke. Kiedys zrobilam taka na bok i wygladalam na +5 lat...Strasznie. Poza tym nie chce codziennie spedzac wieel czasu przy robieniu fryzury. Dotychczas wstawalam,rozczesywalam i gotowe :lol: :lol: .Wiesz,czlowiek na starosc robi sie wygodny. He he :lol: :lol:
Sava:
Juz Cie odwiedzilam Kolezanko :lol: :lol:
Pozdrawiam.
Tusia.
A ja jestem zwolenniczka grzywek pod kazda postacia :) ale wiadomo ,ze nie kazdemu pasuje i nie do kazdych wlosow sie nadaje ,a skoro fryzjer odradzil to pewnie ma racje :)
Z tymi lokatorami to faktycznie nieciekawie bardzo ,trzymam kciuki za pozytywne rozwiazanie sprawy...
Ja mojego lubego na wizyte u okulisty namawiam od roku co jakis czas do drecze ,ale efektow jak nie bylo tak nie ma....no coz...faceci.
Ciezko masz z tym czestowaniem ,ale swietnie sobie radzisz :) oj ja nie wiem czy takie pokusy bylyby na moje nerwy:D ale moj men narazie nie dreczy bo nie bardzo lubi slodycze ,za to czasem pyta: zamowimy pizze a ja oczywiscie nie nie nie ,ale w glowie juz obraz pieknej pachacej smaczniutkiej pizzy eh ciezkie to zycie :D
a loda to bym na oko policzyla :D
Milego dzionka zycze :)
Mam nadzieję że to była ttylko malutka sprzeczka.
Pozwolilam sobie dzisiaj na loda...zwazylam i jak spojrzalam na opakowanie,(na ilosc kalorii), to :shock: sie lekko zdziwilam :shock: . Lod mial kalorycznosc ok 370kcal...Tusiaczek postanowil wiec zdjac cala polewe czekoladowa z orzeszkami i podzielil sie slodkosciami z psiankami. Tym sposobem pozbylam sie ok 120kcal. :lol: :lol:
Pora podsumowac dzisiejszy dzionek...
1070kcal:
* banan,jogurt fantazja,platki fitness
*kawka z mlekiem 0,5%
* 2 x maca, 2 x hochland, rzodkiewka.
* lod
* piers z kurczaka z grila, tarte jablko z prazonym slonecznikiem i migdalami
CWICZENIA:A6W.
***************************************
Renatko:
Powiedzmy ze tak...
Wrortkfa:
Wiemy,wiemy,ze lubisz grzyweczki. Wkoncu sama jedna posiadasz :lol: :lol:
Moj P. jest lakomczuchem pod wzgledem slodyczy,fast foodow,wiec czesto musze odmawiac :lol: :lol: .
Z lokatorami mam nadzieje ze pojdzie wszystko dobrze.Trzymaj kciuki.
Kobietki, zycze Wam milego popoludnia/wieczorka.
Juterkiem od rana jade na produkcje,wiec nie wiem jak bede stala z czasem...Po pracy musze isc na spowiedz i wieczorkiem idziemy z P. na balety...Nio ale sie odezwe.
Buzki wielkie.
Tusiaczek.
Hej Tussiaczku http://sirmi.ic.cz/smajl/103.gif. Pozdrawiam z mojego rana i pedze dalej.
To czekam jutro na relacje jak poszlo ,trzymam kciuki ,zeby poszlo okej:)
To tam nie nagrzesz na baletach:):D zartuje:)
Do jutra ,bede czekac na Tussie:)
Jestem bardzo ciekawa jaka bedzie fryzura!! :) wklej zdjecie! ;)
No, ja również jestem bardzo ciekawa nowej fryzurki... ;)
Buziaki,
Moni
Jesli chodzi o lody, to jakis czas temu kupilismy magnum-y na patyku. Owszem, skusilam sie, ale zjadlam tylko pol - reszte schowalam spowrotem do zamrazalnika i Misio dokonczyl:)
Grzywka, sama sie na nia zdecydowalam niecale pol roku temu. Az do 12 roku zycia zawsze mialam grzywke (fryzurki mojej mamy), pozniej niezmiernie mi ona obrzydla, a ostatnio zdecydowalam sie ponownie na nia. Ale musze przyznac ze zanim ja sobie zafundowalam, to czekalam spadku pulchnej buzi. Ciekawe co tam Ci fryzjer na glowie narobi :wink:
Milych baletow Tusia!
Zdjęcie byłoby bardzo mile widziane.
Przyszlam tylko Wam pomachac na mily dzionek... :lol: :lol: .
Pozniej cos wiecej nasmaruje.
Buziaki.
Tusiaczek.
W takim razie miłego dnia życzę.
Witam Tusiu i miłego dnia też życzę :)
Buzka
Ale masz silną wole :D :!: Ja w lodach wlasnie najbardziej tą polewe i orzeszki lubię.
Moj misiak jest taki sam jak twoj.Zresztą jak ostatnio poprosilam by wspieral mnie w diecie to zaczal pisac,ze po co,dobrze wygladam ale potem zaakceptowal i bedzie mnie coachowac.I przyznal sie,ze jego byla tez narzekala ze duzo przy nim przytyla.Wczoraj dostalam smska ze zjada 30dkg michalkow i duze chipsy i ze on nie rozumie jak mozna z tego zrezygnowac.Gdybym wazyla tyle co on-ma niedowage mala przy takim codziennym odzywianiu -to tez bym nie rezygnowala.Niestety, przy moim trybie zycia dotychczasowym powiekszalabym sie az w końcu doszlabym do setki a wtedy juz zadne slodycze nie pocieszylyby mnie po spojrzeniu w lustro... :roll:
Strasznie mi cieplo :? :lol: ...Siedze w biurze, na produkcji. Jak zwykle zamieszanie na maksa. Tata udziela mi informacji jak zajac sie wszystkim w trakcie ich nieobecnosci... :roll: :roll: .Przez dwa tygodnie bede musiala wstawac po 5:00...otwierac produkcje, robic wydania...nastepnie na godzine 8:00 bede musiala jechac w drugi punkt firmy,( na koncu miasta),gdzie tez bede musiala otworzyc firme i przypilnowac. Hmmmmm.Bede krazyc miedzy dwoma punktami wciagu dnia. Juz to widze...praca od 6:00-18:00,padne ze zmeczenia :shock: :lol: ...
Chyba Was Wszystkie Kobietki rozczaruje :roll: ...bowiem Tusiaczek nie zdecydowal sie na zadna nowa fryzurke,( tak,tak,jestem cykoria :shock: :shock: ). Poprzestalam na podcieciu wloskow o kilka centrymetrow i nalozenie farby bez amoniaku,(jednolity kolor).
Zdjecie troszke naswietlone,wybaczcie.To nie jest to co chcialam...bardziej bylam sklonna do brazu,czekolady,a wyszedl troszke inny kolor. No nic. Nie jest zle :lol: :lol:
http://images20.fotosik.pl/245/9f891d61024f8c5f.jpg
Ponizej wklejam zdjecia z wczorajszych odwiedzin Hani. Tradycyjnie napisze:
...rosnie jak na drozdzach.... Prezent na chrzciny sie bardzo spodobal. Bratowa powiedziala jednak ze nie bedzie zakladala zlota,ktore kupilismy Hani...Bedzie czekalo az Hania podrosnie...
Dodatko pluszak,zeby Hania mogla sie do kogo przytulac :lol: :lol:
http://images21.fotosik.pl/190/fc81d9585a94ca38.jpg
http://images21.fotosik.pl/190/f41be78e005c055a.jpg
http://images21.fotosik.pl/190/cbb572fb4170fb85.jpg
http://images21.fotosik.pl/190/b9f006a9b1f77b2b.jpg
Z innej beczki...
Wczoraj sobie uswiadomilam ze kazdego dnia spotykam sie z pokusami.Codziennie odmawiam sobie czegos, albo innym osobom. Wczesniej o tym nie pisalam,ale jak tak pomyslec to jestesmy 'kuszone' jedzeniem na kazdym kroku. Wokolo sklepy z pysznosciami,budki z fast foodami,w centrach handlowych mnostwo knajpek, czestowanie innych...Mozna zglupiec :roll: :shock: ...
...ciag dalszy kuszenia Tusiaczka :lol: :lol: . Wczoraj narzeczony kusil mnie przez jakis czas propozycja pizzy...Grrrrrrrrrr,wiedzial ze mam wielka ochote...W glowie juz widzialam jak siedze w knajpce, nadchylam sie nad pachnaca pizza, polewam sosem czosnkowym. :roll: Aaaaaaaaaaaaaaa. :roll: Odmowilam. :D :D Powiedzialam ze pojdziemy za kilka dni,wciagu dnia :lol: :lol: . W srodku jednak slyszalam:tak,tak,idz i ja zjedz. :evil: :lol:
Dzisiaj jedziemy z narzeczonym sie troszke pobawic. Ostatnio na imprezie bylismy w czerwcu 2006 :shock: :roll: . Moj P. to domator...Jednak juz zapowiedzialam ze tego lata bedziemy wychodzic czesto. Uwielbiam tanczyc, lubie wychodzic do ludzi,nie lubie za to siedziec bezczynnie w domku...
Musze isc jeszcze dzisiaj do spowiedzi wiec dzisiejszy dzionek zapowiada sie rowniez pracowicie...
Moje dzisiejsze menu:
1160kcal:
* jogurt,platki,banan
*kawka z mleczkiem 0,5%
* ciastko francuskie
* maca x 2, krakowska, rzodkiewka
*tarte jablko z marchewka
* piwko
************************************************** ***
Savciu:
Moja silna wola czasami zawodzi,jak to bywa zazwyczaj u kazdego. Po prsotu musimy sie zawsze pilnowac. Ja tez przytylam przy bylym chlopaku. Podobnie jest przy narzeczonym. Juz to kiedys pisalam, jak jestem sama to nie mam problemu z utrzymaniem figury,jestem szczuplejsza,niz bedac z chlopakiem :lol: :lol: . Wspolne wyjscia do knajpek na jedzenie,desery- efekt + kilka kilogramow :roll: . Ja tez swojego poprosilam...czasami potrafi mi zwrocic uwage- za co jestem zla :?: :roll: :shock: :lol: , a czasami zaprasza tu i tam. Faceci :lol: :lol:
Agapinko, Anise, Reniu:
Milego dzionka rowniez dla Was.
Wrotkfa:
Postaram sie specjalnie nie grzeszyc dzisiaj...Za to w niedziele,(chrzciny)- nie licze kalorii...Imprezka w lokalu,dobre jedzonko...a co :!: :D
XanaSea, Corsicangirl:
Nie zaszalalam u fryzjera.Moze innym razem... :lol: :lol:
Juli29mar:
Magnumy sa spore ,wiec wcale sie nie dziwie ze Cie zasycil...
Jesli chodzi o fryzjera,to mi odradzil grzywki przy takich wlosach. Musialabym sie przed kazdym wyjsciem bawic w ukladanie,a tego nie chce... :) :)
Ufffffffffff,ale sporo napisalam.
Pozdrawiam.
Tusiaczek.
HEJKA TUSIA,
JAK JUZ BEDZIESZ MIALA NOWY FRYZ, STRZEL FOTE, TEZ CHCCEMY POPODZIWIAC :P :P
POZDRAWIAM PIATKOWO :P :P
Ależ dużo u Ciebie czytania. Już wszystko nadrobiłam i wiem co było u Tussi jak się edukowałam :)
Ja oczywiście ostatnie dni zawaliłam, ale mam nadzieję, że będzie lepiej. A to kuszenie faktycznie jest straszne. Ja to poczułam jak byłam w Praktikerze, podchodzę do kasy a tam lody, batoniki, kosmos normalnie.
Ja z moim M często sprzeczm się o wyjscie. Zreszta pisałam Ci już kiedyś. On woli wieczór spędzić w domu, obejrzec jakiś film, poprzytulać się, a ja chcę się bawić...
Może jutro też wybierzemy się na jakaś imprezkę :D
Miłego dzionka Tussiu :*
ps. Weiderka dzielnie meczę, nie zostawie Cię z nim sama, hihi
Czesc Tussia :)
czyli ja dzisiaj wyrabiam nasz wspolny limit wody heh no nie wiem jak to bedzie ,co 3 min latac do wc:D hehe ale postram sie chociaz w kawalku ,Ty musisz sama wypic reszte :)
Sliczne masz wloski kolor ladny ,a ,ze cykor z Ciebie to coz...przynajmniej nie masz czego zalowac ,ale ja zawsze wychodze z zalozenia ,ze wlosy nie trawa rosna nawet w zimie i wycinam sie jak moge zreszta ja robie to sama ,wiec nie mam miec do kogo pretensji:D nie pamietam kiedy bylam u fryzjera ostatni raz :D hehe ,trzeba miec jakiegos swira a ja nie lubie jak ktos mi cos robi z wlosami jestem na to uczulona :/
Czeka Cie ciezki okres w pracy widze ,ale poradzisz sobie ,bo jestes super dziewczynka :)
Moj boj tez domator czesto gesto jak chce gdzies wyjsc to on jest zmeczony po pracy i wogole ,ale tez mam plan zmienic to lato ,zeby nie spedzic pieknych letnich wieczorow przed tv lezac tak jak w zeszle lato. Plan jest juz zapowiedziany a moze i na imprezke jakas sie wybierzemy niedlugo ,kto wie kto wie :D trzeba ich brac sposobem ,co nie?
rozpisalam sie a chcialam tylko zyczyc milego dnia:)
Witaj! Czytajac ostatnie posty mozna krzyknac - ech ci faceci! Kusiciele z nich i tyle:) Najpierw niewinna pizza do niej male piwko a potem moze cos slodkiego - a potem rozbrajajace jest jak mowia ze jestesmy piekne i kochaja nasze okragle cialka - a mi sie wydaje ze bardziej od slodkich slowek bata i wsparcia trzeba, kogos kto zabierze kolejnego wafelka - podmieni go na jablko i jeszcze na spacer wysle;) Dlatego jestem zachwycona tym forum i pełna podziwu dla silnych wytrwalych dziewczynym, ktore nie dosc ze same chudna to jeszcze pomagaja innym - pozdrawiam Was wszytskie serdecznie:)
Myszko, chyba sie minelysmy z pisaniem postow :lol: :lol:
Klajdusia:
Czytania troszke jest,ale u Ciebie wcale nie jest gorzej...Tak to jest, jak nie ma Klajdusi przez kilka dni na forum... :lol: :lol:
Ciesze sie ze wrocilas juz do dietkowania...Glowka do gory...Metoda malych kroczkow jest najlepsza...
Oczywiscie ze weiderkuje.Wkoncu we dwojke razniej. Dzisiaj tylko nie bylo czasu na spotkanie z Panem W,ale jutro nadrobie ten dzien,wiec bedzie dobrze...
Mam nadzieje ze uda Ci sie ukochanego namowic na jakies wyjscie...Wekend ponoc ma byc sloneczny.
Wrotkfa:
Dzisiaj Ty pomagasz Tusiaczkowi, innym razem Tusiaczek pomroze Ci,z mila checia :lol: :lol:
Niestety nie jestem tak odwazna jak Ty...Zawsze mialam dlugie wlosy i niewyobrazam sobie ich obciac...Tym bardziej ze za ponad rok slubuje...Nie zdazylyby odrosnac do takiej dlugosci jaka bym chciala miec :lol: :lol:
Usmialam sie czytajac to co napisalas o swoim mezczynie. Wychdozi na to ze zarowno ja, klajdusia jak i Ty mamy mezczyzn domatorow-proponuje Kobietki zostawic facetow z piwem w reku i pod teelwizorem a same idziemy na imprezke. Co Wy na to?? :lol: :lol: :lol: Nie przyjmuje odmowy :lol: :lol: :lol:
Aniiika:
Coz moge powiedziec...moj P. akceptuje mnie taka jaka jestem i czesto mowi " nie chudnij za wiele zebym mogl za co zlapac". Moze stad tez to kuszenie z jego strony :?: :?:
Forum dietkowe to wspaniala sprawa. Bardzo pomaga :lol: :lol:
cd kuszenia... dostalam od klienta bombonierke :roll: :twisted: . . . i co ja mam biedna zrobic...Chyba sobie napisze na czole: Jestem na diecie :lol: :lol:
Coś jest z tym kuszeniem. Ja tez już dziś dla mojego M kupiłam ciacho, bo on :shock: w nocy gdy się obudzi musi zjeść coś słodkiego :shock:
Gdy był u mnie we wtorek, to szukał po nocy słodyczy, a ja jako, ze jestem teraz sama w domku, to nie mam nic kuszacego.
No ale wracając do sedna sprawy - ciacho kupiłam i już mam 455kcal zaliczone - pół dzioennego jedzonka
Ale z drugiej strony czuję sie tak zapchana,ze rzeczywiście pewnie mi na cały dzień starczy. Mam ugotowaną zupke jarzynową, tez bardzo sycącą i chyba niezbyt kaloryczna - 175kcal w 250ml - liczę wg tabelki, ale raczej ma mniej kalorii, bo nie jest zabielana a jedynie ma dodane mleko.
Silna jestes...
a zycie to wybory...wiec takze w jedzeniu..zjem lub nie zjem...no niestety cos za cos..nic nie jest czarno-biale ...ale to chyba dobrze,prawda :?: Nie to zebym nie chciala jesc tego co uwielbiam i byc szczupla,zdrowa i w ogole ...Hehe
A ja wczoraj robilam pizze dla moich domownikow...zjadlam kawaleczek (ale nie mam wyrzutow sumienia :) )
Ogolnie ostatnio wrocilam do diety...i jest milo:)
Fajna ta dzidzia :)
Niby t tylko trzy dni a zaległości na forum tyle, że żeby podwiedzać wątki wszystkich dziewczyn przesiedziałam na forum bite dwie godziny. No ae to nic bo dzisiaj wolny dzień a ja musze tylko wziaść sę za naukę ale nie mam kolokwiów w przyszlym tygodniu, jedynie tradycyjnie niemiecki mi ciaży nad głową ;)
Ja dzisiejszego Weiderka też jeszcze nie zrobiłam, ale na pewno w cigu dnia jakoś się z nim spotkam, hihi :)
Mam nadzieję, że z Tobą nareszcie uda mi się go zmeczyć :)
:*
Wymyśl szybko, komu możesz sprezentować tą bombonierkę. Masz teraz tak duzo czasu spędzić w pracy zamiast taty. Jeśli macie pracowników (bo nie wiem, jak to jest) to zacznij z nimi miłą współpracę od częstowania bombonierką
Tusiu, silna z Ciebie kobietka :D ściagac polewe z loda, no no no :roll: BRAWO :!:
Co do bombonierki, moja współlokatorka dostała do swojego chłopaka Irlandczyka wielka bomboniere. Irlandzkie słodycz są takie pyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyszne! A że moja Chudzinka jest teraz chora, jest biedna na 3 antybiotykach, nie chce jej sie nawet jesc :roll: , pojechala do domu i wychodząc zostawiła mi polecenie, ze mam zjeść cukierki z tej bombonierki, bo nieługo znów przyjeżdza jej chlopak i sie obraza, jesli ona nie zje słodkich prezentów od niego. Postawiła te bombonierke na srodku stolu i lezy :roll: jeden cukiereczek ma 40 kcal, a sa takie dooooooobre, mniam mniam. Zastanwiam sie, czy swiat sie skonczy, jesli bede jadla codziennie po jednym? :roll: :lol:
Napisz napisz :D hihi a bombonierke daj nielubionej kolezance :P :twisted: :twisted: a tak na serio to przeciez chyba nie zjesz tych czekoladek? :roll:
jak dzis dzionek mija?
Tusia, bombonierke zawsze mozna podac dalej :)
Musze przyznac ze masz bardzo zadbane, ladne wlosy. Dlugie, grube, niezniszczone... Ja sobie popalilam rozjasniaczami kiedy chcialam byc blondynka i staly sie sianowate. Do tego doszla jeszcze prostownica... Od roku wrocilam do naturalnego swego koloru i kuruje wloski (przede wszystkim duzo odzywek) - zadnych farbowan, a prostownica od swietnie tzn do 5 razy w roku. Poprawa jest znaczna. Co do grzywki, to czesto udaje mi sie nic przy niej nie robic - tzn zadnych modelowan aby byla wporzadku - wystarczy grzebien i suszarka.
Milego dnia, ja lece pisac moja ostatnia prace ( :D )
Forum wciaga,nie ma co :lol: :lol:
Wlasnie skonczylam pic kawusie. Moje Kochanie przyjechalo do mnie do pracki z ulubiona latte. Kochany :lol: :lol: .
Calkowicie zapomnialam... :roll: ...Jutro moj P. robi sobie tatuaz...hmmmmm.Czy ktoras z Was orientuje sie ile goi sie skora po czyms takim??. Chodzi o to ze jutro robi tatuaz,a w niedziele mamy chrzciny. Probowalam go namowic na inny termin ale nie ma kiedy...
Hmmmm. Mialam zrobic rowniez i sobie,ale jak zobaczylam Panna Mloda w sukni slubnej z tatuazem na lopatce to mi sie odechcialo :lol: :lol: . Tak wiec tatuaz bedzie,ale po slubie :lol: :lol:
Jesli chodzi o bombonierke to zrobilam tak jak mi poradzilyscie...Przeszlam sie po biurze i bombonierki juz nie ma :lol: :lol: .
********************
Klajdusia:
Wlasnie widze jak nadrabiasz zaleglosci na forach.Gdzie nie zajrze,to klajdusia :lol: :lol: .Smigaj sie pogimnastykowac,a pozniej grzecznie do nauki. :lol:
Athshe:
Dzieki wielkie za pomysl.Wykorzystalam. :lol: :lol:
Slyszalam gdzies ze to kobiety ponoc bardzie lubia slodycze.Tymczasem nam trafily sie takie lakomczuchy...no i jak tu byc silnym i mowic wciaz nie??.
Buzka.
Truska87:
Nikt nie powiedzial ze bedzie latwo :lol: :lol: .
Gratuluje silnej woli...Mam nadzieje ze pizza bardzo smakowala.
Meegus:
Spokojnie mozesz sobie jesc codziennie,(z umiarem) czekoladki swojej kolezanki. Wlicz je w kalorie i bedzie po sprawie. Poza tym, pamietaj ze niebawem bedzie kolejna 'dostawa slodkosci' :lol: :lol:
corsicangirl:
Nie zjadlam,oddalam,a co :lol: :lol:
grubasek1992:
Dziekuje.Dzionek jakos mija...cisnienei mi skoczylo po kawce.Szczypia oczka. :roll: :lol:
Juli29mar:
Bombonierka??, jaka bombonierka. Juz o niej zapomnialam. :lol: :lol:
Dziekuje za mile slowko na temat moich wloskow. Tak naprawde wciagu tych 25 lat farbowalam je farba bez amoniaku 3 razy+ 1 pasemka +1 prostowanie...Tak wiec je oszczedzam...
Juli,proponuje naturalne maseczki,( domowej roboty).
Jaki masz kolorw wloskow,(swoj naturalny??).
Owoconego pisania pracki.
tatuaz z tego co wiem goi sie sporo (moja przyjaciolka chodzila z obklejonym folia ,bo trzeba smarowac alantanem) a pozniej byla na poprawce i znow to samo :D
Ja tez planuje sobie cos zrobic ,ale nie w bardzo widocznym miejscu i jeszcze nie wiem kiedy?? moze jak osiagne upragniona wage?? :D taka nagroda na cale zycie ,zebym nie zapomniala jak bylo ciezko:D
Tussiu jak Cie ten Twój męzczyzna rozpieszcza :) Ja też uwielbiam latte :)
A co do tatuaży to bardzo mi się podobają ale nie zrobiłabym chyba sobie. Bo przed oczami staje mi obraz starej babci z taką dziarą na ramieniu, hihihi :)
Ja do konca nie jestem zdecydowana co do tatuazu... :roll: :lol: .Przeraza mnie wizja starej babci z dziara-tak jak Klajdusia mowi...no ale nie wykluczam.Taki delikatny tatuaz na lopatce... :roll: :lol: .
Wroteczko, a o czym myslalas??. Szukalas juz konkretnych wzorow??.
Ja juz przegladaam wzory na plycie i wybralam kilka...